Lato, jak podobnie i zima nie jest najbardziej ulubionym miesiącem do przeprowadzek.

Lipiec już zadomowił się w naszych sercach na dobre tego roku. Jak na razie mieliśmy suchy i dosyć gorący początek miesiąca. Jakże również miły dla wakacjuszy, którzy mogli już spożyć pewną dawkę słońca i poleżeć na gorącym piasku nowojorskich plaż.

Jeśli chodzi o rynek nieruchomości, to i lato ma znaczenie w tej dziedzinie. Lato, jak podobnie i zima nie jest najbardziej ulubionym miesiącem do przeprowadzek. Oczywiście przeprowadzki i latem się odbywają, jednak bardziej z przymusu, niż z wyboru. Jeśli kończy się nam umowa najmu i nie chcemy przedłużyć umowy z właścicielem, to nie mamy wyboru i pomimo okropnie gorącej temperatury na zewnątrz musimy zebrać się i znaleźć nowe lokum i niestety targać kartony z miejsca na miejsce. Z drugiej strony też właściciel może zmienić zdanie co do zadania mieszkania, może chcieć je odnowić, czy przeznaczyć na użytek najbliższej rodziny, co zmusza lokatora to przeprowadzki nie z własnego wyboru.

Dlaczego lato, które wydawałoby się najlepszym okresem na przeprowadzki, nie jest takim ulubionym wcale okresem? Między innymi właśnie przez wcześniej wspomniane, nasze ukochane słońce. I nie wcale z powodu jego ogromnych i ciepłych promieni, ale z powodu okresu wakacyjnego. Ludzie wybierają wyjazd, wakacje, urlop czy nawet pobyt  z rodziną, niż szukanie nowego mieszkania i urządzanie się na nowo. Szczególnie nasi rodacy, którzy często wyjeżdżają na całe dwa miesiące do ukochanej Polski, aby tam odnowić swoje siły, zaczerpnąć trochę ojczystego powietrza. To samo dotyczy się właścicieli domów, u których lokatorzy znajdują swoje schronienie. Ci również pragną odpocząć od zgiełku miasta i zaczerpnąć nowych sił, czy to na polskiej ziemi, czy gdzieś tutaj w Stanach. Jak już wcześniej pisałam, właściciele często korzystają z agencji menedżerskich i to oni zajmują się szukaniem nowych lokatorów i podpisywaniem z nimi umów. Ale też są właściciele, którzy mieszkają w tym samym budynku i chcą decydować osobiście, z kim zostanie nowa umowa najmu podpisana, co jest oczywiście doskonale zrozumiałe. Tylko, jak tutaj myśleć o biznesach, kiedy powiew bryzy znad oceanu, zapach kwiatów z ogródka pociąga myślami w błogie dni odpoczynku.

Nie jest tak, że rynek nieruchomości zamiera na okres lata I nic nie zostanie wynajęte, czy nic nie można kupić, albo sprzedać. Na pewno da się zaobserwować troszkę wolniejszy okres. Ale za to można zauważyć więcej tak zwanych dni otwartych w domach na sprzedaż. Kiedy nie mamy co robić w niedzielne przedpołudnie, możemy właśnie wybrać się na spacer w okolicy i na pewno znajdziemy taki dom, gdzie będzie można wejść do środka i zobaczyć co sąsiad oferuje na sprzedaż. A może nam spodoba się właśnie ten dom i na jesień będziemy przeprowadzać się do własnego kąta?

Jak narazie samo miasto New York City daje sobie radę z rynkiem nieruchomości i nawet lato dla niego nie jest takie straszne.

Nie ma co ukrywać, że lato szybko minie, dlatego życzę moim klientom i wszystkim państwu udanych i wspaniałych wakacji. Jeśli macie państwo jakieś pytania, szukacie domu, mieszkania, czy macie mieszkanie na sprzedaż, czy wynajem, można śmiało się z nami kontaktować. Agenci Exit Realty Minimax pracują cały rok, nawet latem.

Kinga Świtajski

Kategoria: Porady > Nieruchomości

Data publikacji: 2017-07-05