W stanie Nowy Jork weszły w życie przepisy, które mają pomóc osobom z kryminalną przeszłością rozpocząć nowe życie. Prawo „Clean Slate Act” wprowadza mechanizm zapieczętowywania rejestrów karalności.
Po określonym czasie nieupoważnione osoby oraz podmioty nie będą mogły sprawdzić, czy ktoś był skazany za przestępstwo. Zmiany mają szczególne znaczenie dla osób, które chcą powrócić na rynek pracy i odnaleźć się w społeczeństwie.
Jak działa mechanizm zapieczętowywania rejestrów?
Nowe przepisy wprowadzają różne okresy zapieczętowywania rejestrów w zależności od rodzaju popełnionego przestępstwa.
W przypadku mniejszych wykroczeń zapisy w rejestrach będą ukrywane po 3 latach od zakończenia odbywania kary. Dla poważniejszych przestępstw okres wynosi 8 lat, licząc od zakończenia kary więzienia lub zwolnienia warunkowego.
Takie rozwiązania mają złagodzić skutki błędów przeszłości szczególnie w kontekście możliwości zatrudnienia.
Nie wszystkie przestępstwa zostaną „zapomniane”
Chociaż prawo ma pomóc w reintegracji społecznej, nie obejmuje ono wszystkich przypadków. Zapieczętowanie rejestrów nie będzie możliwe w przypadku osób skazanych za najcięższe przestępstwa, np. morderstwa oraz przestępstwa seksualne.
Ponadto przepisy dotyczą jedynie skazań w ramach prawa stanowego, więc osoby z wyrokami za przestępstwa federalne również nie skorzystają z tego mechanizmu. Wyjątkiem są także sytuacje, w których dostęp do rejestrów jest niezbędny dla służb mundurowych lub wymiaru sprawiedliwości.
Chcą zdjąć piętno z więźniów
Nowe prawo powinno zdjąć piętno z osób skazanych, które po latach chcą wrócić do społeczeństwa i znaleźć pracę. Problemem pozostaje nieufność pracodawców wobec takich osób.
Władze stanu liczą, że „Clean Slate Act” umożliwi wielu ludziom rozpoczęcie nowego rozdziału w życiu, a jednocześnie zapewni, że krytyczne dane pozostaną dostępne dla służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo publiczne.
Miłosz Magrzyk
źródło zdjęcia: Canva
Kategoria: Wiadomości
Data publikacji: 2024-11-20













