
W Stanach Zjednoczonych trwa strajk około 1070 pracowników hoteli w Bostonie i Greenwich.
Zdecydowali się oni na strajk w związku z brakiem postępów w rozmowach kontraktowych z największymi operatorami hotelowymi, takimi jak Marriott International, Hilton Worldwide i Hyatt Hotels. Informację podał Reuters, powołując się na dane przekazane przez związek zawodowy Unite Here.
Strajki są częścią szerszego ruchu pracowników hotelarskich w USA, którzy walczą o lepsze warunki pracy i wyższe płace.
Strajk może się rozlać
Związek Unite Here ostrzega, że strajki mogą rozszerzyć się na inne miasta w Stanach Zjednoczonych. Według oświadczenia, cytowanego przez Reuters, protesty mogą rozpocząć się w dowolnym momencie w Baltimore, Honolulu, Kauai, New Haven, Oakland, Providence, San Diego, San Francisco, San Jose czy Seattle.
Łącznie 40 tys. pracowników hoteli zrzeszonych w Unite Here pracuje na podstawie umów, które wygasają w tym roku, a z tej grupy około 15 tys. osób planuje strajkować na 12 rynkach, od Bostonu po Honolulu. Negocjacje dotyczące nowych czteroletnich kontraktów rozpoczęły się w maju, jednak dotychczasowe rozmowy nie przyniosły oczekiwanych rezultatów.
Niektórzy już wywalczyli swoje
Rok 2023 przyniósł już pewne sukcesy dla pracowników zrzeszonych w Unite Here. Po serii strajków w Los Angeles udało się wywalczyć rekordowe kontrakty, a w Detroit strajk, który trwał 47 dni, zakończył się sukcesem dla pracowników.
W Las Vegas operatorzy kasyn – MGM, Caesars i Wynn – zawarli porozumienie w listopadzie, unikając w ten sposób strajku 40 tys. pracowników branży hotelarsko-gastronomicznej, który mógłby sparaliżować Vegas Strip na kilka dni przed upływem terminu.
Maszyna się rozkręca
Związek Unite Here poinformował, że strajki w Bostonie i Greenwich potrwają trzy dni. Jednak to nie koniec działań protestacyjnych.
Główne żądania dotyczą porozumień w sprawie płac oraz cofnięcia cięć zatrudnienia, do których doszło podczas pandemii. Przewodnicząca Unite Here, Gwen Mills, podkreśliła, że związek nie zaakceptuje „nowej normalności”, w której firmy hotelarskie czerpią zyski kosztem ograniczenia oferty dla gości i zaniedbywania zobowiązań wobec podwładnych.
Miłosz Magrzyk
źródło zdjęcia: Canva
Kategoria: Wiadomości
Data publikacji: 2024-09-03