Kto z nas nie pamięta tych niezwykłych emocji, jakie w dzieciństwie wzbudzał w nas cyrk?
I nieważne, czy było to kameralne przedstawienie czy też wielki spektakl - akrobaci, klauni czy żonglerzy a czasem nawet słonie i tygrysy… tego się po prostu nie zapomina! Dlatego nie mogę powstrzymać radości, że już niebawem do Nowego Jorku i New Jersey zawita FLIP Circus - nowy cyrk, który wskrzesza najlepsze amerykańskie tradycje cyrkowe! Szykujcie się zatem na mrożące krew w żyłach pokazy akrobatyczne, taneczne i motocyklowe oraz magiczne sztuczki, muzykę na żywo i… dużo śmiechu! Czyli wszystko to, co sprawi, że oderwiecie się od ekranów, by rozkoszować się rozrywką w najlepszym amerykańskim stylu!
Dlaczego amerykańskim? Mało kto wie, że choć cyrk jako taki narodził się w Europie, to właśnie Stanom Zjednoczonym zawdzięcza swój współczesny kształt!
Po raz pierwszy profesjonalna trupa cyrkowa pojawiła się w Ameryce na początku XIX wieku. W latach 1800-1820 „Cyrk Pepina i Brescharda” organizował tournee po wschodnim wybrzeżu Ameryki Północnej - od Montrealu przez Boston i Nowy Jork do… Hawany. Twórca cyrku - nowojorczyk Victor Pepin - podziwiając popisy europejskich artystów cyrkowych i dostrzegając olbrzymią popularność podobnej rozrywki sam postanowił podobne zaprezentować swoim rodakom. I udało mu się to znakomicie! „Pepin and Breschard” prezentował popisy nieustraszonych śmiałków spacerujących po linach, kręcących się na podwieszonych na wysokości trapezach czy nawet… wystrzelanych z armaty! A wszystko to odbywało się pod olbrzymim namiotem zdobionym w biało - czerwone paski, który mógł spokojnie pomieścić setki widzów!
Oczywiście sukces Pepina nie mógł przejść bez echa! Do rywalizacji o serca publiczności ruszył Joshua Purdy Brown i jego cyrk Purdy, Welch, & Company. Ponieważ akrobatyczne sztuczki nie były już niczym nowym, Brown postanowił pokazać widzom coś nowego. W tym celu zakupił… małego słonia, którego prezentował w miastach i miasteczkach północnego Nowego Jorku. Zainteresowanie przeszło jego największe oczekiwania i niebawem zaczął kupować coraz więcej egzotycznych zwierząt, które dodatkowo zdecydował się trenować, by potrafiły wykonywać proste cyrkowe sztuczki. Sukces był oszałamiający! Tak bardzo oszałamiający, że w 1835 roku grupa 135 farmerów postanowiła zjednoczyć się tworząc Zoological Institute, który był zalążkiem amerykańskiego biznesu cyrkowego. Było to odejście od europejskich wzorców, gdzie cyrki były raczej niewielkimi, rodzinnymi przedsięwzięciami - w Ameryce, gdzie wszystko było większe, także cyrki miały być olbrzymie! Ale to nie koniec jeśli chodzi o ewolucję amerykańskiego cyrku. Oto na scenie pojawił się legendarny dziś P.T.Barnum. W 1841 roku zakupił on zbiory nowojorskiego Scudder’s American Museum. Była to kolekcja osobliwości, zbieranych przez lata i sprowadzany przez ich właściciela z najdalszych zakątków świata. „Syreny”, dwugłowe cielęta, mumie egipskie… to wszystko P.T.Barnum postanowił odpłatnie prezentować nowojorczykom pod egidą swojego Barnum’s American Museum.
Sukces Barnuma szybko dostrzegli inwestorzy. W 1871 roku wraz z Williamem Cameronem Croupem i Danem Castello otworzyli pierwszy wędrowny cyrk osobliwości, czyli “P.T. Barnum’s Grand Traveling Museum.” Cyrk ten zmienił oblicze amerykańskiej rozrywki. Barnum zainicjował popularność tzw. „Freak Shows’ a Coup wymyślił tzw. multi - ring circus, gdzie podczas jednego przedstawienia odbywały się popisy kilku artystów jednocześnie. W ciągu następnej dekady cyrk przemierzał wzdłuż i wszerz całe Stany Zjednoczone. Wiadomo było jednak, że na tym się nie skończy - po śmierci Barnuma w 1891 roku i po dołączeniu do grupy Jamesa Baileya powstał Barnum & Bailey’s Greatest Show on Earth, który wyruszył na podbój Europy! W latach 1897 - 1902 cyrk podczas swoich tournee podbijał europejską publiczność rozmachem całego przedsięwzięcia - spektakle łączyły tradycyjne popisy cyrkowe z akrobatami i zwierzętami z prezentacją typu „freak show”. Zwłaszcza to ostatnie wzbudzało entuzjazm widzów i niestety zapisało się niechlubnymi zgłoskami w historii amerykańskiego cyrku. Ale to już całkiem inna historia. Tymczasem w 1919 roku „Greatest Show on Earth” zakupił Ringling Bros. Circus, a cyrk powoli zmieniał swoje oblicze.
Do połowy XX wieku namioty cyrkowe zniknęły z amerykańskiego pejzażu zastąpione przez sale koncertowe i stadiony. Powoli nadchodził też zmierzch popularności samego cyrku. Na szczęście w ostatnich latach przeżywa on prawdziwy renesans, czego przejawem jest odrodzenie Big Apple Circus i pojawienie się FLIP Circus, który już od marca będzie można podziwiać w różnych miejscach Nowego Jorku i New Jersey! Jeśli zatem chcielibyście powrócić na chwilę do dzieciństwa lub spędzić radosny czas z rodziną, koniecznie dajcie się zachwycić cyrkową rozrywką na najwyższym poziomie!
Informacje i bilety:
Paramus NJ – 4-21 marca
Staten Island NY – 25 marca-11 kwietnia
Yonkers NY – 15 kwietnia-2 maja
Nanuet NY – 6-16 maja
Long Island NY – 20-30 maja
Edison NJ – 3-13 czerwca
Zuza Ducka
Kategoria: Podróże > Weekend z PLUSem
Data publikacji: 2022-02-24