Zapraszamy do lektury ciekawego wywiadu z mecenasem Pawłem Wierzbickim.
Urlop? W moim przypadku to na razie w ogóle nie wchodzi w grę, bo pracujemy pełną parą nad sprawami, których mnóstwo uzbierało się w okresie zamrożenia funkcjonowania sądów – mówi mecenas Paweł P. Wierzbicki, jeden z najbardziej znanych na Wschodnim Wybrzeżu adwokatów, zajmujący się m.in. odszkodowaniami. Nie oznacza to wcale, że podczas przymusowej kwarantanny pozwolił sobie na zawieszenie obowiązków: – Nawet przez moment nie przestawaliśmy zbierać dokumentacji, rozmawiać ze świadkami czy negocjować poprzez internetowe komunikatory.
A rzeczywiście jest co robić, aby nie spoczywać na laurach. Efekty z ubiegłego roku są imponujące i stawiają kancelarię Block O’Toole & Murphy, dla której pracuje mec. Wierzbicki, na najwyższym stopniu podium wśród nowojorskich zespołów prawnych w swojej dziedzinie. Miarą tego sukcesu są dziesiątki milionów dolarów wywalczone dla klientów, zwłaszcza pracowników budowlanych, ogromna liczba podejmowanych i z powodzeniem kończonych spraw, a także niezależne rankingi (np. opracowane przez „Wall Street Journal” czy branżowe publikatory).
Dość powiedzieć, że Block O’Toole & Murphy może przyczynić się do poważnych zmian w prawie, wymuszonych jedną z najbardziej bulwersujących afer ostatniego czasu. Czołówki gazet obiegły informacje o jednym z pracowników nowojorskiej placówki medycznej, który telefonem komórkowym nagrywał rozbierające się pacjentki, wśród nich małe dziewczynki! Dzięki rezolutności jednej z nich, która mimo głębokiego wstrząsu wyrwała sprawcy aparat i wybiegła z pomieszczenia, sprawa ujrzała światło dziennie. Wkrótce okazało się, że poszkodowana w ubiegłym roku pacjentka nie była jedyną ofiarą, a psychopata dopuszczał się procederu przez kilka lat…
Odpowiedzialność karna to jedno – jest ona nieunikniona, ale co z konsekwencjami cywilnymi wobec firmy medycznej? Jak można zatrudnić niezrównoważoną osobę i narażać przez to bezbronne osoby, które same potrzebują opieki? Dlaczego zabrakło zwykłej kotary lub innej przesłony, za którą pacjent przygotowujący się do badania może być niewidoczny? Sprawa jest w toku i niewykluczone, że poza odszkodowaniem doprowadzi do systemowych zmian dla dobra nas wszystkich, bo konieczność poddania się specjalistycznemu badaniu lekarskiemu ślepy los może wymusić na każdym.
Inna znacząca sprawa z 2019 roku, prowadzona przez Block O’Toole & Murphy z mec. Wierzbickim, najpewniej zakończy się zasądzeniem rekordowej rekompensaty w całych dziejach stanu Nowy Jork: 110 mln dol. W dzielnicy Queens młody rowerzysta jechał do sklepu, gdy nieszczęśliwie znalazł się w rejonie prac remontowych (specjaliści z departamentu komunikacji naprawiali szyny). Wskutek braku wymaganych zabezpieczeń jedna z takich szyn spadła z wysokości na przejeżdżającego mężczyznę. Doznał paraliżu dolnej części ciała. Co do niedbalstwa prowadzących prace drogowe nie ma dyskusji. – Wyrok z orzeczoną kwotą podlega jeszcze apelacji – zaznacza mec. Wierzbicki – jednak najbardziej prawdopodobne, że i tak będzie ona rekordowo wysoka.
– To kolejny z przykładów spraw, które nadal trwają, mimo niedawnej kwarantanny i ograniczeń w funkcjonowaniu urzędów – wskazuje adwokat. – Równocześnie napływają kolejne, stąd niezbędna okazuje się wyjątkowa mobilizacja, doskonała organizacja pracy i zarządzanie czasem. Póki co, stajemy na wysokości zadania lepiej niż jakikolwiek zespół prawny w Nowym Jorku.
Paweł P. Wierzbicki pracuje na podstawie licencji adwokackiej od 2017 roku i błyskawicznie wzbił się na szczyty nowojorskiej palestry. Jak przedstawia go Block O’Toole & Murphy, urodził się w Chicago i wychował w Polsce, gdzie po raz pierwszy otrzymał tytuł doktora nauk humanistycznych na Uniwersytecie Warszawskim w 2014 roku. Później już w USA podjął studia na University of Florida - Fredric G. Levin College of Law (otrzymał tytuł magistra prawa). Tam również uhonorowano go nagrodą Book Award za najwyższą ocenę z egzaminu Torts (prawo dotyczące odszkodowań). P. Wierzbicki został także wyróżniony Stypendium Pułaskiego za studia zaawansowane (od American Council for Polish Culture) w uznaniu jego doskonałości akademickiej. Pozostaje zresztą dumnym członkiem zarządu stowarzyszenia Pulaski Association of Professional Men, Inc.
Macierzysta kancelaria przedstawia mec. Wierzbickiego jako wybitnego mówcę, biegłego w językach angielskim i polskim. Dziś znany adwokat przyznaje, że zapewne znajomość polskiego środowiska była jedną z przesłanek zatrudnienia go przez uznaną już wówczas grupę prawniczą. Teraz już prowadzi najważniejsze sprawy, bez względu na pochodzenie klientów. Interesujące, że nawet sędziowie orzekający w różnych sprawach, gdy przychodzi do wyboru adwokata reprezentującego członka ich rodziny lub znajomego, polecają specjalistów z Block O'Toole & Murphy!
– Ludzie wydają się dostrzegać i doceniać to, jak ważny dla mnie jest bezpośredni kontakt z człowiekiem – mówi nam mecenas. – Każdego klienta należy doskonale rozumieć i nie chodzi tu wyłącznie o język. Musimy utrzymywać należyty poziom, jako szanująca się kancelaria, która samodzielnie od początku do końca prowadzi sprawy, nie jest jedynie pośrednikiem dla innych czy biurem obsługi prawnej liczącym wynagrodzenie za swoje godziny pracy. Słowem, stanowimy coś znacznie więcej i zgłaszające się do nas osoby w potrzebie każdorazowo się o tym przekonują.
***
Jak można skontaktować się z mec. Wierzbickim? Pod numerem telefonu 212-736-5300 (fax: 212-971-9840). Siedziba kancelarii Block O'Toole & Murphy znajduje się przy One Penn Plaza, #5315, New York, NY 10119.
WOJ
Kategoria: Wiadomości > Reportaże
Data publikacji: 2020-07-06
