Dawanie napiwków jest głęboko zakorzenioną tradycją w amerykańskiej kulturze gastronomicznej. W USA napiwki stanowią nawet od 15 do 20 proc. wartości rachunku.

Ostatnio jednak klienci odczuwają coraz większą presję związaną z dawaniem bonusów obsłudze, co prowadzi do zjawiska nazywanego tipflacją.

Ekspertka ds. etykiety, Diane Gottsman, zauważa, że te technologie sprawiają, iż klienci czują się zobowiązani do dawania wyższych napiwków, co może obniżać ich percepcję jakości obsługi.

W pandemii niektórzy byli bardziej hojni

Pandemia znacząco wpłynęła na branżę restauracyjną i nawyki związane z dawaniem napiwków. Wiele osób zaczęło dawać wyższe napiwki, aby wesprzeć lokale gastronomiczne i ich pracowników w trudnych czasach.

Badanie Forbes Advisor z zeszłego roku wykazało, że 32 proc. z 2000 respondentów zwiększyło swoje napiwki od czasów pandemii. Jednakże inflacja, która zaczęła rosnąć od 2021 roku, zmieniła te nawyki.

Z tego samego badania wynika, że 32 proc. Amerykanów zaczęło dawać mniejsze napiwki, 27 proc. nadal zostawia wyższe sumy, 37 proc. utrzymało swoje napiwki na tym samym poziomie.

Każde pokolenie ma swoje przyzwyczajenia

Badania pokazują, że młodsze pokolenia są mniej skłonne rezygnować z napiwków w porównaniu do starszych osób. Ankieta Pew Research Center ujawniła, że 57 proc. dorosłych Amerykanów nigdy nie pracowało w zawodzie, w którym napiwki są głównym źródłem dochodu, co wpływa na ich podejście do dawania napiwków. Mimo że niegrzeczność personelu była najczęstszym powodem obniżania napiwków, młodsi klienci wykazywali większą wyrozumiałość wobec obsługi.

Różne są także opinie na temat sytuacji, w których klienci uważają napiwki za właściwe. 58 proc. respondentów uważa, że napiwki należą się w restauracjach z miejscami siedzącymi oraz kierowcom dostarczającym jedzenie. Natomiast 40 proc. uważa, że nie należy dawać napiwków w food truckach, 38 proc. w restauracjach fast-casual, 36 proc. przy odbiorze jedzenia na wynos, a 34 proc. w kawiarniach.

Napiwki jak premia

Chociaż średnie zarobki kelnerów mogą wydawać się przyzwoite, rzeczywistość jest bardziej złożona. W latach 2020–2022 stawki godzinowe wyniosły 18,71 dolara (według OpenTable), jednak to optymistyczny wariant. Bo podstawowa stawka za godzinę pracy wynosi zaledwie 2,13 dolara (według NerdWallet).

Restauracje często traktują bonusy od klientów jako premie dla pracowników, których szefowie nie muszą wykładać z własnej kieszeni. Przełożeni zakładają, że napiwki od klientów podniosą wynagrodzenie do poziomu płacy satysfakcjonującej przeciętnego pracownika i na dłużej zwiążą go z firmą.

Kategoria: Wiadomości

Data publikacji: 2024-07-19