Ceny ropy naftowej na światowych giełdach zaczynają ponownie rosnąć po ostatnich spadkach, które wyniosły niemal 8 proc. w ubiegłym tygodniu. Inwestorzy obserwują rozwój sytuacji na Bliskim Wschodzie.
Na nowojorskiej giełdzie NYMEX baryłka ropy West Texas Intermediate (WTI) w dostawach na listopad kosztuje obecnie 69,68 USD, o 0,66 proc. więcej. Natomiast ropa Brent na giełdzie ICE w Londynie, z dostawami na grudzień, osiągnęła cenę 73,46 USD za baryłkę; wzrosła o 0,55 proc.
Sytuacja na Bliskim Wschodzie przyciąga uwagę inwestorów
Dron Hezbollahu uderzył w budynek w Cezarei, gdzie znajduje się dom premiera Benjamina Netanjahu. Premier nie przebywał tam w czasie ataku, a izraelska obrona powietrzna zneutralizowała dwa inne bezzałogowe obiekty.
Netanjahu określił ten incydent jako „poważny błąd” popełniony przez Hezbollah, wspieranego przez Iran, i ostrzegł, że każdy, kto zagrozi obywatelom Izraela, poniesie surowe konsekwencje. Tego samego dnia izraelska armia odpowiedziała, ostrzeliwując dzielnicę Bejrutu Ad-Dahija, a Hezbollah wystrzelił na Izrael ponad sto rakiet.
Konflikt odbija się na światowych rynkach
Eksperci ostrzegają, że dalsze eskalacje działań wojennych między Izraelem a Iranem mogą wywołać szeroko zakrojony konflikt, który wpłynie nie tylko na ceny ropy, ale także na wynik wyborów prezydenckich w USA.
Analitycy oceniają, że rynek ropy naftowej uwzględnia już możliwość izraelskiego ataku na Iran, który mógłby mieć miejsce przed wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych, zaplanowanymi na 5 listopada. Ryzyko tego rodzaju ataku jest obecnie jednym z głównych czynników kształtujących ceny surowców na rynkach.
Perspektywy globalnego rynku ropy
Ropa naftowa zmaga się z niestabilnością, w związku z napięciami na Bliskim Wschodzie oraz spadającym popytem na paliwa w Chinach. Międzynarodowa Agencja Energii (MAE) prognozuje, że globalne zapasy ropy mogą osiągnąć nadwyżkę do 2025 roku. Jest to wynikiem planów OPEC+, które zamierzają stopniowo zwiększać dostawy surowca na rynek, począwszy od grudnia 2024 roku.
Choć obecne napięcia wpływają na ceny, długoterminowe prognozy sugerują stabilizację rynku dzięki rosnącym zapasom.
Miłosz Magrzyk
źródło zdjęcia: Canva
Kategoria: Wiadomości
Data publikacji: 2024-10-22
