W czwartek muzeum Madame Tussauds zrobiło małego psikusa mieszkańcom Nowego Jorku.
Nowojorczycy, którzy godzinę przed przylotem papieża widzieli go już przejeżdżającego przez Midtown byli zdumieni tym niezwykłym wydarzeniem.
Cała sytuacja była częścią kampanii reklamowej muzeum Madame Tassauds, gdzie przed wizytą papieża Franciszka dodano do kolekcji jego figurę woskową. Jeden z nowojorczyków przechodzący akurat Piątą Aleją zaniepokojony przesłał do nowojorskiej policji zdjęcie papieża w białym kabriolecie.
Funkcjonariusze po zbadaniu całej spawy oznajmili, że biały kabriolet znacznie różni się od papamobile, a podczas rzekomej przejażdżki Piątą Aleją papież Franciszek tak naprawdę przemawiał w Kongresie.
Jedyną karą jaka spotkała pracowników muzeum był mandat za brak tablic rejestracyjnych.
Eric Fluet, dyrektor marketingu i sprzedaży muzeum Madame Tassauds, w oficjalnym oświadczeniu powiedział: "Departament Policji w Nowym Jorku potwierdził, że zaistniała sytuacja była częścią celebrowania wizyty papieża Franciszka w Nowym Jorku. Figura woskowa papieża jest prawdziwym świadectwem kunsztu Madame Tussauds. Dla nowojorczyków, którzy byli świadkami wydarzenia była to okazja do zrobienia pamiątkowych zdjęć i miłego przeżycia".
Kategoria: Wiadomości > USA
Data publikacji: 2015-09-25