PLUS

Baner

Opłata za pracę pośrednika nieruchomości

Opłata za pracę pośrednika nieruchomości

“Broker fee” oznacza opłatę brokerską, czyli wprowadzający się lokator jest odpowiedzialny za opłatę/wynagrodzenie agenta nieruchomości.

Bardzo często, a praktycznie w większości ogłoszeń o wynajmie mieszkań pośredników nieruchomości można zauważyć słowa takie jak “broker fee”, “no fee” “op”. Jednak nie zawsze rozumiemy o co tak naprawdę z tymi słowami chodzi. Jak już wiele razy podkreślałam państwu w poprzednich wydaniach agent nieruchomości swoją pensję otrzymuje w postaci prowizji za wykonaną pracę. Prowizja zostaje wypłacona przez właściciela domu, czy mieszkania lub przez wprowadzającego się lokatora. A co oznaczają wyżej wymienione zdania i słowa?

“Broker fee” oznacza opłatę brokerską, czyli wprowadzający się lokator jest odpowiedzialny za opłatę/wynagrodzenie agenta nieruchomości. Agent to osoba posiadająca licencję wydawaną przez stan Nowy Jork, pozwalająca na dokonywanie transakcji właśnie na rynku nieruchomości. Nikomu, kto nie posiada takiej licencji, a podaje się za agenta, nie powinniśmy ufać, ani współpracować z taką osobą. Obowiązkiem agenta jest posiadanie tego dokumentu za każdym razem, kiedy wykonuje czynności związane z jego/jej zawodem. Jako klienci mamy prawo zapytać agenta o pokazanie nam takiej licencji, która bardzo przypomina wyglądem prawo jazdy, jest tylko innego koloru. Opłata “broker fee” najczęściej spotykana w obecnym czasie wynosi równowartość jednego miesiąca czynszu. Zdarzają się również wymagania opłaty 15% równowartości rocznego czynszu, a w transakcjach miejsc komercyjnych prowizja może wynieść nawet dodatkowe procenty z zysków biznesu mieszczącego się w naszym nowym lokalu.

“No fee” oznacza, że lokator nie jest odpowiedzialny za prowizję dla agenta. Może to oznaczać, że mieszkanie wynajmuje bezpośrednio właściciel lub to właśnie właściciel pokrywa osobiście koszty pracy pośrednika agenta.

“Op” oznacza podobnie jak powyżej, jest to skrót od  “owner pays” (z ang.), czyli właściciel płaci prowizję dla agenta nieruchomości.

Czy właściciel może żądać prowizji od potencjalnego lokatora? Słyszałam od wielu klientów o takich przypadkach również. Podczas oglądania mieszkania klienci dowiedzieli się od osoby, która ich oprowadzała po włościach, że muszą zapłacić poza depozytem jeszcze prowizję równowartą miesięcznej opłaty czynszu. Po zapytaniu, czy jest agentem usłyszeli, że nie, bo jest właścicielem domu. Takie żądanie prowizji jest nielegalne. Jeśli właściciel budynku nie posiada licencji do wykonywania zawodu agenta nieruchomości, nie może wymagać prowizji od klienta. Ma prawo jednak zaangażować w swoje lokale agenta nieruchomości i wtedy prowizję płacimy dla agenta.  

Zdarzają się również ogłoszenia, gdzie agenci nie wspominają o opłacie za swoją usługę, co wcale nie oznacza, że takiej nie ma. Nie jest wymagane, aby taka informacja była zamieszczona w ogłoszeniu, aczkolwiek na pewno szybciej wyjaśnia to sytuacje interesantom. Aczkolwiek pośrednik podczas rozmowy z klientem, czyli potencjalnym nowym lokatorem mieszkania, które reprezentuje, powinien podczas wstępnej rozmowy uprzedzić klienta o opłacie dla pośrednika, jeśli taka jest wymagana. Wszystko po to, aby uniknąć późniejszych rozczarowań w każdym z przypadków. Prowizję najczęściej płacimy agentowi podczas podpisywania umowy najmu.

Kinga Świtajski
Exit Realty MiniMax

Kategoria: Porady > Nieruchomości

Data publikacji: 2017-02-14

Baner
Ogłoszenia/classifieds
Ogłoszenia Zobacz ogłoszenia >>
Baner
Baner
Baner
Baner
Plus Festiwal

Podoba Ci się nasza strona?
Polub nasz profil na Facebooku.