PLUS

Baner

Pasażer pomagał w lądowaniu

Pasażer pomagał w lądowaniu

Pilot Southwest Airlines tuż po starcie źle się poczuł. W związku z tym, zdecydowano o zawróceniu samolotu na lotnisko w Las Vegas.

Na pokładzie samolotu WN6013 lecącego z Las Vegas do Ohio w USA doszło do niebezpiecznego incydentu. Pilot źle się poczuł, później zemdlał. 

Kontrola ruchu lotniczego dostała informację, że pilot zaczął odczuwać ból brzucha. Kilka minut później miał stracić przytomność. Na pomoc rzuciła się pielęgniarka, która akurat była na pokładzie.

Załoga, jak i pasażerowie mieli sporo szczęścia, okazało się bowiem, że był tam też certyfikowany pilot innych linii lotniczych, który wszedł do kokpitu i pomógł w lądowaniu.

W czasie gdy drugi pilot Southwest Airlines zajmował się bezpiecznym sprowadzeniem maszyny na lotnisko, mężczyzna informował kontrolę ruchu przez radio o aktualnej sytuacji.

,,Musimy jak najszybciej przetransportować go do szpitala" - usłyszeli kontrolerzy

Pasażer pomógł wylądować. Samolot bezpiecznie dotarł do celu
Linia lotnicza poinformowała, że "zwracanie się o pomoc do podróżującego personelu medycznego, jest standardową procedurą". "Tym razem pomocy wymagał jeden z naszych pracowników" - podano w komunikacie.

Na lotnisku czekał personel medyczny, który zajął się udzieleniem pomocy poszkodowanemu pilotowi. Pasażerowie z kilkugodzinnym opóźnieniem zostali ostatecznie przetransportowani do Columbus.

"Chcemy pochwalić załogę za profesjonalizm. Dziękujemy także naszym klientom za cierpliwość i zrozumienie" - zakończyły oświadczenie linie lotnicze.

CNN przytacza dane z serwisu, który umożliwia śledzenie lotów. Można tam zobaczyć, że samolot był w powietrzu nieco ponad godzinę.   

Kategoria: Wiadomości > USA

Data publikacji: 2023-03-24

Baner
Ogłoszenia/classifieds
Ogłoszenia Zobacz ogłoszenia >>
Baner
Baner
Baner
Baner
Plus Festiwal

Podoba Ci się nasza strona?
Polub nasz profil na Facebooku.