Na dzisiejszy dzień złożone petycje imigracyjne bez podstaw po odmowie są kierowane do sądu imigracyjnego w celu deportacji.

Zbyt często przychodzą do mnie ludzie na konsultację imigracyjną, podczas której złoszczą się i wyrażają niezadowolenie, że nie przedstawiam im jasnej drogi do zalegalizowania się w Stanach Zjednoczonych. Ich desperacja, aby zalegalizować się po to, aby móc pracować i podróżować do Polski, aby spotkać się z rodziną, jest idealnym uczuciem, które można wykorzystać jako adwokat lub osoby, które przedstawiają się jako paralegal, czyli osoby nie upoważnione, aby prawnie doradzać. W każdym społeczeństwie imigrantów w Nowym Jorku spotykamy się z agencjami, które oferują różne usługi prawne, od rozwodów do spraw imigracyjnych. Jednakże często klienci nie spodziewają się, że takie agencje dość często, oferując nierealne oczekiwania i ekstremalnie ryzykowne aplikacje, wprowadzają ludzi w deportacje i inne tarapaty. Nie zaprzeczam, że też nie brakuje adwokatów, którzy w środowiskach imigranckich, czają się i wzbogacają się na desperacji imigrantów liczących na legalizację.

Od kilku lat słyszę od klientów, że niektórzy adwokaci w jakiś dziwny sposób zdobywają ludziom zielone karty i że załatwiają jakieś spotkania z oficerami imigracyjnymi. Mówią im, że jeżeli mają tu dzieci, które są obywatelami amerykańskimi i są w Stanach od dziesięciu lat to należy im się zielona karta, przez tzw. zasiedzenie. Jednak często nie jest przedstawiane ryzyko odmowy i idącej za tym deportacji, bo też trzeba udowodnić extreme hardship, czyli bardzo ciężką sytuację życiową dla obywatela, która by sprawiła deportacja.

Na dzisiejszy dzień złożone petycje imigracyjne bez podstaw po odmowie są kierowane do sądu imigracyjnego w celu deportacji. Mnóstwo ludzi złożyło i składają, na przykład I-485 petycje lub petycje o azyl, bez legalnych podstaw po to tylko, aby dostać pozwolenie do pracy ważne na jeden rok. Po otrzymaniu takich pozwoleń petycja może być wycofywana, jednakże najnowsze memorandum Prezydenta Trumpa informują, że takie petycje będę służyły do rozpoczęcia procesu deportacyjnego przeciwko osobie, która ją złożyła.

Zaczęły się właśnie takie procesy deportacyjne. Jedna kobieta już się o tym dowiedziała w koszmarny sposób, deportacja. Piszą już o tym media. Pomimo że kobieta jest w Stanach od dziesięciu lat i ma dzieci, które są obywatelami, będzie deportowana. Jestem pewna, że będzie więcej właśnie takich sytuacji. Niestety nie ma skrótów lub jakichś tajemnic w prawie imigracyjnym. Małżeństwo z obywatelem jest jednym ze sposobów, aby zalegalizować się w Stanach, jeżeli jest się już tu statusie nielegalnym. Dorosłe dzieci, które ukończyły dwadzieścia jeden lat, też mogą sponsorować rodziców, którzy są tu na nielegalu.

Konsultacja z poleconym adwokatem jest zalecana w sytuacjach, kiedy nie jesteśmy pewni, czy mamy jakieś możliwości zalegalizowania się. Też istnieją różne organizacje niedochodowe, które udzielają pomocy dla imigrantów. Centrum Polsko Słowiańskie udziela pomocy i porad prawnych rodakom w ramach programu imigracyjnego prowadzonego przez adwokata Jerzego Sokoła.

Niestety nie jest mi wiadome, czy w najbliższym czasie będzie jakaś amnestia dla ludzi na nielegalu lub innego typu zmiany, które mogłoby pomóc. Sprawy deportacyjne toczą się cały czas i wszystko zmierza do zwiększenia tego procesu, nie ma łatwych dróg legalizacji, dlatego warto sprawdzić w wielu źródłach, poradzić się u sprawdzonych i doświadczonych adwokatów, przed podjęciem ryzykownego kroku. Desperacja i niepoparte oczekiwania mogą nas wprowadzić nie tylko do oszustwa imigracyjnego, ale też do deportacji.

Mec. Joanna Ewa Nowokuński, Esq.
Tel: 347-743-9058

Kategoria: Porady > Prawne

Data publikacji: 2018-10-02