PLUS

Baner

Piractwo a ubezpieczenia

Piractwo a ubezpieczenia

Wiele osób spoza branży morskiej i ubezpieczeniowej nie zdaje sobie sprawy, że piractwo pozostaje jednym z najbardziej kosztownych ryzyk XXI wieku.

Wg szacunków globalnego ubezpieczyciela Zurich roczny koszt piractwa dla światowej gospodarki wynosi 12 miliardów dolarów rocznie, a według Centrum Raportowania Piractwa Międzynarodowego Biura Morskiego (IMB PRC), dane dotyczące przypadków piractwa i napadów z bronią w ręku wskazują na 20%-owy wzrost w 2020 roku. Najnowszy raport zakładu wymienia 195 faktycznych i usiłowanych ataków w 2020 roku, w porównaniu z 162 w 2019 roku. Wzrost liczby incydentów przypisywany jest Zatoce Gwinejskiej w Afryce, a także wzmożonej aktywności napadów w Cieśninie Singapurskiej.

W swoim Przeglądzie Bezpieczeństwa i Żeglugi 2021, inny światowy ubezpieczyciel - Allianz twierdzi, iż ponad 95% porwan członków załogi na całym świecie w 2020 mialo miejsce w Zatoce Gwinejskiej. „W ubiegłym roku porwano tam 130 członków załóg, co nastapiło w 22 incydentach. Stanowi to najwyższą liczbę w historii a tegoroczne dane wskazują, iż w 2021 nie będzie lepiej” – czytamy w raporcie. „Statki są porywane dalej od brzegu – w niektórych przypadkach nawet ponad 200 mil morskich od lądu”. Raport wskazuje, iż pandemia koronawirusa mogła odegrać rolę we wzroście aktywności piratów, ponieważ jest związana z podstawowymi problemami społecznymi, politycznymi i gospodarczymi.

Skutki gospodarcze pandemii były szczególnie trudne dla krajów podatnych na piractwo, a warunki ekonomiczne sprzed COVID w wielu z tych miejsc prawie na pewno oznaczają wolniejsze wychodzenie z kryzysu. „Piraci, przestępcy i terroryści wykorzystują biedę i desperację, by szukać rekrutów, zdobywać wsparcie i schronienie. Aby przeciwdziałać tym zagrożeniom, musimy podnosić świadomość i edukować ludzi, zwłaszcza młodzież, zapewniając jednocześnie alternatywne źródła utrzymania i wsparcie dla lokalnych firm” – powiedział Ghada Waly, dyrektor wykonawczy w Biurze ONZ ds. Narkotyków i Przestępczości.

Szacuje się, że nawet 60% wszystkich ataków pirackich nie zostaje zgłoszonych, a firmy do których należą porwane statki załatwiają ich zwolnienie poprzez zapłatę żądanego okupu. Państwa z całą stanowczością przeciwstawiają się piractwu, łączą siły, podejmują działania, aby je ograniczyć. W rejonach szczególnie zagrożonych piractwem planowane jest zwiększenie liczby okrętów marynarek wojennych. Ich zadaniem ma być odstraszenie piratów i eskortowanie statków handlowych.

Również w naszej branży widzimy jak piractwo wpływa na ubezpieczenia - rynek reaguje na nie tworzeniem odpowiednich produktów. Piractwo uderza w interesy armatorów, operatorów logistycznych, czy firm czarterujących z całego świata. Dotychczasowe doświadczenia pokazują, iż wyeliminowanie ryzyka związanego z piractwem jest trudne. Negatywne skutki finansowe można jednak zmniejszyć poprzez zawieranie odpowiednich umów ubezpieczenia.

Przewożone na statkach ładunki można ubezpieczyć m.in. od zniszczenia i kradzieży zawierając polisę ubezpieczenia mienia w transporcie. Należy przy tym zwrócić uwagę, aby polisa ta zawierała klauzule włączające ryzyko piractwa (nie jest to powszechne rozwiązanie). W praktyce oznacza to najczęściej wybór najszerszego możliwego zakresu ubezpieczenia.

Ubezpieczeniem można objąć również straty spowodowane uszkodzeniem lub zniszczeniem statku przez piratów. Ubezpieczenie takie pokrywa fizyczną utratę oraz uszkodzenia do wysokości sumy ubezpieczenia. Niekiedy przydatne okazuje się także ubezpieczenie utraty opłaty czarterowej (Loss of hire – LoH). 

Rynek ubezpieczeniowy oferuje też produkty dedykowane problemowi porwań załogi dla okupu (tzw. Kidnap & Ransome Insurance). Objęty nim zakres ryzyk może wynikać z faktycznych potrzeb zainteresowanego oraz prowadzonych negocjacji z ubezpieczycielem. Tego typu umowy mają najczęściej poufny charakter. Ponadto, odpowiedzialność armatora za przewożony ładunek, koszty leczenia członków załogi, usunięcie wraku czy odpowiedzialność za zanieczyszczenia olejowe to też ryzyka ubezpieczalne. Służy do tego ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej armatora (Protection & Indeminity – P&I).

Ubezpieczenia ryzyk związanych z piractwem nie należą do standardowych ani tanich. Ze względu na wzrost liczby ataków pirackich oraz porwań załóg statku dla okupu należy się spodziewać dalszego wzrostu składek za tego typu ubezpieczenia. W Greenpoint Insurance Brokerage oferujemy Państwu szeroko pojętą pomoc i doradztwo w uzyskaniu ubezpieczeń od niemalże wszystkich ryzyk. Nasza agencja współpracuje z wieloma partnerami, oferując pełny pakiet ubezpieczeń. Niezależnie jaki element majątku chcecie Państwo otworzyć, lub już prowadzicie, Greenpoint Insurance zawsze znajdzie dla Was optymalne rozwiązanie, aby biznes był dobrze zabezpieczony a portfel pełny. By poznać szczegóły dotyczące ubezpieczeń biznesowych, pracowniczych, majątkowych czy zdrowotnych prosimy o kontakt pod numerem telefonu 718-383-0306.

Marcin Luc

 

Kategoria: Porady > Ubezpieczenia

Data publikacji: 2021-09-09

Baner
Ogłoszenia/classifieds
Ogłoszenia Zobacz ogłoszenia >>
Baner
Baner
Baner
Baner
Plus Festiwal

Podoba Ci się nasza strona?
Polub nasz profil na Facebooku.