Co roku około 2 miliony absolwentów szkół średnich w USA podejmuje decyzje dotyczące wyboru uczelni.
W tym roku wiele prywatnych uczelni, zarówno elitarnych, jak i ze średniej półki, po raz pierwszy przekroczyło próg 90 000 dolarów rocznych kosztów, w tym czesnego, wyżywienia i innych wydatków. Dla rodziny z trójką dzieci oznacza to wydatek ponad miliona dolarów na kilkuletnią edukację.
Dobra edukacja kształtuje umiejętności krytycznego myślenia niezbędne do rozwiązywania problemów na co dzień. Zapewnia dostęp do szerszych możliwości zawodowych i często przekłada się na lepszą jakość życia z uwagi na idącą za tym stabilność ekonomiczną.
Czy studia są dostępne dla każdego?
Wiele uczelni z dużymi funduszami stara się zapewnić dostępność studiów niezamożnym studentom. Ekonomista Phillip Levine z Wellesley College uważa, że większość studentów nie płaci pełnej kwoty, dzięki hojnej pomocy finansowej. Rodziny o dużo niższych dochodach mogą płacić zaledwie 10 proc. pełnej stawki.
Nowy formularz internetowy Departamentu Edukacji USA, mający ułatwić ubieganie się o pomoc federalną, napotkał problemy. Opóźnienia i usterki w systemie utrudniły studentom uzyskanie potrzebnych informacji o pomocy finansowej. Surowsze wymagania dotyczące dowodu tożsamości rodziców poważnie utrudniają wielu kwalifikującym się do wsparcia studentom złożenie wniosków.
Inwestycja w edukację
Zrzeszająca szkoły organizacja College Board oszacowała, że średnie roczne koszty nauki na prywatnych uczelniach wynoszą 60 000 dolarów, a na publicznych – około 29 000 dolarów. Chociaż koszty w elitarnych uczelniach wzrosły, to rzeczywiste opłaty dla studentów o niższych dochodach spadały w ostatnich latach.
Decyzja o podjęciu studiów powinna opierać się na rzeczywistych kosztach, nie szacunkowych. Studia są dobrą inwestycją, o ile studenci kończą naukę i pożyczają z umiarem, aby uniknąć trudności w spłacie długu.
Miłosz Magrzyk
źródło zdjęcia: Canva
Kategoria: Wiadomości
Data publikacji: 2024-08-14













