Czy Stany Zjednoczone są w stanie skutecznie przeciwdziałać atakowi nuklearnemu ze strony innych światowych mocarstw? Najnowsze badania jasno odpowiadają na to pytanie: amerykańska dominacja w sferze militarnej przytłacza.
Badanie „Masters of the Air: Strategic Stability and Conventional Strikes” autorstwa Dana Plescha i Manuela Galileo analizuje zdolności USA do neutralizowania potencjalnych zagrożeń nuklearnych, zwłaszcza ze strony Rosji i Chin.
Atak prewencyjny już w dwie godziny
Zgodnie z badaniami Stany Zjednoczone oraz ich sojusznicy dysponują zasobami, które pozwalają na przeprowadzenie ataku prewencyjnego i zneutralizowanie wyrzutni nuklearnych Rosji oraz Chin w zaledwie dwie godziny. To pokazuje ogromne możliwości strategiczne USA w zakresie obrony konwencjonalnej.
Przewaga opiera się na zaawansowanych technologiach, które obejmują zarówno broń nuklearną, jak i konwencjonalne systemy uzbrojenia, w tym pociski dalekiego zasięgu Tomahawk i JASSM-ER. Te systemy można odpalać z lądowych, morskich oraz powietrznych platform, w tym z samolotów stealth.
Rośnie ryzyko wyścigu zbrojeń
Raport ostrzega, że przewaga USA w technologiach wojskowych może doprowadzić do destabilizacji globalnej równowagi sił. Rosja i Chiny mogą zostać zmuszone do przyspieszenia swoich programów zbrojeniowych, aby zrównoważyć amerykańską dominację szczególnie w obszarze technologii rakietowych.
Autorzy raportu wskazują, że choć USA dysponują systemami obrony przeciwrakietowej, jak Aegis, Patriot czy THAAD, to inne kraje mogą dążyć do rozwinięcia bardziej zaawansowanych technologii, co tylko nasili wyścig zbrojeń.
Chirurgiczna precyzja
W kontekście przewagi technologicznej USA mają również w swoim arsenale samoloty stealth, w tym bombowiec B-2 Spirit. Maszyny będące w stanie omijać systemy radarowe Rosji i Chin są nieocenione na polu walki. Pozwalają na precyzyjne ataki, nawet na silnie ufortyfikowane lub ukryte wyrzutnie nuklearne.
Co więcej, Stany Zjednoczone planują rozmieścić pociski dalekiego zasięgu w Niemczech do 2026 roku i tym dodatkowo wzmocnią swój potencjał ofensywny. Rosyjskie systemy, w tym bombowce TU-160 i TU-95MS, są znacznie mniej zaawansowane, a chińska flota powietrzna również nie dysponuje odpowiednią liczbą bombowców o wystarczającym zasięgu.
Armia w spirali
Choć Stany Zjednoczone cieszą się przewagą militarną, raport zwraca uwagę na niebezpieczeństwa związane z narastającą spiralą zbrojeń. Sytuacja może doprowadzić do błędnych kalkulacji w momentach kryzysu i katastrofalnego konfliktu.
Autorzy raportu apelują do organizacji międzynarodowych o pilne działania na rzecz rozbrojenia nuklearnego i kontroli zbrojeń, ze zwróceniem uwagi na wartość traktatów, które przez lata zapewniały względną stabilność, ale obecnie tracą na znaczeniu.
Miłosz Magrzyk
źródło zdjęcia: Canva
Kategoria: Wiadomości
Data publikacji: 2024-09-11
