PLUS

Baner

O ubezpieczeniowej teorii zatopienia Titanica

O ubezpieczeniowej teorii zatopienia Titanica

Jak często bywa w przypadku wielkich tragedii, wokół katastrofy Titanica narosło wiele teorii spiskowych. Według jednej z nich, zatonięcie statku nastąpiło celowe wskutek oszustwa ubezpieczeniowego.

Według oficjalnej wersja wydarzeń z 1912 roku, statek uderzył w górę lodową. Ciśnienie wody powodowało przedostawanie się jej do kolejnych przedziałów, aż część wypełniona nią przeważyła. Do dziś nie wyjaśniono do końca niektórych tajemnic statku, w związku z czym historia titanica pozostaje wciaż żywa, a wokół niej powstało wiele teorii spiskowych. Jedna z nich mówi, że statek zatopiono celowo. Chodziło rzekomo o wyłudzenie ubezpieczenia, w ramach którego firma odpowiedzialna za powstanie statku, wysłała w rejs znacznie starszą jednostkę.

Statek w momencie katastrofy był zarządzany przez White Star Lines – firmę Johna Pierponta Morgana – słynnego przedsiębiorcy, założyciela biznesowego imperium znanego dziś pod nazwą JP Morgan. Titanic, obok Olympica oraz Britannicka, był jednym z trzech olimpijskich liniowców oceanicznych, budowanych w stoczni Harland and Wolff w Belfaście. Wprowadzony na rok przed Titanickiem Olympic, kilka miesięcy po uruchomieniu rejsów doznał dwóch poważnych kolizji skutkujących poważnymi uszkodzeniami konstrukcji. Niektórzy badacze twierdzą, że statek doznał o wiele poważniejszych strat niż zostało to oficjalnie przedstawione. Ponieważ naprawa Olympica mogła doprowadzić do ruiny firmę, która go stworzyła a towarzystwo ubezpieczeniowe odmówiło wypłaty ubezpieczenia, rzekomo zamieniono statki, tak aby zatopić „nienaprawialnego” Olympica i zgarnąć pieniądze za ubezpieczenie Titanica.

Sprzyjał temu fakt, iż statki miały takie same rozmiary i wyglądały prawie identycznie. Dzięki takiemu posunięciu firma zmniejszyłaby straty. Zgodnie z teorią, decyzję o zamianie statków, podjęto w czasie gdy przebywały w Belfaście. Co ciekawe, podobne pogłoski krążyły po mieście zaraz po zatonięciu „Titanica”. Podmieniony statek rzekomo celowo został skierowany na pole gór lodowych, a manewr „wymijania” zwiększył tylko uszkodzenia kadłuba. Inny statek zwany „Californian”, należący do tej samej spółki co TItanic, czekał na katastrofę, by w odpowiednim momencie pojawić się i zabrać pasażerów. Łodzie ratunkowe miały służyć jedynie do przewiezienia pasażerów na sąsiednią jednostkę. Jednak z jakiegoś powodu plan zawiódł i doszło do tragedii.

Faktem jest, że żadne towarzystwo ubezpieczeniowe nie chciało ubezpieczyć Titanica. Problemem nie była wysoka suma, ale przede wszystkim jego nieprzygotowanie do eksploatacji. Do budowy statku nie użyto materiałów wysokiej jakości, w związku z czym jakakolwiek kolizja oznaczałaby nieuniknione zatonięcie. Dyrektor kompanii żeglugowej w  końcu wynegocjował ubezpieczenie statku na sumę 8 milionów przez największą ówczesną brytyjską spółkę ubezpieczeniową Lloyd´s of London.

Polisa ubezpieczeniowa miała specyficzne warunki. Wypłata ubezpieczenia była możliwa tylko w przypadku, kiedy statek zatonie na pełnym morzu i będzie wzywał pomoc. Kolejnym kryterium było to, że nie będzie możliwe wydobycie wraku z dna morskiego. W tej sytuacji jest zastanawiające, że Titanic zatonął w najgłębszym miejscu, które było na jego trasie. Zdaniem zwolenników teorii spiskowych kapitan Smith w tym konkretnym miejscu zatrzymał statek, następnie oznajmił, że Titanic uderzył w górę lodową i zaczyna tonąć. Pasażerowie uważali, że są to tylko ćwiczenia ewakuacyjne, bowiem nikt z nich nie odczuł uderzenia ani nie widział góry lodowej. Zagadkę stanowi również to, dlaczego radiotelegrafista wzywał pomocy, ale nieustannie podawał błędną pozycję statku – z tego powodu nie mógł udzielić pomocy żaden ze statków, które znajdowały się w pobliżu. Ze względu na tę informację wrak odnaleziono dopiero po 73 latach.

Bilety na dziewiczy rejs zakupiło wiele wpływowych osób, między innymi John Jacob Astor, Benjamin Guggenheim i Isidor Straus. Finansista J. P. Morgan w ostatniej chwili zrezygnował z podróży. Według 'ubezpieczeniowej' teorii pasażerowie znajdowali się w szalupach ratunkowych pół godziny wcześniej, niż doszło do dwóch potężnych wybuchów w pomieszczeniu z przesyłkami pocztowymi.

Prawdziwy „Titanic” miał potem pływać pod zmienioną nazwą jako „Olympic” do 1935 r. Czy tak się stało? Prawdopodobnie nie dowiemy się, co naprawdę wydarzyło się podczas dziewiczego rejsu. Jedno jest pewne – w wyniku katastrofy śmierć poniosło 1500 osób.

Jeżeli rozważają Państwo zakup ubezpieczenia, w Greenpoint Insurance Brokerage oferujemy kompleksowe zabezpieczenie majątku od niemalże wszystkich ryzyk. Udzielamy porad i skupiamy się na indywidualnych potrzebach. Jeśli potrzebują Państwo korzystnej polisy, która zapewni odpowiednią ochronę zdrowia, życia, czy mienia zapraszamy do naszego biura. Współpracujemy z wieloma partnerami, oferując pełny pakiet ubezpieczeń począwszy od na terenie Nowego Jorku i New Jersey. By poznać szczegóły, a także uzyskać darmową wycenę,  prosimy o kontakt już dziś pod numerem telefonu 718-383-0306 lub 845-250-0050. Zapraszamy także do naszego oddziału przy 321 Route 94 S w Warwick.

Marcin Luc

 

 

 

Kategoria: Porady > Ubezpieczenia

Data publikacji: 2020-03-04

Baner
Ogłoszenia/classifieds
Ogłoszenia Zobacz ogłoszenia >>
Baner
Baner
Baner
Baner
Plus Festiwal

Podoba Ci się nasza strona?
Polub nasz profil na Facebooku.