W tym roku ponad 60% par będzie świętować Walentynki.
Pozostali, jak zawsze, znajdą dobrą wymówkę, by tego uniknąć. Czy warto rezygnować z celebrowania miłości?
Postanowiliśmy udowodnić przeciwnikom tego dnia, że nie mają racji. Zebraliśmy kilka faktów o Święcie Zakochanych, przeanalizowaliśmy oczekiwania odnośnie tego dnia i przygotowaliśmy infografikę, która rozwieje wszelkie wątpliwości.
Kontrowersyjne święto...
Gdy restauracje wypełniają się zakochanymi, nad stołami unoszą się różowe balony w kształcie serduszek, a w kwiaciarniach zaczyna brakować czerwonych róż, to znak, że są Walentynki. We wtorek, pary na całym świecie znów będą w szczególny sposób okazywać sobie uczucie. Z każdym rokiem święto zyskuje na popularności także w Polsce, choć budzi też pewne kontrowersje. Wiele osób zrobi wszystko, by tego dnia nie świętować. My rozwiewamy ich wątpliwości.
…i długa lista zarzutów
Na długiej liście zarzutów wobec Walentynek prowadzi ten o ich komercyjnym charakterze. Nie da się ukryć, że marki wykorzystują tę okazję do promocji swoich produktów, często w nachalny sposób.
Czy wiedzieliście jednak, że tradycja ich obchodzenia sięga Starożytnego Rzymu, gdzie ksiądz imieniem Walenty udzielał ślubów zakochanym parom w tajemnicy przed cesarzem? Kolejną wymówką jest brak pieniędzy, w końcu dopiero co rozebraliśmy choinkę i wracamy do finansowej równowagi po Bożym Narodzeniu, a tu kolejne wydatki.
To prawda, luty nie jest najłatwiejszym miesiącem dla naszych portfeli, jednak jak pokazują badania, zarówno kobiety, jak i mężczyźni, często zadowolą się niedrogim drobiazgiem (jak kwiatek), albo choćby miłym gestem, czy miłosnym wierszem. W końcu nie musimy wydawać fortuny.
Jest też wreszcie rozwiązanie dla tych, którzy nie świętują, bo nie mają pary. W niektórych krajach Walentynki to dzień miłości i przyjaźni, spędzany po prostu w gronie znajomych.
Może więc warto wykonać kilka telefonów i spędzić ten czas w miłym towarzystwie?
Paweł Kobryński
Kategoria: Ciekawostki
Data publikacji: 2017-02-13