W ostatnich latach w Stanach Zjednoczonych widać wzrost religijności wśród młodych mężczyzn. Są to zarówno nastolatkowie, jak i dwudziesto- i trzydziestolatkowie, zarówno żonaci, jak i single.

Badania z 2021 roku pokazują, że blisko połowa kobiet w wieku 18–25 lat deklaruje brak wyznania religijnego, w porównaniu z 46 proc. mężczyzn w tej samej grupie. To zmiana w porównaniu z poprzednimi pokoleniami; wówczas religijność kobiet zawsze przewyższała mężczyzn. W grupie urodzonych w latach 50. różnica wynosiła nawet 5 punktów procentowych na korzyść mężczyzn nieidentyfikujących się z żadnym wyznaniem.

Młodzi mężczyźni wybierają katolicyzm

Wielu zainteresowanych mężczyzn ma protestanckie korzenie i dobrze zna Biblię. Rozczarowani progresywnymi zmianami w anglikanizmie i luteranizmie poszukują stabilności i tradycji, jakie oferuje Kościół katolicki. Przyciągają ich m.in. tradycyjna liturgia łacińska, życie zakonne dominikanów czy duchowość franciszkanów.

Nie bez znaczenia są również zmiany kulturowe. Młodzi mężczyźni szukają wartości, które odrzucają „woke” czy lawendową mafię. Ich wybory często są reakcją na kryzys męskości.

Religia jako solidne oparcie

Eksperci wskazują, że zmiana jest wynikiem szerszych trendów społecznych. Mężczyźni, zmęczeni atakami na ich tradycyjną rolę w społeczeństwie, odnajdują w religii solidne oparcie. Dlatego popularność zyskały męskie grupy religijne, konferencje i książki o współczesnej męskości, które promują równowagę między siłą a duchowością.

Młodzi mężczyźni często nie akceptują „beżowego katolicyzmu”, czyli religii dostosowanej do współczesnych trendów kulturowych. Poszukują silnych tradycji, intelektualnej głębi i autentyczności.

Nowe pokolenie mężczyzn stoi w obliczu wyzwań technologicznych, geopolitycznych i kulturowych, a Kościół staje się dla nich przestrzenią, która oferuje stabilność i uniwersalne wartości. Traktują go jako opokę w czasach niepewności i kryzysu.

Miłosz Magrzyk

źródło zdjęcia: Canva

Kategoria: Wiadomości

Data publikacji: 2024-12-05