
11 listopada 1918 roku to wielka data. To dzień zakończenia jednego z największych konfliktów zbrojnych czasów nowożytnych - I wojny światowej.
Niektóre państwa i narody wyszły z tego strasznego konfliktu pokiereszowane, niektóre - jak Polska, która po 123 latach niewoli odzyskała upragnioną niepodległość - odniosły historyczne zwycięstwo. Dlatego to właśnie 11 listopada hucznie obchodzone jest polskie Święto Niepodległości.Wielu z nas z pewnością pamięta transmitowane w telewizji marsze, parady, pokazy lotnicze, defilady wojskowe. Także w Stanach Zjednoczonych 11 listopada to dzień kojarzony z paradami
wojskowymi, bowiem obchodzony wtedy Veterans Day to dla Amerykanów okazja, by uhonorować swoich żołnierzy. Najsłynniejsza Veterans Day Parade obchodzona jest w Nowym Jorku. To niesamowita możliwość by podziwiać uroczystą defiladę amerykańskich żołnierzy i poczuć dumę także względem naszej drugiej, przybranej ojczyzny.
Jednak nie zawsze to 11 listopada był datą Veterans Day Parade. Nowojorska wojskowa parada zwycięstwa po raz pierwszy odbyła się bowiem nie 11 listopada a…10 września 1919 roku. Dwa dni wcześniej, 8 listopada, do portu w Nowym Jorku przybył natomiast skonfiskowany przez Amerykanów niemiecki statek Leviathan z generałem Johnem J. Pershingiem na pokładzie. To właśnie generał, głównodowodzący Amerykańskich Sił Ekspedycyjnych walczących na europejskich frontach I wojny światowej oraz jego żołnierze byli prawdziwym bohaterami pierwszej nowojorskiej defilady. Warto zaznaczyć, że to między innymi właśnie dzięki Pershingowi amerykańska armia urosła do rangi największej i najnowocześniejszej armii na świecie. Pershing był nie tylko znakomitym żołnierzem - był także wybitnym strategiem, nauczycielem, niezmiernie wymagającym wykładowcą na West Point i upartym wizjonerem nowoczesnej wojskowości.
Gdy po wybuchu I wojny światowej prezydent Woodrow Wilson mianował Pershinga głównodowodzącym Amerykańskich Sił Ekspedycyjnych (AEF) w 1917 r. Pershing był odpowiedzialny za organizację, wyszkolenie i zaopatrzenie młodej i niedoświadczonej armii amerykańskiej, która do końca wojny rozrosła się do ponad… 2 mln żołnierzy. Generał musiał wykazać się nie lada talentem dyplomatycznym by amerykańscy żołnierze zdobyli podziw i szacunek swoich europejskich sojuszników, którzy niezbyt wierzyli w ich umiejętności W czasie pobytu w Europie Pershing był pod nieustannym naciskiem politycznym ze strony Francji i Wielkiej Brytanii, aby AEF zostały rozbite na mniejsze oddziały służące przy armiach francuskiej i angielskiej. Pershing był przeciwny takiemu rozwiązaniu i tylko dzięki jego uporowi AEF był jednolitą organizacją wyłącznie pod dowództwem amerykańskim. Pershing miał także „nosa” do wyłapywania wojskowych talentów - swoim asystentem uczynił bowiem późniejszego laureata Nagrody Nobla George’a Marshalla, a wielkiego bohatera II wojny światowej - George'a Pattona oddelegował do stworzenia pierwszej amerykańskiej brygady czołgów.
Pershing był przeciwnikiem wojny pozycyjnej („okopowej”), która była toczona do tej pory, uważając, że bitwy o małe kawałki „ziemi niczyjej”, leżącej między okopami były bezsensowne i kosztowały zbyt wiele ofiar. Był zwolennikiem nowoczesnej wojny mobilnej, polegającej na bezpośrednich atakach na pozycje nieprzyjaciela i szybkim wykorzystaniu przełamania frontu poprzez głębokie wypady na tyły wroga.
Zwycięstwa AEF w ofensywach Meuse-Argonne i Saint-Mihiel we Francji spowodowały szybsze zakończenie wojny i wymuszenie na Niemcach zawieszenia broni. Autorem tych zwycięstw był głównie Pershing, który stał się w Ameryce bardzo znaną i lubianą postacią.
Za zasługi w czasie wojny, Kongres awansował Pershinga do stopnia „General of the Armies” („pięcio/sześciogwiazdkowy generał” najwyższy stopień generalski). Pershing był w tym czasie pierwszą osobą, której nadano ten stopień (drugą był George Washington, który otrzymał go pośmiertnie w 1976 r.).
Nie tylko władze doceniły zasługi, poświęcenie i talent Johna Pershinga i jego żołnierzy - kiedy bowiem 10 września 1919 roku przedefilowali oni pod łukiem triumfalnym Victory Arch wzniesionym z tej okazji na nowojorskim Madison Square zmierzając 5 Aleją do Central Parku wiwatowało na ich cześć 50 tysięcy ludzi. Tego wieczora odbył się także legendarny bankiet w hotelu Waldorf Astoria, na którym obecnych było ponad 1,500 gości.
Kto wie, może będąc pod wrażeniem tej właśnie defilady prezydent Woodrow Wilson w następnym roku ustanowił 11 listopada Armistice Day ( dzień rozejmu), aby uczcić rocznicę zakończenia działań wojennych podczas I wojny światowej. Kilkadziesiąt lat później, 1 czerwca 1954 roku rezydent Dwight Eisenhower ustanowił ten dzień świętem narodowym pod obecną nazwą nazwą Veterans Day (Dzień Weteranów).
Tegoroczna nowojorska Veterans Day Parade odbędzie się w piątek 11 listopada 2022 r.
Tradycyjnie rozpocznie się ona o godz. 12:30 pod Eternal Light Monument na Madison Square Park, gdzie zostaną złożone wieńce i kwiaty. Po ceremonii otwarcia oddziały reprezentacyjne Armii amerykańskiej przedefilują 5 Aleją do wysokości 46 Ulicy.
Paradę na żywo w godzinach 12:30 - 3 pm transmitować będzie stacja WABC-TV.
Zuza Ducka
Kategoria: Podróże > Weekend z PLUSem
Data publikacji: 2022-11-11