Kiedy informujemy pośrednika nieruchomości o wolnym mieszkaniu do wynajęcia, to pomiędzy właścicielem i agentem dochodzi do zawarcia umowy.

Jakiś czas temu przedstawiłam państwu jak działa praca agenta, kogo tak naprawdę i kiedy reprezentuje. Mianowicie kiedy informujemy pośrednika nieruchomości o wolnym mieszkaniu do wynajęcia, to pomiędzy właścicielem i agentem dochodzi do zawarcia umowy. Umowa ta może być otwarta i niezobowiązująca, czyli ten kto znajdzie lokatora, ten otrzyma zapłatę, lub wiążąca, gdzie tylko ten agent otrzymuje prawo od właściciela na wynajem mieszkania i ma gwarancję przynajmniej połowy wynagrodzenia. Wynagrodzenia płaconego w prawie każdym z przypadków,a najczęściej występujące ostatnio, przez wprowadzającego się lokatora. Agent, który zostaje “wynajęty” przez właściciela mieszkania, czy budynku w takim przypadku staje się agentem reprezentującym gospodarza/właściciela. Czy tylko ten agent musi przyprowadzić potencjalnego lokatora? Niekoniecznie. Zadaniem takiego agenta jest poinformowanie publikę o wolnym mieszkaniu, jego cenie, lokalizacji i innych ciekawych szczegółach. W taki sposób, aby jak najszybciej i w najbardziej korzystny sposób doprowadzić do podpisania umowy najmu przez właściciela i lokatora. Następnie, po wstępnym sprawdzeniu potencjalnych lokatorów zadaniem agenta nieruchomości jest pokazanie im mieszkania. W zależności w jaki sposób agent nawiązał kontakt z tym klientem, dochodzi do kolejnego związku pomiędzy lokatorem, a agentem. Może to być reprezentacja bezpośrednia, pośrednia lub podwójna. Zadaniem agenta, jest poinformowanie gospodarza i lokatora do jakiego związku biznesowego dochodzi pomiędzy stronami.

Kiedy właściciel ogłasza poprzez pośrednika swoje mieszkanie na wynajem, to zadaniem agenta jest je wynająć i połączyć dwie różne osoby, czy grupy osób, aby wszystkim mieszkało się w zgodzie i zadowoleniu. W pierwszej kolejności agent oprowadza potencjalnych lokatorów po mieszkaniu na wynajem. W tym momencie to potencjalny lokator przejmuje sterowanie, gdyż to od lokatora zależy, czy podoba mu/im się to mieszkanie i czy chcieliby złożyć na nie aplikację. Zakładając, że to właśnie to wymarzone lokum dla potencjalnego lokatora, to po wypełnieniu aplikacji i przekazaniu agentowi wymaganych dokumentów, oraz po sprawdzeniu punktów i historii kredytowej, sterowanie sytuacją przechodzi na właściciela mieszkania. Po przejrzeniu ofert i aplikacji złożonych na ręce właściciela, to właśnie od niego/niej zależy kogo przyjmą pod swój dach. Wydawałoby się, że już po wszystkim skoro została podjęta decyzja i lokator uiścił czynsz i depozyt i zapłacił koszty za pośrednika. A jednak nie, dlatego, że do samego końca zarówno i właściciel i lokator może zerwać umowę. Z jakimi konsekwencjami dla stron, to już zależy od podpisanej umowy. Czyli, kto tak naprawdę ostatecznie decyduje? Raz jeden a raz drugi. Raz właściciel podejmuje ostateczną decyzję, a zdarza się, że jednak ta ostateczna należy jednak do lokatora. Praktycznie do momentu wprowadzenia się lokatora do mieszkania nic nie jest pewne.

W zależności, z której strony się stoi i patrzy, ten będzie mówił, że decyzja należy do niej/niego.

A co państwo o tym myślicie, kto decyduje?...

Kinga Świtajski
Tel: 646-597-2537
Exit Realty MiniMax

Kategoria: Porady > Nieruchomości

Data publikacji: 2017-09-05