PLUS

Baner

Split-Level i Bi-Level – dwa domy, które łatwo pomylić

Split-Level i Bi-Level – dwa domy, które łatwo pomylić

Dwa style domów, które do dziś bywają mylone – Split-Level i Bi-Level, znany także jako Raised Ranch. Choć oba korzystają z wielopoziomowego układu, ich charakter i sposób organizacji przestrzeni są na tyle różne, że warto się im dokładniej przyjrzeć

Split-Level i Bi-Level – dwa domy, które łatwo pomylić

Na amerykańskich przedmieściach lat 60. i 70. można było dostrzec pewien nowy trend architektoniczny. Miasta rozrastały się w zawrotnym tempie, rodziny marzyły o większej przestrzeni, a deweloperzy szukali rozwiązań, które pozwolą szybko, ekonomicznie i funkcjonalnie zagospodarować kolejne działki. Tak narodziły się dwa style domów, które do dziś bywają mylone – Split-Level i Bi-Level, znany także jako Raised Ranch. Choć oba korzystają z wielopoziomowego układu, ich charakter i sposób organizacji przestrzeni są na tyle różne, że warto się im dokładniej przyjrzeć.

Split-Level wyrósł z ducha modernizmu i potrzeby elastyczności. To dom, który nie ma tradycyjnych dwóch pełnych kondygnacji, lecz kilka pół poziomów. Wejście prowadzi zwykle do centralnej części dziennej – salonu, jadalni i kuchni – a krótkie biegi schodów kierują w górę do sypialni albo w dół do części rekreacyjnej czy piwnicy. Taki układ pozwalał na naturalne oddzielenie przestrzeni rodzinnej od prywatnej, dawał poczucie przestronności i jednocześnie maksymalnie wykorzystywał metraż. W latach 60. Split-Level uchodził wręcz za synonim nowoczesności. Domy te miały duże okna, proste, szerokie bryły i funkcjonalny charakter, który szczególnie odpowiadał rodzinom z dziećmi. Każdy miał tu swoją strefę, a wspólna przestrzeń dzienna pozostawała sercem domu.

Nie brakowało jednak i trudności. Wielość półpięter sprawiała, że codziennie trzeba było pokonywać liczne krótkie schody. Dla młodych rodzin mogło to być praktyczne, ale z czasem bywało kłopotliwe – zwłaszcza dla seniorów. Także ewentualna modernizacja wnętrz, np. otwieranie przestrzeni, bywała bardziej skomplikowana niż w prostszych układach. Mimo to Split-Level zyskał ogromną popularność i do dziś można go spotkać w wielu stanach, także w New Jersey.

Bi-Level, zwany też Raised Ranch, to kuzyn Split-Level, ale o znacznie prostszej organizacji. Tu układ domu podporządkowano dwóm głównym poziomom. Wejście prowadzi zwykle do niewielkiego holu, z którego kilka stopni w górę kieruje do strefy dziennej i sypialni, a kilka stopni w dół – do części niższej, gdzie umieszczano dodatkowy salon, pokój rekreacyjny, pralnię czy garaż. To rozwiązanie bardziej przejrzyste i intuicyjne niż w Split-Level. Bryła domu pozostaje zwarta, a przestrzeń – łatwa do aranżacji.

Bi-Level również cieszył się powodzeniem w latach 60. i 70., szczególnie wśród rodzin, które chciały większego domu bez konieczności budowy pełnych dwóch pięter. Niższy poziom często otwierał się na ogród lub miał wbudowany garaż, co było dodatkową zaletą w epoce, gdy samochód stawał się nieodłącznym elementem codziennego życia. Choć Bi-Level miał mniej prywatności niż Split-Level – sypialnie były bowiem bliżej części dziennej – zyskiwał uznanie za prostotę i praktyczność.

 

Oba style łączy wspólny kontekst historyczny. Powstały w czasach dynamicznego rozwoju przedmieść, kiedy Amerykanie szukali kompromisu między przestronnością a ceną.

Wielopoziomowe domy pozwalały budować na mniejszych działkach i oferować więcej miejsca niż klasyczne ranch. Były też odpowiedzią na nowe potrzeby pokolenia powojennego – większe rodziny, rosnącą liczbę samochodów, a także zmianę stylu życia, w którym rekreacja i prywatna przestrzeń nabierały coraz większego znaczenia.

Dziś Split-Level i Bi-Level można znaleźć głównie na rynku wtórnym. Ich charakterystyczne bryły łatwo rozpoznać: w przypadku Split-Level mamy do czynienia z kilkoma półpiętrami i bardziej rozrzeźbioną formą, podczas gdy Bi-Level to prosta, dwupoziomowa konstrukcja z wejściem „na schody”. Choć dla wielu współczesnych kupujących te domy mogą wydawać się nieco staroświeckie, dla innych mają ogromny potencjał. Odpowiednia modernizacja potrafi wydobyć z nich przestrzeń i funkcjonalność, które nadal mogą konkurować ze współczesnymi projektami.

Kto najlepiej odnajdzie się w takim domu? Split-Level to świetna propozycja dla większych rodzin, które cenią sobie wyraźny podział stref i prywatność. Bi-Level natomiast sprawdzi się u tych, którzy szukają prostego, ale przestronnego domu, w którym wszystko jest pod ręką. Oba style mają swoje ograniczenia, ale też oferują coś, czego brakuje wielu nowym inwestycjom – duże działki, solidne konstrukcje i klimat dawnych przedmieść.

Na pierwszy rzut oka Split-Level i Bi-Level wydają się niemal bliźniacze, lecz w codziennym życiu różnice między nimi są wyraźne. To trochę jak dwie gałęzie tej samej rodziny – podobne, a jednak inne, każde ze swoim charakterem i tempem życia, które narzuca mieszkańcom.

W kolejnym artykule naszej serii przeniesiemy się do zupełnie innego świata – pełnego stromych dachów, ozdobnych detali i klimatu rodem z angielskich wiosek. Dom Tudor to architektura, która wyróżnia się na tle przedmieść i przenosi nas w baśniowy, niemal historyczny pejzaż.

Opracowano Kasia Nowakowska i Wojciech Baranowski

Licencjonowani Agenci Nieruchomości

Kategoria: Porady > Nieruchomości

Data publikacji: 2025-09-11

Baner
Ogłoszenia/classifieds
Ogłoszenia Zobacz ogłoszenia >>
Baner
Baner
Baner
Baner
Plus Festiwal

Podoba Ci się nasza strona?
Polub nasz profil na Facebooku.