Jeszcze kilka dni temu, Uniwersytet w Farmington, w miejscowości Farmington Hills w stanie Michigan na przedmieściach Detroit reklamował się, jako akredytowana na terenie Stanów Zjednoczonych placówka edukacyjna...

typu STEM, czyli specjalizująca się w naukach ścisłych. Na jej stronie internetowej można było się dowiedzieć, że oferuje innowacyjny program nauczania, dogodny rozkład zajęć i wielokulturowe grono studentów.

Szkoła prowadziła program rekrutacyjny dla studentów zza granicy, zainteresowanych wizą studencką i prawem do pracy w Stanach Zjednoczonych. Niestety, w czwartek, 31 stycznia 2019 roku okazało się, że ani szkoły, ani zajęć i studentów, nigdy nie było i już nie będzie, ponieważ Uniwersytet w Farmington od samego początku był szkołą — widmo.

Szkoła została stworzona jako prowokacja, której reżyserem okazał się Amerykański Departament do Spraw Bezpieczeństwa Wewnętrznego (USDHS). Szkoła powstała w celu przeprowadzenia zorganizowanej akcji werbowania studentów, którzy za opłatą chcieli po prostu otrzymać wizę studencką i pozostać w Stanach Zjednoczonych. W potocznym żargonie: „pay to stay”.

Po krótkim okresie obserwacji szkołą zainteresował się prokurator, wskutek czego ośmiu pośredników usłyszało zarzuty. Oskarżeni zostali o zwerbowane przynajmniej 600 osób i wciągnięcie ich na listę studentów fałszywej szkoły, w celu otrzymania wizy studenckiej i pozostania w USA. W wyniku tej akcji służby imigracyjne zatrzymały około 130 osób – werbujących i zwerbowanych, pod zarzutem przestępstw imigracyjnych, za co grozi im deportacja.

Większość studentów pochodziła z Indii. „Uniwersytet” posiadał wiarygodną stronę internetową ze szczegółowym opisem programu nauczania i kosztem czesnego, adresem e-mailowym, numerem telefonu i pocztą głosową. Niestety, poza tym nie oferował niczego innego.

Prokuratura twierdzi, że wszyscy, którzy mieli do czynienia z tą szkołą, doskonale wiedzieli, na czym polega jej prawdziwa działalność. Zdaniem prokuratora, kandydaci byli świadomi tego, że wpisując się na listę studentów i składając opłatę, nie będą uczęszczać na zajęcia i zdobywać szkoły na żadnych forach. Niestety, w całej tej sytuacji trudno jest jasno określić, kto jest tu uczciwy, a kto nie. Czy organizując fikcyjną szkołę, Departament Bezpieczeństwa Narodowego zachował się etycznie?

Są już adwokaci, którzy otwarcie krytykują tę akcję, w której mogły zostać poszkodowane zupełnie niewinne, niczego niespodziewające się osoby, które potraktowały rekrutację na Uniwersytet w Farmington zupełnie poważnie i z uczciwymi zamiarami. Tymczasem, to amerykańska instytucja rządowa „wpuściła ich w maliny”.

Uniwersytet – widmo w Farmington do złudzenia przypomina prowokację sprzed dwóch lat przeprowadzoną w New Jersey, kiedy okazało się, że szkoła o nazwie University of Northern Jersey była również podobnie zorganizowaną pułapką. Od czwartku na stronie internetowej „The University of Farmington” zamiast uśmiechniętych twarzy studentów różnych narodowości, można zobaczyć zamieszczoną informację „Zamknięte przez U.S. Department of Homeland Security”.

Mirosława Skowrońska

Daty rozpatrywania wiz imigracyjnych w lutym 2019

Pierwsza preferencja:

Niezamężne dzieci obywateli USA w wieku ponad 21 lat 09/22/2011

Druga preferencja:

A/ współmałżonkowie i niezamężne dzieci do lat 21 stałych rezydentów 12/01/2016

B/ dorosłe i niezamężne dzieci stałych rezydentów 05/01/2012

Trzecia preferencja:

Zamężne dzieci obywateli USA, wraz z rodzinami 08/22/2006

Czwarta preferencja:

Rodzeństwo obywateli USA, wraz z rodzinami: 06/22/2005

Kategoria: Porady > Imigracyjne

Data publikacji: 2019-02-11