Od kilku dobrych lat Nowy Jork opanowała reguła, że lokator, czy lokatorzy powinni spełniać ustalone warunki finansowe.

Wielu już spotkało się z tym zagadnieniem, gdyż nie tak dawno wynajęli mieszkanie lub szukają i wiedzą ile trzeba zarabiać, aby wynająć mieszkanie w dzielnicy, która im się podoba.

Wydawałoby się, że przecież każdy potrafi liczyć i wie, ile zostanie mu w kieszeni z tego co zarabia, po zapłaceniu czynszu, rachunków i kosztów życia. Niestety to już nie wystarcza. Nie ważne, czy my uważamy, że takie zarobki dla nas wystarczają, że jesteśmy za nie w stanie wyżyć i jeszcze odłożyć jakiś grosz. Jeszcze rzadziej zdarza się, że można coś wynająć na tak zwane “ładne oczy”.  Wielu pamięta, że kiedy wynajmowaliśmy mieszkanie, to praktycznie niczego od nas właściciel nie żądał, poza depozytem i czasem kopią naszego dokumentu tożsamości.

Od kilku dobrych lat Nowy Jork opanowała  reguła, że lokator, czy lokatorzy powinni spełniać ustalone warunki finansowe. Najczęściej przyjętą regułą jest wielkość pensji rocznej lokatorów wynosząca minimum 40 raz wartość ceny wynajmu mieszkania, w którym chcielibyśmy zamieszkać. Czyli jeśli staramy się wynająć mieszkanie, którego cena wynajmu wynosi dwa tysiące pięćset dolarów ($2,500.00), to roczny dochód wszystkich lokatorów powinien wynosić minimum sto tysięcy ($100,000).  Dla wielu, którzy pracują na gotówkę, jest to kwota praktycznie niemożliwa do udokumentowania, tym bardziej, że praktycznie nikt z zarabiających gotówką nie trzyma tych pieniędzy na koncie w banku. Jeśli tak jest i na koncie mamy spore oszczędności, to jest to też jeden ze sposobów, aby pokazał właścicielowi, że jesteśmy odpowiedzialnymi ludźmi i stać nas na wynajęcie tego właśnie mieszkania.

Dodatkowo, i jest to bardzo ważny aspekt wynajęcia mieszkania, właściciel może żądać, a ostatnio nawet powinien naszej historii kredytowej.  Wcale nie musi ona być idealna, bo ci, którzy są tutaj nielegalnie mogą jej nawet nie mieć, ale lepsze nic, niż niespłacane długi, które owa historia ujawni. Nawet jeśli nie mamy numeru social security, ale posiadamy tax id, można na tej podstawie sprawdzić historię kredytową, której właśnie prawdopodobnie nie będzie.

Jeśli dopiero co skończyliśmy studia, albo jeszcze studiujemy lub zaczynamy pierwszą pracę możemy również pod pewnymi warunkami wynająć mieszkanie. Mianowicie w takim przypadku właściciel podpisuje umowę z naszym wierzycielem. To ktoś, kto poręcza za nas i w razie braku zapłaty czynszu, właściciel ma prawo zażądać opłaty od wierzyciela. Wierzyciel musi również wykazać swoje zarobki, które muszą mieścić się w kwocie czynszu. W takich przypadkach właściciel podpisuje umowę z poręczycielem, który musi tak jak my spełnić finansowe wymagania. Poręczyciel najczęściej musi zarabiać od 60 do 80 razy kwotę czynszu.

Czasem potencjalni lokatorzy mają obiekcje, co do ujawniania swoich danych i wysokości pensji. Nie dziwią czasem nawet dodatkowe wymagania jak referencje od obecnego właściciela, czy od pracodawcy. Właściciel musiał włożyć wiele pracy i nakładu pieniężnego w budynek, aby go kupić, często odremontować i jest to normalne, i oczywiste, że chce aby jego majątek nie upadł z powodu dobranie złych lokatorów.

Bywają też przypadki, gdy właściciel rozumie rzeczywistość i wie, że za mniej niż 40 razy czynsz rodzina też może przeżyć i chętnie przyjmuje nowych lokatorów pod swój dach.

Kinga Świtajski

Kategoria: Porady > Nieruchomości

Data publikacji: 2017-07-11