Wśród emerytów panuje tendencja do wyprowadzania się z New Jersey. Niestety, wysokie koszty utrzymania, a w szczególności jedne z najwyższych w kraju podatki od nieruchomości, zmuszają emerytów do szukania alternatywy.
Duży odsetek wraca do Polski, bo zostawili tam domy, rodziny, a pobyt w USA był dla nich tylko kilkunastoletnim „przystankiem” na życiowej drodze. Inna, równie duża grupa, która prawdopodobnie jest na tyle zamerykanizowana, że nie odnalazłaby się w Polsce, inwestuje w domy głównie na Florydzie, ale także w Arizonie czy Karolinie Połnocnej.
Zawirowania gospodarcze jakie miały miejsce w USA w ciągu ostatnich kilku lat, gwałtownie zmieniły ceny popytu i podaży na amerykańskim rynku nieruchomości. Zniżki, na jakie możemy liczyć w stosunku do pierwotnych cen nieruchomości sięgają nawet 50-60 procent. Na Florydzie można kupić dom w bardzo dobrej lokalizacji, kilka minut od plaży nawet za $120,000-$150,000.
Jeszcze lepsze okazje można znaleźć poza granicami USA, w krajach gdzie exodus amerykańskich i kanadyjskich emerytów przybiera wręcz nieprawdopodobne rozmiary.
I mimo, że zakup nieruchomości za granicą wciąż wydaje się nam luksusową inwestycją, to przecież w wielu krajach świata nieruchomości są dużo tańsze niż w USA czy Polsce. Światowy kryzys spowodował spadek tempa wzrostu cen nieruchomości we wszystkich krajach. Można znaleźć wiele okazji cenowych.
A gdzie najbardziej warto kupować domy? Magazyn „Forbes” drukuje co roku listę najlepszych krajów dla emerytów. W rankingu bierze się pod uwagę nie tylko ceny nieruchomości, ale i klimat, dostęp do opieki zdrowotnej oraz świadczenia emerytalne. Nie bez znaczenia są również ceny żywności i przyjazne nastawienie lokalnej ludności do obcokrajowców.
Od 5 lat z rzędu palmę pierwszeństwa dzierzy dumnie Ekwador. To niewielkie państwo w Ameryce Południowej oferuje dużą rożnorodność, od plaż położonych na wybrzeżu Pacyfiku do terenów górskich.
Drugie i trzecie miejsce zajmują kolejno Panama i Malezja, która mimo, że leży daleko w Azji, cieszy się popularnością z uwagi na jezyk angielski, który jest nieoficjalnie pierwszym jezykiem w Malezji.
Kolejne państwa w rankingu to Kostaryka, Meksyk, Urugwaj, Kolumbia, Hiszpania, Tajlandia i Malta.
Nieruchomości zagraniczne w ostatnim czasie stają się coraz ciekawszą alternatywą dla osób w wieku emerytalnym. Nawet we Włoszech można kupić nieruchomość już od $70,000, a w Hiszpanii znacznie taniej.
Wymienione w rankingu Forbes’a kraje, przyciągają zarówno niskimi cenami i rozwiniętym systemem zarządzania nieruchomościami, jak też łatwym i tanim dostępem do świadczeń zdrowotnych oraz w miarę niskimi kosztami utrzymania (żywność, opłaty, itp.). Prognozuje się, że w ciągu najbliższych pięciu lat około dwóch milionów emerytów ma zamiar zakupić nowe nieruchomości za granicą. Może wśród nich znajdą się i Państwo. Wtedy proszę przysłać nam kartkę z pozdrowieniami.
Janusz Gajda – Broker/Owner
RE/MAX HOME EXPERTS
Kategoria: Porady > Nieruchomości
Data publikacji: 2016-10-25
