PLUS

Baner

Jak grilluje się na świecie?

Jak grilluje się na świecie?

Grill dla Amerykanów to przyrządzanie dużych i soczystych kawałków mięsa.

Z kolei Brazylijczycy preferują słodki smak grillowanych owoców. Zupełnie inne preferencje kulinarne mają natomiast Chińczycy, którzy na ruszt wrzucają larwy owadów, insekty czy ptaki. Jak robią to Polacy i jak do grillowych rewolucji kulinarnych podchodzą mieszkańcy innych nacji?

„Co kraj, to obyczaj, co rodzina to zwyczaj” – mówi znane polskie przysłowie. Odnosi się ono do wszystkich dziedzin życia, również do uznawanego za nasz „sport narodowy” – grillowania. Według badań, w sezonie grillowym, czyli w okresie od wiosny do jesieni, aż połowa z nas deklaruje, że bywa na nim średnio dwa razy w miesiącu, a tylko co piąty potwierdza, że nie robi tego wcale.

Gdy rozpalamy rożen, nasz gust kulinarny najczęściej kieruje się ku standardowym i dobrze znanym smakom. Wśród wszystkich dostępnych dań przyrządzanych na grillu aż 87 procent Polaków najchętniej wybiera oczywiście kiełbasę. Najczęściej dodajemy do niej musztardę (80 proc.), ketchup (81 proc.) oraz pieczywo (70 proc.) Również chętnie grillujemy mięso wieprzowe lub wołowe (77 proc.), mięso drobiowe (62 proc.) oraz ryby (21 proc.).

Upodobania Polaków wobec miejsc spotkań przy ruszcie są niezmienne. Najchętniej grillujemy bowiem w domu, ogrodzie, bądź na działce. Młodsi czas przy ruszcie spędzają najczęściej ze znajomymi, raczej w większym gronie, starsi wolą te chwile spędzać wspólnie z rodziną.

Międzykontynentalne smaki grillowanych mięs

Tak jak w Polsce, tak i na świecie przyzwyczajenia kulinarne innych nacji są zakorzenione w tradycji. Zupełnie inne dania z grilla znajdziemy np. w Meksyku lub w Stanach Zjednoczonych. Tam częściej na ruszt wędrują duże kawałki mięsa, które przyrządza się w całości na wolnym ogniu, nawet przez kilka godzin. Dopiero tak zrobione mięso kroi się na mniejsze porcje, np. na steki. Meksykanie uwielbiają grillować duże kawałki wołowiny, które później kroją na cieniutkie paseczki i jedzą zawinięte w Burritos lub Tacos z dodatkami takimi jak pasta guacamole, kwaśna śmietana czy grillowana czerwona cebula. Oprócz mięs, na amerykańskim i meksykańskim ruszcie pojawia się także kukurydza. Całe jej kolby obiera się z liści i doprawia solą z odrobiną cukru, a następnie podlewa łyżką wody. Następnie kukurydzę zawija się w folię aluminiową i grilluje na ruszcie około godzinę. Oprócz dobrze znanych nam amerykańskich smaków, na całym świecie możemy znaleźć również produkty z grilla, których nazwy przyprawiają o gęsią skórkę, choć zachwycają one podniebienia tysięcy turystów. W Chinach, poza grillowaniem wieprzowiny, drobiu czy wołowiny, przygotowuje się takie specyfiki jak: larwy owadów, insekty czy ptaki. Na dodatek bardzo często ekscentryczne smakołyki Azji można skosztować przechadzając się ulicami miast.

Dla Chińczyków grillowanie w zatłoczonym, miejskim centrum nie jest niczym obcym.

Warzywa i owoce prosto z… Brazylii

Grill to nie tylko nieograniczony wybór mięs. Przykładowo Brazylijczycy uwielbiają przygotowywać w ten sposób owoce. Do ich faworytów zaliczają się ananasy i brzoskwinie. Mieszkańcy największego kraju Ameryki Południowej bardzo często grillują również szaszłyki z przeróżnych typów owoców. Taka forma deseru jest znakomitym pomysłem na gorące letnie popołudnie.

Gusta kulinarne Brazylijczyków podzielają mieszkańcy krajów śródziemnomorskich. Na francuskiej Riwierze bardzo popularne jest np. grillowanie bananów. Wysoka temperatura niszczy część witamin zawartych w owocach, dlatego chcąc te straty zminimalizować warto odpowiednio je zabezpieczyć. Przygotowane produkty należy owinąć w folię aluminiową lub umieścić je na specjalnych tackach do grillowania. Taki sposób obróbki termicznej wskazany jest również w przypadku warzyw, uwielbianych przez m.in. Włochów i Greków.

Technika wywodząca się z tradycji

Różnice kulinarne nie wynikają tylko ze składników przygotowywanych na grillu, ale także z samej jego formy. W Polsce przyjęło się, że jest to najczęściej metalowy lub żeliwny pojemnik na węgiel, na którym kładzie się ruszt.

W Indiach na przykład używa się Tandoori, czyli glinianego pieca o kształcie dużego wazonu wkopanego w ziemię. Na jego dnie rozpala się drzewo, które rozgrzewa całą konstrukcję. Następnie do środka wkłada się nabite na szpikulce zamarynowane mięso lub warzywa. Hindusi wypiekają w nich również chleb o nazwie Naan. Proces jego wypiekania polega na rozwałkowaniu ciasta na cienkie placki, które następnie przykleja się do ścian rozgrzanego pieca przy pomocy specjalnej „poduszeczki”.

Inną ciekawą techniką grillowania jest tzw. Jerk, używany m.in. przez Jamajczyków. Określenie to oznacza zarówno sposób przygotowania potraw, jak też marynatę używaną do tego celu. Marynata może mieć postać suchej lub mokrej pasty, którą wciera się w uprzednio nacięte mięso. Tradycyjną zalewę przygotowuje się z ziela angielskiego, papryki Scotch Bonnet lub Habanero, szalotek, tymianku, czarnego pieprzu, cynamonu, gałki musztatołowej oraz soli. Gdy mięso odczeka w marynacie odpowiednią ilość czasu, zaczyna się proces gotowania. Technika Jerk polega na powolnym przyrządzaniu dania na małym ogniu z palącego się zielonego drewna (najczęściej ziela angielskiego lub innych lokalnie występujących drzew np. pomarańczy i guavy). Użyty chrust spełnia bardzo ważną rolę, gdyż to on dodaje specyficznego głębokiego smaku.

Nietypowy sposób na uzyskanie intensywnego smaku grillowanych dań stosują również Japończycy. Do obróbki termicznej używają oni tzw. tepanu, czyli dużej płyty grzewczej, zastępującej stół. Najczęściej taki sposób grillowania dań można spotkać jedynie w restauracjach, w których kucharze wykazują dużą zręczność podczas przygotowywania posiłków (Hibachi).

Technika Teppanyaki pozwala na przygotowanie m.in. mięs, takich jak wołowina, kurczak, jagnięcina oraz owoców morza.

W zaciszu japońskich domów, sposobem na grillowanie dań jest natomiast tzw. Yakimono. Produkty są poddawane obróbce termicznej na ruszcie lub bambusowych patyczkach. Zawieszane na nich potrawy dochodzą nad żarzącym się w garnku węglu drzewnym, nadając potrawie głęboki, dymny smak.

Grillowanie – początki historii w starożytnym Rzymie

  • Historia grillowania tonie w pomroce dziejów, można się jednak domyślać, że pierwsze sposoby opiekania mięsa lub ryb są niemal tak stare, jak opanowanie umiejętności rozniecania ognia. Pierwsze potrawy przygotowywano na rozgrzanych przez ogień kamieniach lub nadziewano na świeże drewno lub kły mamuta i pieczono bezpośrednio nad ogniem. Około 5 tys. lat przed naszą erą do pieczenia i gotowania zaczęto stosować powszechnie naczynia gliniane.
  • Pierwsze udokumentowane wskazówki i receptury dotyczące grillowania zostawili już Rzymianie. Szczególne zasługi na tym polu miał Marek Gawiusz, najbardziej znany pisarz kulinarny w Rzymie (14-37 r.n.e.).
  • Średniowiecze to czas wielkich, obracanych rożnów, na których pieczono całe sztuki zwierząt w ogromnych piecach. Oczywiście spożywali je przede wszystkim arystokraci, służbie dostawały się resztki.
  • Grillowanie spopularyzowały morskie wyprawy z czasów wielkich odkryć geograficznych – na statku grill był jedynym sposobem przyrządzania gorących potraw. Podobno sam Kolumb zasmakował w grillowanych rybach i indykach, które podano mu po przybyciu do Nowego Świata.
  • Wspólne przesiadywanie przy piecu lub kominku i opiekanie mięsa było głównie rozrywką biedoty, która na ten rarytas mogła sobie pozwolić od święta. Często piec albo palenisko w kuchni było też jedynym źródłem ciepła w domu.

Kategoria: Ciekawostki

Data publikacji: 2020-07-21

Baner
Ogłoszenia/classifieds
Ogłoszenia Zobacz ogłoszenia >>
Baner
Baner
Baner
Baner
Plus Festiwal

Podoba Ci się nasza strona?
Polub nasz profil na Facebooku.