Matka oraz jej nastoletnia córka są oskarżone o morderstwo pięciu członków swojej rodziny. Jeden z krewnych kobiet twierdzi, że do morderstwa doszło na tle przekonań religijnych.

Tragedia, w której zginęło pięć osób, w tym troje dzieci, wydarzyła się w poniedziałek, 25 lutego w jednym z podmiejskich mieszkań w Pensylwanii.

Damon Decree, były mąż oskarżonej 45-letniej Shany Decree i ojciec 19-letniej Dominique Decree powiedział, że obie kobiety mówiły o demonach, które panują wokół nich. - Wygląda na to, że dokonały pewnego rodzaju kultu, który zrealizowały online. Nie wiem, jak tego dokonały i jakiego rodzaju to kult – mówił Damon Decree.

Z kolei Destiny Harris, przyrodnia siostra zamordowanych bliźniaczek powiedziała, że rodzina dziewczynek zmieniła przekonania religijne i postanowiła wciągnąć w to dzieci.

Shana i Dominique'a są oskarżone nie tylko o dokonanie pięciu morderstw: 42-letniej Jamilli Campbell, 9-letnich bliźniaczek Eriki i Imani Allen, 25-letniej Naa’Irah Smith i 13-letniego Damona Decree Jr. Mają także zarzuty o dopuszczenie się pojedynczego spisku.

Pięć ciał znaleziono w mieszkaniu w poniedziałkowe popołudnie. Śledczy wyjaśniają przyczyny śmierci ofiar. Jak dotychczas udało się ustalić, że co najmniej jedna z nich została uduszona. Policja wciąż ustala, kiedy ostatecznie doszło do zabójstw.

Śledczy są zdania, że obie kobiety dokonały przestępstwa w ramach paktu o zabójstwie i samobójstwie, do którego wciągnęły również dzieci.

Pozostaje jeszcze wyjaśnienie kolejnej sprawy. Otóż w chwili pięciokrotnego morderstwa syn zamordowanej Jamilli Campbella, 17-letni Joshua Campbell przebywał poza domem.

Kategoria: Wiadomości > Metropolia

Data publikacji: 2019-03-02