PLUS

Baner

Dziecko i podatki

Dziecko i podatki

Sytuacja finansowa każdej rodziny jest wyjątkowa i nic nie zastąpi szczerej rozmowy z naszym własnym specjalistą od podatków.

Pewne przysłowie mówi, że „W życiu pewne są tylko dwie rzeczy: śmierć i podatki”. No chyba, że mieszkamy na Kajmanach, wtedy musimy się martwić tylko o śmierć.

W Stanach Zjednoczonych podatki płacimy w różnych formach, z różną częstotliwością i różnym instytucjom. Są one pobierane na poziomie federalnym i stanowym, a czasem również lokalnym (na przykład miejskim, jak to ma miejsce w mieście Nowy Jork).

Opodatkowaniu podlegają: dochody personalne (personal income), dochody korporacyjne (corporate income), wynagrodzenia/płaca (payroll), nieruchomości (property), zyski ze sprzedaży (sales), zyski kapitałowe (capital gains), dywidendy (dividend), towary importowane (import), majątki i posiadłości (estate), prezenty (gift) i różne opłaty.

Wbrew temu co się wydaje, Stany Zjednoczone nie mają wygórowanych podatków – jest wiele krajów, których system podatkowy jest znacznie bardziej restrykcyjny. Kombinacja podatków federalnych, stanowych i lokalnych sprawia, że ta kwota się kumuluje przez to przeciętnemu podatnikowi wydaje się, że odprowadza znacznie większe ilości podatków niż by chciał – bo przecież nikt nie lubi oddawać swoich ciężko zarobionych pieniędzy. Podatki, jakkolwiek niewygodne, pozwalają państwu funkcjonować (jak funkcjonować – to już inna sprawa).

Tak więc co roku, w pierwszym jego kwartale, przychodzi nam wszystkim rozliczać się z podatków. Prawo podatkowe traktuje inaczej osobę rozliczającą się indywidualnie, a inaczej wspólnotę rodzinną i jeszcze inaczej jeżeli do tego równiania dochodzą dzieci.

Sytuacja finansowa każdej rodziny jest wyjątkowa i nic nie zastąpi szczerej rozmowy z naszym własnym specjalistą od podatków. Są jednak pytania, które pojawiają się najczęściej podczas moich spotkań z klientami i chciałabym je poruszyć w dzisiejszym artykule.

Wielu z Was zastanawia się, czy rodzicom w Stanach przysługują odpisy podatkowe jeśli posiadają dzieci? Oczywiście, że tak. Amerykański kodeks podatkowy przewiduje nastepujące odpisy od podatku związane z dziećmi. Są to, ogólnie ujmując:

  • Odpis od podatku na dzieci (child tax credit)
  • Odpis od podatku za koszty związane z opieką nad dziećmi (child and dependent care credit)
  • Odpis od podatku za koszty związane z adopcją dziecka (adoption credit)
  • Odpis od podatku dla pracujacych, ale niewiele zarabiających rodziców (earned income credit).
  • Odpisy od podatku za koszty związane z edukacją w szkole wyższej (education credits).

Dodatkowo, zgłoszenie dziecka lub dzieci na rozliczeniu podatkowym, jako osoby na utrzymaniu, powoduje zwiększenie kwoty zwolnionej z opodatkowania, czyli możemy odpisać po $4,050 za każde dziecko (tzw. personal exepmtions). Również koszta medyczne poniesione na dziecko mogą być odpisywalne, jeżeli wyniosą więcej niż 10% naszego dochodu.

Oprócz ulg federalnych, również prawa stanowe przewidują zwiększoną kwotę wolną od podatku oraz odpis od podatku za koszty związane z edukacją dziecka od „zerówki”(kindergarten)  do końca szkoły średniej.   

Zastanawiacie się zapewne, jaka kwota podlega odpisowi od podatków? Czy jest to kwota stała czy zależna od naszej sytuacji finansowej? Od czego jest ten odpis uzależniony? Otóż niektóre kwoty mają odgórnie ustaloną granicę, a niektóre zależą od sytuacji finansowej rodziców, bądź rodzica. Wygląda to mniej więcej następująco:

  • „child tax credit” kwotą odpisywalną jest maksymalnie $1,000 na jedno dziecko, a wysokość odpisu jest uzależniona od ilości kwalifikujących się dzieci oraz wysokosci zarobków rodziców.
  • „child and dependent tax credit” jest to maksymalnie $3,000 na jedno dziecko (odpis jest liczony maksymalnie od 2 dzieci), a wysokość jest uzależniona od kwoty poniesionych kosztów opieki, wysokości zarobków rodziców oraz kwoty należnego podatku przed odpisami.
  • „adoption credit” maksymalnie można odpisać $13,460, a wysokość kwoty jest uzależniona od poniesionych kosztów, wysokości zarobków rodziców oraz kwoty należnego podatku przed odpisami.
  • „earned income credit” jest to maksymalnie ponad $6,269 (przy trójce lub większej ilości dzieci), a wysokość odpisu jest uzależniona od ilości kwalifikujących się dzieci, od statusu rozliczeniowego rodzica lub rodziców oraz od wysokości zarobków rodzicow.
  • „education credits” maksymalnie odpisać można $2,500 na jedno dziecko, a wysokość kwoty jest uzależniona od poniesionych kosztów, statusu rozliczeniowego rodzica lub rodziców, wysokości zarobków rodziców oraz kwoty należnego podatku przed odpisami.

W systemie podatkowym Stanów Zjednoczonych wyliczenie należnego podatku dokonywane jest na deklaracji podatkowej przez podatnika w oparciu o obowiązujące przepisy. Przy składaniu rozliczenia nie musimy załączać żadnych dokumentów, ale musimy je przedstawić osobie rozliczającej. W przypadku gdy rozliczenie podatkowe zostanie poddane kontroli, bo tak też się może zdarzyć, na żądanie urzędu IRS trzeba wówczas przedstawić odpowiednie dokumenty. Uczulam zatem na przechowywanie dokumentów i wszelkich rachunków przez okres 3 lat. W zależności od rodzaju odpisów związanych z dziećmi, może to być dokument potwierdzający: pokrewieństwo z dzieckiem, miejsce jego zamieszkania, wysokość poniesionych kosztów zadeklarowanych na rozliczeniu, wysokość zarobków rodziców, itd. Urząd podatkowy może poprosić rownież o zaświadczenie (formularz podatkowy) ze szkoły lub przedszkola, kartę Social Security, a nawet dokumenty imigracyjne.

W amerykańskim prawie podatkowym istnieją pewne ograniczenia wiekowe przy korzystaniu z odpisów i kredytów na dzieci, będące na naszym utrzymaniu. W  momencie korzystania z “child and dependent care credit” dziecko musi być poniżej 13 roku życia. Aby zakwalifikować się na “child tax credit” nasza pociecha nie może przekroczyć 17 lat. Wymagania przy “earned income credit” to wiek poniżej 19 lat lub 24 w przypadku studentów. Trzeba jednak pamiętać, że od powyższej zasady istnieją także wyjątki i dodatkowe restrykcje, które mogą uniemozliwić odpis podatkowy.

Spotkałam się z pytaniami dotyczącymi osób, których dzieci mieszkają np. w Polsce. Wiele osób zastanawia się, czy odpisy te przysługują tylko na urodzone w Stanach dzieci obywateli i dzieci posiadające zieloną kartę. Bywają też przypadki, gdy dzieci nie przebywają na stałe na terenie Stanów Zjednoczonych, ale są na utrzymaniu rodzica rozliczającego się. I tu pojawia się zamieszanie, jak to poprawnie powinno być ujęte w naszym zeznaniu podatkowym. Otóż na rozliczeniu podatkowym odpisy przysługują jedynie w przypadku dzieci, które są obywatelami/rezydentami Stanów Zjednoczonych, bądź przez dłuższy okres czasu mieszkają na terenie USA (residency based on physical presence test). Dodatkową restrykcję przewiduje przepis regulujący „earned income credit”, gdzie wymagane jest aby wszystkie osoby wymienione na rozliczeniu podatkowym miały ważny numer Social Security.

Jak widać (oczywiście wszystko zależy od indywidualnej sytuacji podatnika i jego rodziny), posiadanie dzieci jest może nawet, z punktu widzenia podatkowego, opłacalne. To znaczy, jeżeli nie liczyć tych wszystkich wydatków związanych z dziećmi, których nie można odpisać od podatków, a które znacznie przerastają te, które odliczyć można. Rodzicom pozostaje nabycie uroczej i jednocześnie zabawnej koszulki dla bobasa z napisem Cutest little tax deduction (Śliczny mały odpis podatkowy) i liczyć lata, kiedy ich pociecha zacznie rozliczać się sama.

Katarzyna Łagodzka-Ginsburg

Registered Tax Preparer

9 Village Square East

Clifton, NJ 07011

973-928-3839

katarzynalagodzka@gmail.com

Kategoria: Porady > Podatki

Data publikacji: 2017-02-09

Baner
Ogłoszenia/classifieds
Ogłoszenia Zobacz ogłoszenia >>
Baner
Baner
Baner
Baner
Plus Festiwal

Podoba Ci się nasza strona?
Polub nasz profil na Facebooku.