 
                                Stany Zjednoczone doświadczają kolejnego huraganu. Burza tropikalna „Debby” przyniosła olbrzymie opady deszczu i doprowadziła do poważnych powodzi.
Choć prędkość wiatru spadła do 90 km/h, co klasyfikuje zjawisko jako burzę tropikalną, to jednak intensywne opady i wiatr nadal są głównym zagrożeniem.
Niekorzystny system pogodowy przemieszcza się z Florydy do Georgii, a wstępne raporty mówią o co najmniej kilku ofiarach śmiertelnych. Prognozowano, że od wtorkowego poranka do popołudniowego czwartku ma pokonać niecałe 320 kilometrów.
Intensywne opady
„Debby” wzbudza respekt. Burmistrz Savannah, Van Johnson, powiedział o „nocy intensywnych opadów deszczu i powodzi” i jak przyznał to wydarzenie być może najgorsze od dekad. Narodowe Centrum Huraganów ostrzega, że pomimo osłabienia wiatru ulewy będą nadal zagrażać południowemu wschodowi kraju przez większą część tygodnia.
Woda zalała wiele ulic od Florydy po Karolinę Południową. Na nagraniach można zobaczyć ludzi poruszających się po zalanych ulicach na skuterach wodnych. Jak podała CNN, na lotnisku Charleston w Karolinie Południowej spadło ponad 200 l/mkw.
Tylko w poniedziałek około pół tysiąca ludzi uratowano z zalanych domów w Sarasocie. W hrabstwie Manatee z wód powodziowych wyciągnięto blisko 200 osób.
Praktyczne wskazówki przed, w trakcie i po huraganie
W obliczu częstych nawałnic i huraganów przypominamy o zasadach postępowania przed, w trakcie i po huraganie.
Przed huraganem
Ustalmy plan komunikacji na wypadek zagrożenia, nauczmy rodzinę wyłączać media i zabezpieczmy dom. Usuńmy przedmioty z balkonów, upewnijmy się, że konstrukcja dachu jest bezpieczna, oraz zaopatrzmy się w źródła światła i leki. Nie parkujmy aut w pobliżu drzew.
Podczas huraganu
Włączmy radio na częstotliwości regionalnej, wyłączmy prąd i gaz, schowajmy się w bezpiecznym miejscu w domu, z dala od okien. Jeśli jesteśmy na zewnątrz, pozostańmy tam do końca burzy. Unikajmy przebywania pod drzewami i trakcjami elektrycznymi.
Po huraganie
Udzielmy pomocy rannym, unikajmy przebywania w pobliżu przewodów elektrycznych, ostrożnie wracajmy do domu, zgłaszajmy wszelkie zagrożenia.
Miłosz Magrzyk
źródło zdjęcia: Canva
Kategoria: Wiadomości
Data publikacji: 2024-08-09









 
            



