PLUS

Baner

Otucha w smutku, opoka w pamięci

Otucha w smutku, opoka w pamięci

Ukojenie żalu po odejściu bliskiej osoby nie przychodzi łatwo i może zająć długie miesiące czy nawet lata.

Jednak od pierwszej chwili należna jest pamięć, ogrom szacunku i powinność zorganizowania najbardziej godnej ceremonii pożegnalnej, pełna jej oprawa oraz wszelkie wsparcie dla rodziny, przyjaciół, znajomych…

Firmy zajmujące się pochówkami funkcjonują praktycznie w każdym mieście, ale to właśnie dzieki Izabeli Van Tassel – doskonale znanej w środowisku polonijnym i prowadzącej dom pogrzebowy w Bloomfield (New Jersey) – uświadamiamy sobie bodaj najważniejsze: „Dzień pogrzebu to w istocie ten jeden dzień, kiedy wspominamy i dokonujemy podsumowania całego życia osoby, która odeszła” – stwierdza Izabela Van Tassel. „Ta ostateczna uroczystość jest pożegnaniem się z kimś, kto był ważny w naszym życiu. Nie będziemy mieć drugiej szansy, ten dzień się nie powtórzy, dlatego nie należy niczego przyspieszać, nie trzeba patrzeć na zegarek i odliczać minut. W tamtym, drugim świecie, czas ma inny wymiar. Pamiętajmy, że tam są inne wartości”.

Z tego powodu – jak dodaje dyrektor domu pogrzebowego w Bloomfield – trzeba z najwyższym szacunkiem dla zmarłego i jego bliskich podchodzić do tematu ceremonii pogrzebowej. Wszakże wielu z jej uczestników nie chciałoby, żeby trwała tylko ściśle wyznaczony czas. „Pożegnanie zmarłego jest najważniejsze, nie należy pospieszać rodziny i pozostaje w tym przypadku uzbroić się w cierpliwość” – tłumaczy Izabela Van Tassel.

Na pytanie, dlaczego wybrała taki zawód, dyrektor domu pogrzebowego przyznaje, że zawsze przyciągała do siebie ludzi skłonnych dzielić się z nią problemami. Musi mieć w sobie coś takiego, co przekonuje innych, by w obliczu życiowych problemów wybierali ją na powiernika. „To do mnie kierują się bliscy zmarłego, aby usłyszeć słowa wsparcia i pocieszenia, a ja czuję się zaszczycona ich wiarą we mnie” – mówi wprost.

Po ukończeniu swoich pierwszych studiów w Felician College (kierunek biznesowy), pani Izabela kontynuowała naukę w Mercer County Community College, otrzymując Associate Degree in Funeral Service. W dalszej kolejności – po rocznej praktyce w domu pogrzebowym i zdaniu egzaminów: stanowego, państwowego, a także praktycznego egzaminu z balsamowania – odebrała licencję Funeral Director.

„Istotny jest fakt, że studia (oprócz zajęć praktycznych, takich jak balsamowanie ciała) uczą także wszelkich procedur i przepisów związanych z pochówkiem” – wyjaśnia Izabela Van Tassel. – Posiadam też licencję fryzjerki i kosmetyczki, co ma niebagatelne znaczenie w codziennej pracy w domu pogrzebowym – uzupełnia.

Dokładnie od 30 lat nasza bohaterka mieszka w Stanach Zjednoczonych. Jak opowiada, krótko po przyjeździe poszła na pierwszy pogrzeb w Ameryce. I chociaż zdawała sobie sprawę, że „co kraj, to obyczaj”, porównując uroczystość z ceremoniami w Polsce, była… lekko zszokowana, ale też mile zaskoczona.

„To chyba wtedy odkryłam swoje powołanie oraz zrozumiałam, że chciałabym organizować uroczystości pogrzebowe i w ten sposób służyć ludziom” – wspomina dyrektor. „Bo umiejętne i profesjonalne przygotowanie ceremonii to szansa na wyjątkową, realną pomoc. Rodzina zrozpaczona, załamana utratą bliskiej osoby, potrzebuje konkretnych działań ze strony innych. Od słów współczucia, poprzez prowadzenie ich przez najboleśniejsze i najbardziej stresujące chwile. Moje powołanie to właśnie wsparcie w odpowiednim momencie tych osób, które tego wsparcia oczekują” – przekonuje Izabela Van Tassel. Nadmienia, że świadomość, iż nie jesteśmy sami w najtrudniejszym momencie życia, przynosi ulgę i daje możliwość godnego pożegnania odchodzącego z tego świata człowieka.

Prywatnie pani dyrektor jest mamą dwójki dzieci. Córka Nicole ukończyła Rutgers University oraz Seton Hall University z dyplomem Pediatric Nurse Practitioner, natomiast syn Timothy zdobył wykształcenie w zakresie Aerospace Engineering. Jak już wspomnieliśmy, szefowa domu pogrzebowego w Bloomfield jest znana i aktywna w środowisku polonijnym, poza nim od wielu lat aktywnie działa w organizacji charytatywnej Parish Nursing Interfaith Program, pozostaje też publicznym notariuszem, a w latach 2012-2014 była radną w mieście Wallington.

Znajomość polskiego środowiska i możliwość swobodnego komunikowania się w naszym języku to poważny atut firmy. Osoby polskiego pochodzenia, żegnające swoich bliskich, stanowią niezmiennie dużą grupę wybierających jej usługi.

Izabela Van Tassel oczywiście nie pracuje sama; może liczyć na wsparcie profesjonalnego zespołu, którego specjaliści mają jasno określone zadania i wywiązują się z nich znakomicie. Pomaga z pewnością ich wieloletnie doświadczenie w biznesie pogrzebowym i znajomość formalności konsularnych, jak również procedur dotyczących pogrzebów w Polsce.

Na umiejętnościach swoich pracowników pani dyrektor może polegać, dlatego zleca im zróżnicowane obowiązki, jednak to do niej samej w pierwszej kolejności trafiają niemal wszyscy klienci.

Na stronie internetowej Izabela Funeral Service czytamy, że śmierć to wszechobecny smutek, to stan nieodwracalny. Niestety, stanowi naturalną kolej rzeczy w naszym życiu, dla każdego wyjątkowo bolesną. „Dlatego ja staram się, żeby każdy pogrzeb był specjalny, indywidualny, by uroczystość była obrazem – lustrzanym odbiciem każdej żegnanej osoby” – deklaruje Izabela Van Tassel.

***

Izabela Funeral Service

DBA Van Tassel Funeral Home

337 Belleville Ave

Bloomfield, NJ 07003

Tel: (201) 290-2173

Fax: (973) 743-1763

E-mail: vantasselfuneralhome@gmail.com

WOJ

Kategoria: Wiadomości > Reportaże

Data publikacji: 2020-08-17

Baner
Ogłoszenia/classifieds
Ogłoszenia Zobacz ogłoszenia >>
Baner
Baner
Baner
Baner
Plus Festiwal

Podoba Ci się nasza strona?
Polub nasz profil na Facebooku.