 
                                W hrabstwie Greenville w piątek wykonano wyrok śmierci na 46-letnim Freddie Owensie, skazanym za zabójstwo matki trójki dzieci w 1997 roku.
Mimo że przez wszystkie lata utrzymywał swoją niewinność, egzekucja i tak się odbyła – po odmowie wstrzymania jej przez Sąd Najwyższy USA oraz gubernatora Karoliny Południowej, Henry'ego McMastera.
Zbrodnia sprzed lat
Wyrok na Owensie wykonano po tym, jak w listopadzie 1997 roku, w trakcie serii napadów, 19-letni wtedy chłopak zastrzelił Irene Graves na stacji benzynowej Speedway. Napastnicy zażądali od kobiety otwarcia sejfu, a gdy nie zdołała spełnić ich żądania, Owens strzelił jej w głowę. Złodzieje zdołali ukraść jedynie około 37 dolarów. Łup był śmieszny w porównaniu z wręcz niewyobrażalną skalą tragedii.
Przez lata apelacji Owens niezmiennie twierdził, że jest niewinny. W ostatnich tygodniach przed egzekucją jego współoskarżony, Steven Golden, ujawnił, że zgodził się zeznawać przeciwko Owensowi w zamian za uniknięcie kary śmierci.
Powrót do kary śmierci w Karolinie Południowej
Jak podał lokalny „The State”, egzekucja Owensa kończy wieloletnią walkę Karoliny Południowej o przywrócenie kary śmierci, która została zawieszona po braku leków do wykonania śmiercionośnego zastrzyku w 2011 roku. W kolejnych latach ustawodawcy zdecydowali się na przywrócenie krzesła elektrycznego jako domyślnej metody wykonania wyroku, a także zalegalizowali śmierć przez rozstrzelanie. W Karolinie Południowej więzień ma do wyboru jedną z trzech metod egzekucji.
Owens został stracony poprzez wstrzyknięcie pentobarbitalu, środka uspokajającego, który podany w wysokich dawkach doprowadza do zatrzymania oddechu. W bieżącym roku w USA wykonano już 14 egzekucji, a na nadchodzące miesiące zaplanowano kolejnych pięć.
Czy Amerykanie popierają karę śmierci?
Opublikowany pod koniec ubiegłego roku przez Death Penalty Information Center raport ukazał widoczny spadek poparcia dla kary śmierci w Stanach Zjednoczonych.
Z badań przeprowadzonych przez Instytut Gallupa wynika, że połowa ankietowanych nie wierzy w to, że kara śmierci jest wymierzana sprawiedliwie. Mniej niż połowa respondentów jest przekonana o słuszności tego typu sankcji. Podobno to pierwszy przypadek w historii, gdy badania wykazały większościową tendencję do sprzeciwiania się karze śmierci w USA.
Miłosz Magrzyk
źródło zdjęcia: Canva
Kategoria: Wiadomości
Data publikacji: 2024-09-26









 
            



