
Pod koniec minionego tygodnia na lotnisku Meadows Field w Bakersfield w Kalifornii doszło do niezwykłego zdarzenia.
Pasażerka samolotu przejęła stery i bezpiecznie wylądowała maszyną, chociaż mimo teoretycznej wiedzy na temat latania nie miała formalnego przeszkolenia. Pilot w wyniku ataku serca stracił zdolność do prowadzenia samolotu. Dzięki współpracy służb oraz doświadczeniu załóg lotniczych udało się uniknąć tragedii.
Pilot stracił możliwość sterowania maszyną z powodu problemów zdrowotnych. Wtedy stery przejął pasażer, który dzięki instrukcjom służb celnych i granicznych bezpiecznie wylądował na lotnisku w Kalifornii.
Szybka reakcja służb
Wsparcia dla pasażera udzielili pracownicy amerykańskiego Urzędu ds. Ceł i Ochrony Granic, którzy szybko zareagowali na incydent. Użyli łączności radiowej i kontaktu wzrokowego, aby pomóc pasażerce w lądowaniu.
Dodatkowo załoga wielozadaniowego samolotu towarzyszyła turbośmigłowcowi, informując o właściwej ścieżce lotu.
Kolos na niebie
Samolot to Super King Air. Osiąga on maksymalną prędkość około 400 km/godz. oraz maksymalny zasięg wynoszący około 2200 km. Jego pułap operacyjny to około 1660 metrów.
Ten model jest wyposażony w nowoczesny sprzęt, w tym morski radar poszukiwawczy i radar pogodowy. To czyni go niezwykle funkcjonalnym.
Zgrana ekipa w akcji
Brandon Tucker, dyrektor oddziałów lotniczych i morskich w San Diego, podkreślił, jak ważna była koordynacja działań wszystkich zaangażowanych w zapewnienie bezpiecznego lądowania.
„To prawdziwy dowód na doświadczenie naszych załóg lotniczych oraz szybką reakcję partnerów z Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA)” – ocenił Tucker w komentarzu przebiegu akcji.
Współpraca kontrolerów ruchu lotniczego odegrała ważną rolę w tym niezwykłym lądowaniu. Pasażerka zatrzymała samolot poza utwardzoną nawierzchnią, statek powietrzny nie został uszkodzony. Pilota natychmiast przewieziono do szpitala.
Miłosz Magrzyk
źródło zdjęcia: Canva
Kategoria: Wiadomości
Data publikacji: 2024-10-11