Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych zamierza przeznaczyć 500 milionów dolarów na wsparcie małych, lokalnych zakładów przetwórstwa mięsa.
Pozwoli to na większą niezależność produkcji w kraju i na zaspokojenie rosnącego po kryzysie związanym z pandemią COVID-19 popytu na mięso.
Dużym problemem z jakim spotkała się amerykańska branża mięsna w czasie pandemii było uzależnienie od zakładów przetwórstwa i pakowalni będących własnością zaledwie kilku dużych firm, które mogły silnie wpływać na ceny.
Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych powiedział, że zamierza wesprzeć finansowo małych przetwórców dotacjami, pożyczkami i pomocą techniczną przy budowie nowych obiektów, w celu „rozwiązania problemu koncentracji w sektorze mięsnym i drobiowym oraz złagodzenia wąskich gardeł w łańcuchu dostaw”.
Zamierza przeznaczyć 500 milionów dolarów na wsparcie nowopowstających, lokalnych zakładów przetwórstwa mięsa. Dodatkowe 150 milionów dolarów trafi do już istniejących, małych przetwórni mięsa – na pokrycie kosztownych opłat za inspekcje bezpieczeństwa żywności oraz na rozbudowę obiektów.
Małe i średnie zakłady przetwórcze w USA odnotowały gwałtowny wzrost popytu na swoje usługi i produkty w 2020 r., po tym, jak koronawirus zmusił duże zakłady przetwórcze do zmniejszenia wydajności produkcji lub zupełnego zamknięcia. Małe zakłady miały jednak problem aby sprostać tym oczekiwaniom. Już przed pandemią nie mogły znaleźć wystarczającej liczby wykwalifikowanych pracowników i walczyły z przestarzałym sprzętem.
Obecnie, gdy państwo wychodzi z pandemii, rząd USA chce szybko rozwiązać te problemy i doprowadzić do większej niezależności branży mięsnej. Inaczej kolejny kryzys podobny do COVID-19 mógłby być dewastujący dla produkcji żywności w kraju.
Kategoria: Wiadomości > USA
Data publikacji: 2021-07-14