PLUS

Baner

Przygoda dla całej rodziny - New York Renaissance Faire.

Przygoda dla całej rodziny - New York Renaissance Faire.

Niech się przyzna, kto jako dziecko nie chciał być walecznym rycerzem lub piękną księżniczką czekającą w wysokiej wieży na swojego wyzwoliciela? Albo dzielnym Robin Hoodem - księciem złodziei lub jego ukochaną Lady Marion

Magiczne czasy średniowiecza i renesansu znane z książek, baśni i filmów zaludniały dziecięcą wyobraźnię smokami, walkami rycerzy, okazałymi ucztami i leśnymi ostępami, które zamieszkiwały niezwykłe stworzenia. A gdyby tak wrócić do tamtych niezwykłych chwil i to nie w wyobraźni? Nic prostszego! Wystarczy wybrać się w dwa najbliższe weekendy na największy i najbardziej znany w całej metropolii nowojorskiej jarmark renesansowy, czyli New York Renaissance Faire w Tuxedo, NY! 

Miejsce festiwalowe przypomina XVI-wieczne angielskie hrabstwo i jest naprawdę olbrzymie, liczy aż 65-akrów i ponad 125 sklepów. Kupcy i rzemieślnicy, przyciągają gości festiwalowych do swoich straganów, zapełnionych wyrobami rękodzielniczymi i produktami typowymi dla dawnych czasów. Ulicami rozchodzi się zapach różnorodnych potraw, z pubów i tawern ludzki szum oraz gwar. Podczas Festiwalu Renesansu obowiązuje tylko jedna zasada: nic nie może przypominać o tym, że tak naprawdę mamy XXI wiek.  

Już po raz 29. swoje namioty rozbiją w Tuxedo rycerze, karczmarze, księżniczki, rzemieślnicy, magicy, muzycy, akrobaci, a nawet…wróżki. Jarmark jest wydarzeniem na tyle zadziwiającym, że coś, co właściwie powinno przyciągać głównie dzieci, stało się obowiązkową rozrywką dla osób jak najbardziej dorosłych, które z pewnością nie będą się podczas jarmarku nudzić! A przy okazji czy wiecie, kiedy podobne jarmarki pojawiły się w USA? Myślicie, że to bardzo stara tradycja, prawda? Otóż nic z tych rzeczy! Jarmarki renesansowe w takiej formie, jaką znamy dzisiaj pojawiły się w Stanach Zjednoczonych… dopiero po II Wojnie Światowej! To właśnie wtedy być może miały na to wpływ europejskie wojenne doświadczenia amerykańskich żołnierzy w USA. Zbiegło się to w czasie z odkrywaniem korzeni dawnej europejskiej muzyki. To wtedy pojawiły się zespoły tzw. „muzyki dawnej”, które przetarły drogę nurtowi dziś obecnemu w programach muzycznych największych scenach koncertowych świata. Z tego amerykańskiego nurtu wywodził się muzyk folkowy John Langstaff.

W 1957 roku zorganizował on „A Christmas Masque of Traditional Revels” w Nowym Jorku, a w roku następnym podobne wydarzenie w Washington, DC. Impreza odniosła olbrzymi sukces - w 1966 roku pojawiła się nawet jej telewizyjna wersja z Dustinem Hoffmanem jako pogromcą smoków. Mniej więcej w tym samym czasie, w 1963 roku nauczycielka z Los Angeles - Phyllis Patterson w ramach zajęć szkolnych zorganizowała maleńki jarmark renesansowy w ogrodzie swojego domu w Laurel Canyon w Hollywood Hills. W dniach 11 i 12 maja 1963 roku Patterson i jej mąż Ron zaprezentowali pierwszy "Renaissance Pleasure Faire”. Miał to być jednorazowy event charytatywny dla jednej ze stacji radiowych. Małżonkowie bardzo się zdziwili, gdy ich kameralna impreza zgromadziła ponad… 8 tysięcy osób! Celem Pattersonów było w miarę wierne odtworzenie angielskiego jarmarku wiosennego czasu Tudorów. Początkowo głównymi atrakcjami były pokazy dawnych rzemiosł - odbywały się warsztaty kowalstwa, podziwiano dawne techniki produkcji serów czy działanie prasy drukarskiej. Po niedługim czasie dołączyli do nich wolontariusze - pasjonaci historii, którzy zrzeszali się w tzw. „guilds” - czyli gildie muzyków, rycerzy, klanów celtyckich, chłopów, kowali etc. Mieli oni za zadanie jak najbardziej realistycznie odtworzyć świat dawnych jarmarków. Zarówno aktorzy - rekonstruktorzy, jak i handlarze oferujący swoje towary podczas imprezy byli zobligowani do tego, by organizować warsztaty, używać języka i akcentu z epoki, prezentować właściwie dobrane kostiumy - jednym słowem, by podczas całego „renesansowego weekendu” nie wypaść z roli. 
W niedługim czasie szał rekonstrukcyjnych imprez ogarnął całą Amerykę. Jarmarki powoli się zmieniały - dopuszczono występy artystów nie do końca związanych z epoką, a raczej z popularnymi wyobrażeniami o niej, czyli nowoczesnych magików, sztukmistrzów, muzyków prezentujących kulturę muzyczną Andów czy tancerki tańczące taniec brzucha. Taki właśnie jest New York Rainassaince Faire w Tuxedo - znajdziecie tu oczywiście zarówno kowali, jak i garncarzy, ale powitają Was także wróżki, rycerze prezentujący wspaniałe pojedynki, a jeśli tylko zechcecie, będziecie mogli dołączyć do wesołej bandy Robin Hooda, albo zostać pasowanym na rycerza przez samą Królową Elżbietę II. Nawet jeśli mało ma to wspólnego z rzeczywistą rekonstrukcją historyczną- jarmark pozostaje fantastyczną zabawą, którą będziecie chcieli powtarzać co roku! 

Miejsce festiwalowe otwarte jest od 10:00AM do 7:00PM

600 Route 17A, NY 10987 – 30 minut od Garfield; w samym sercu doliny rzeki Hudson

Koszt biletów na miejscu festiwalowym:

  • Bilet dla dorosłych (w wieku 13 i powyżej) - $48
  • Seniorzy (62 lata i więcej) - $43
  • Bilet dla dziecka (5 -12 lat) - $20
  • Dzieci do lat 4 za darmo

Dokładne informacje na temat festynu znajdują się na stronie internetowej: www.renfaire.com. 

 

Kategoria: Ciekawostki

Data publikacji: 2024-09-26

Baner
Ogłoszenia/classifieds
Ogłoszenia Zobacz ogłoszenia >>
Baner
Baner
Baner
Baner
Plus Festiwal

Podoba Ci się nasza strona?
Polub nasz profil na Facebooku.