
Miasto w mieście, hub przemysłowo - businessowy, industrialna utopia, centrum sztuki, zagłębie kulinarne… Industry City (IC) na Brooklynie jest po trosze tym wszystkim - ale głównie jest miejscem spotkań ludzi i idei.
Na stronie Wikipedii IC figuruje jako „historyczny intermodalny kompleks żeglugowy, magazynowy i produkcyjny”. Nie sądzę, że po lekturze tego opisu ktokolwiek z Was chciałby się tam wybrać. A naprawdę warto!
Industry City - dawniej „Bush Terminal” ma za soba niezwykłą historię pełną przełomowych pomysłów, starań i wysiłków dziesiątków tysięcy ludzi. Obecnie jest niezmiernie udanym eksperymentem, który czerpiąc z przeszłości zachwyca rozmachem i proponuje nam nowoczesne rozwiązania na najwyższym światowym poziomie. W tym wyjątkowym, gigantycznym kompleksie biurowo - sklepowo - magazynowo - restauracyjno - artystycznym można spędzić cały dzień ani chwili się nie nudząc. W zimie działa tu lodowisko, w lecie mini golf, na całym terenie rozsiane są dziesiątki instalacji artystycznych - wiele z nich jest multimedialnych a także przystosowanych do tego, by na nich siadać, wspinać się a czasem także… współtworzyć. Nie braknie tu także koncertów z muzyką na żywo, pokazów mody, sesji jogi i tai chi, czy wernisaży. Wybierając się do IC naprawdę zarezerwujcie sobie na to cały dzień!
Pamiętajcie także, że po tylu atrakcjach często jest się naprawdę głodnym! Na szczęście w IC działa wiele sklepów lokalnych producentów, znajdziecie tu także food court pełen potraw z całego świata.
Nie zobaczycie tu jednak jedzenia z popularnych sieciówek - w tutejszej przestrzeni kulinarnej działają stoiska prowadzone przez właścicieli popularnych nowojorskich restauracji a jedzenie w nich serwowane w niczym nie przypomina tych z MacDonalda czy Panda Express.
IC jest także rajem dla wielbicieli orientalnych smaków. Istnieje tu bowiem Japan Village - przestrzeń poświęcona kuchni i tradycjom japońskim. Japan Village ma nawet swój własny Food Court gdzie działa aż… 10 stanowisk serwujących wszystko co najpyszniejsze w kuchni kraju Kwitnącej Wiśni - od sushi, przez ramen po tradycyjną herbatę i niesamowite słodkości. Jakby tego było mało w „japońskiej wiosce” możecie zdecydować się na bardzo ciekawą opcję kulinarną czyli wizytę w WakaWaka - tradycyjnej restauracji gdzie serwuje się rozmaite orientalne przekąski oraz napoje alkoholowe. A propos alkoholi - łatwo się domyślić, że w japońskiej wiosce nie może zabraknąć sake czy whisky. Bez obaw - skosztujecie ich w Kuraichi - wytwórni sake będącej jednocześnie sklepem z japońskimi napojami wyskokowymi.
A co jeśli pyszne japońskie smaki chcecie sami odtwarzać w domu? Nic prostszego - wystarczy, żę odwiedzicie Sunrise Mart czyli delikatesy, gdzie znajdziecie wszystko do własnoręcznego przygotowania pysznego bento box. To jednak nie koniec atrakcji w Japan Vollage - jeśli nie lubicie się nudzić wybierzcie się na prowadzone tu warsztaty origami lub… szycia .
Choć dziś trudno to uwierzyć patrząc na wspaniałą, nowoczesną architekturę, malowidła na ścianach, kolory i światła, Industry City wciąż zachowało swojego przemysłowego ducha. Zresztą nowi właściciele tego miejsca nigdy nie planowali się go pozbywać. Nic dziwnego, jeśli uświadomimy sobie, że powstały a latach 90-tych XIX wieku niegdysiejszy Bush Terminal był jednym z najnowocześniejszych na świecie kompleksów spedycyjno - produkcyjnych, który zainspirował podobne tego rodzaju obiekty zarówno w innych częściach Stanów Zjednoczonych jak i w Europie a także miejscem, które odegrało niebagatelną rolę podczas II wojny światowej. Ale po kolei.
Zlokalizowany na nabrzeżu Upper New York Bay Bush Terminal szybko pomógł przekształcić Brooklyn w duży międzynarodowy port morski — w szczytowym okresie zatrudniał ponad 25 000 pracowników.
Bush Terminal był takim olbrzymem, że funkcjonował właściwie na zasadach odrębnego miasta - działała tu kolej łącząca poszczególne budynki, lokalna poczta, bank, gabinet lekarski, restauracje a także przedszkole dla dzieci pracowników. Co ciekawe, do rozwiązywania sporów między pracownikami powołano wewnętrzny sąd!
W kolejnych dziesięcioleciach ze względu na połączenie kolejowe Bush Terminal z Brooklyn Army Terminal i kontynentalnymi Stanami Zjednoczonymi, obiekty terminalu zostały wykorzystane przez Marynarkę Wojenną Stanów Zjednoczonych jako baza podczas I wojny światowej. Później ujawniono, że podczas wojny Bush Terminal produkował i przechowywał około 70% amunicji, odzieży i żywności wysyłanej za granicę do amerykańskich żołnierzy. Około wczesnych lat pięćdziesiątych XX wieku budynki terminalu zaczęto reklamować jako Industry City, w nawiązaniu do tego, że Bush Terminal stał się jednym z pierwszych parków przemysłowych w Stanach Zjednoczonych. Jednak już kilkanaście lat później działalność żeglugowa terminalu zaczęła spadać wraz z wprowadzeniem transportu kontenerowego i budową terminalu morskiego Port Newark-Elizabeth w New Jersey. Przez kolejne 50 lat dawny kolos popadał w ruinę. Wszystko zmieniło się gdy w 2013 roku obiekt został zakupiony przez Belvedere Capital Real Estate Partners and Jamestown Properties. Rozpoczęto projekt przebudowy kompleksu o wartości 450 milionów dolarów, zmieniając Industry City w centrum produkcyjne, biurowe i handlowe.
Dziś Industry City składa się z 16 budynków rozmieszczonych na 35 akrach. IC nadal zachwyca rozmachem, jednak mimo zachowania dawnego przemysłowego sznytu dziś jest miejscem idealnym dla ludzi rozpoczynających biznesy, start - upowców, muzyków czy artystów. Jest także idealnym miejscem na wycieczkę dla całej rodziny! Tym bardziej, że tuż za rogiem rozciąga się malowniczy Bush Terminal Piers Park, który warto odwiedzić o każdej porze roku!
Industry City
220 36th St, Brooklyn, NY
industrycity.com
Japan Village
934 3rd Avenue
Brooklyn, NY
Zuza Ducka
Kategoria: Podróże > Weekend z PLUSem
Data publikacji: 2023-01-26