Karabin AR-15 stał się symbolem zarówno wolności, jak i tragedii w Stanach Zjednoczonych. To z tej broni został postrzelony były prezydent Donald Trump.
Po zamachu na Donalda Trumpa wrócił temat powszechnego dostępu do broni. Nieudany zamach ponownie rozgrzał debatę na temat dostępu do broni w USA.
AR-15 to półautomatyczny karabin, który można łatwo modyfikować. Niestety, jest to także broń najczęściej używana w masowych strzelaninach, takich jak te w Uvalde czy Las Vegas.
Wieczna dyskusja
Druga poprawka do Konstytucji USA gwarantuje prawo do posiadania broni i jest ona fundamentem amerykańskiej kultury. Jednak każda większa strzelanina wywołuje na nowo debatę o słuszności powszechnego dostępu do broni. Pomimo licznych tragedii zakaz posiadania broni szturmowej, wprowadzony za prezydentury Billa Clintona, wygasł w 2004 roku i od tamtej pory próby jego przywrócenia zakończyły się niepowodzeniem. W międzyczasie różne stany wprowadziły swoje własne regulacje. To tylko pokazuje, jak Stany Zjednoczone są podzielone w tej kwestii.
Badania Pew Research Center wskazują, że 61 proc. Amerykanów uważa, że zbyt łatwo jest nabyć broń, a 58 proc. opowiada się za zaostrzeniem przepisów. Republikanie są bardziej skłonni do liberalizacji przepisów, natomiast Demokraci chcą wprowadzenia surowszych regulacji. Republikanie wierzą, że broń zwiększa bezpieczeństwo, natomiast Demokraci są zdania, że je zmniejsza.
Broń chroni czy zagraża?
Posiadanie broni w USA jest często uzasadniane ochroną osobistą. Aż 72 proc. właścicieli broni podaje ochronę jako główny powód posiadania pistoletu.
Tyle z jednej strony. Z drugiej, część Amerykanów uważa, że Stany Zjednoczone mają problem z przemocą z użyciem broni. Przewidują oni, że poziom agresji będzie rósł w nadchodzących latach.
Debata o broni w USA jest skomplikowana i pełna emocji, a tradycja i konstytucyjne prawa mieszają się z rosnącą liczbą ofiar strzelanin. Zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy posiadania broni mają swoje argumenty. Jedno jest pewne – sprawa powszechnego dostępu do broni na pewno szybko nie zniknie z debaty publicznej.
Miłosz Magrzyk
źródło zdjęcia: Canva
Kategoria: Wiadomości
Data publikacji: 2024-07-17













