O tym, jak stres, presja czasu i osobiste przywiązanie do domu potrafią wpłynąć na przebieg transakcji bardziej niż tabele i wykresy.
Najwyższa cena to nie wszystko. Jak naprawdę “wygrywa się” oferty na rynku nieruchomości
W poprzednich artykułach pisaliśmy o emocjach, które sterują decyzjami kupujących i sprzedających. O tym, jak stres, presja czasu i osobiste przywiązanie do domu potrafią wpłynąć na przebieg transakcji bardziej niż tabele i wykresy. Tym razem warto pójść krok dalej i przyjrzeć się jednemu z największych mitów rynku nieruchomości: przekonaniu, że zawsze wygrywa najwyższa oferta. W rzeczywistości najwyższa cena lub „najlepsza” oferta na papierze wcale nie gwarantuje wygranej. Rynek nieruchomości to nie aukcja internetowa, gdzie decyduje wyłącznie kwota. To proces, w którym liczy się całość: struktura oferty, jej bezpieczeństwo i przewidywalność.
Co naprawdę decyduje o wyborze oferty
Z perspektywy codziennej praktyki rynkowej można wskazać kilka czynników, które realnie wpływają na decyzję sprzedającego:
● pewność finansowania i jakość pre-approval,
● rozsądne podejście do inspekcji,
● elastyczność terminów,
● klarowna komunikacja,
● brak nadmiernych warunków dodatkowych.
To właśnie kombinacja tych elementów sprawia, że oferta postrzegana jest jako „bezpieczna”. A bezpieczeństwo w nieruchomościach ma ogromną wartość.
Nie tylko cena się liczy: jak sprzedający i kupujący patrzą na ofertę
Sprzedający często słyszą od znajomych: „Bierz najwyższą ofertę”. W teorii brzmi to logicznie, ale w praktyce wysoka cena nie zawsze oznacza realną szansę na zamknięcie transakcji. Oferta może być atrakcyjna kwotowo, lecz obciążona dodatkowymi warunkami: długim okresem finansowania, zależnością od sprzedaży innej nieruchomości czy rozbudowanymi klauzulami po inspekcji. Każdy z tych elementów zwiększa ryzyko opóźnień lub zerwania umowy, co dla sprzedającego oznacza stres, utratę czasu i potencjalnych kolejnych zainteresowanych. Z drugiej strony kupujący, działający w konkurencyjnym rynku, często próbują „wygrać”, składając maksymalnie agresywną ofertę cenową, licząc że sama kwota wystarczy. Nie biorą pod uwagę, lub zapominają o innych równie ważnych czynnikach oferty na którą uwagę zwracają sprzedający. Stabilność finansowa, klarowność warunków i tempo działania często biorą
przewagę podczas podejmowania decyzji więcej niż dodatkowe kilka czy kilkanaście tysięcy dolarów.
Gdzie spotykają się obie strony: rola strategii i doświadczenia
To właśnie w tym miejscu kluczową rolę odgrywa doświadczony agent nieruchomości. Jego zadaniem nie jest tylko „wysłać ofertę”, ale zbudowanie strategii, która uwzględnia realia rynku i przetłumaczyć potrzeby jednej strony na język zrozumiały dla drugiej. Dobry agent potrafi doradzić kupującemu, kiedy warto podnieść cenę, a kiedy lepiej wzmocnić ofertę innymi elementami. Z kolei sprzedającemu pomaga spojrzeć na propozycje nie przez pryzmat emocji, lecz prawdopodobieństwa skutecznego zamknięcia transakcji. Czasem oznacza to wybór oferty nieco niższej, ale stabilnej i przewidywalnej.
W praktyce często okazuje się, że oferta numer dwa lub trzy staje się najlepszym wyborem. Kupujący z solidnym finansowaniem, krótkim okresem zamknięcia i realistycznym podejściem do kwestii inspekcji jest znacznie pewniejszym partnerem niż ktoś, kto proponuje wyższą cenę, ale pozostawia zbyt wiele niewiadomych. Dzięki takim decyzjom, transakcja przebiega płynnie, bez niepotrzebnych komplikacji, renegocjacji czy niepewności co do finalizacji umowy. Sprzedający oszczędzają czas i stres, a kupujący unikają rozczarowań i nagłych problemów. Właśnie takie strategiczne podejście, oparte na bezpieczeństwie i przewidywalności, zapewnia satysfakcję obu stronom i buduje pozytywne doświadczenie z całego procesu sprzedaży.
Transakcja Kupna/sprzedaży to cały proces, a nie jeden moment. Zarówno kupujący, jak i sprzedający podejmują serię decyzji, które wzajemnie na siebie wpływają. Emocje, presja i oczekiwania są naturalne, ale to strategia i doświadczenie pozwalają przejść przez ten proces spokojnie. Dlatego tak ważne jest, aby nie traktować transakcji jak prostego równania matematycznego. To bardziej złożony mechanizm, w którym ludzie, timing i sposób działania mają równie duże znaczenie jak liczby.
Podsumowanie: wygrywa nie cena, lecz jakość oferty
W sprzedaży i zakupie nieruchomości nie zawsze decyduje najwyższa kwota. Prawdziwym wygranym jest oferta, która daje największą pewność szybkiego i bezproblemowego zamknięcia transakcji. Dla sprzedającego oznacza to spokój, że transakcja nie utknie w martwym punkcie z powodu niejasnych warunków czy problemów finansowych nabywcy. Dla kupującego, większe prawdopodobieństwo, że wymarzony dom rzeczywiście stanie się jego własnością, bez niepotrzebnego stresu, renegocjacji czy nieoczekiwanych przeszkód.
Zrozumienie tej zasady pozwala uniknąć typowych pułapek: pochopnych decyzji pod wpływem presji rynku, impulsywnych ofert i błędów wynikających z braku przygotowania. Często okazuje się, że oferta, która nie jest najwyższa, ale jest jasna, realistyczna i dobrze przemyślana, staje się najbardziej skuteczna.
W takich sytuacjach doświadczenie agenta nieruchomości staje się kluczowe. To on potrafi uporządkować proces, wyjaśniać warunki, doradzać przy negocjacjach i utrzymywać transakcję
na właściwym torze. Dzięki temu zarówno sprzedający, jak i kupujący czują się pewnie na każdym etapie, a emocje stają się tłem, a nie motorem decyzji. Nawiązanie kontaktu i współpraca z profesjonalnym lokalnym agentem pozwala przekształcić nawet najbardziej napiętą sytuację w spokojny, przewidywalny proces, kończący się sukcesem obu stron.
Opracowano: Kasia Nowakowska i Wojciech Baranowski – Licencjonowani Agenci Nieruchomości
Kategoria: Porady > Nieruchomości
Data publikacji: 2025-12-31












