Zajączek wielkanocny zamiast pozować z dziećmi do zdjęć uciął sobie przyjemną drzemkę.
Zabawne, choć nieco przerażające historie (szczególnie dla najmłodszych) z zającem wielkanocnym w tle zdarzają się każdego roku.
W tym roku niecodzienną sytuację zaobserwować mogły osoby odwiedzające centrum handlowe w Willowbrook. Na kilkanaście dni przed Wielkanocą urzęduje tam zając wielkanocny, który pozuje z dziećmi do zdjęć.
Sporego pecha mieli rodzice, którzy zastali świąteczną maskotkę śpiącą w najlepsze.
Zatroskanych rodziców sytuacja nie rozbawiła, a raczej zbulwersowała!
Wielkanocny zając był wręcz przerażający - napisała jedna z mam zamieszczając w mediach społecznościowych zdjęcie śpiącego zająca.
Kobieta napisała: Kiedy przyjechaliśmy do centrum, zajączek zniknął i była przerwa. Obsługa poprosiła nas, abyśmy wrócili po 45 minutach. Kiedy wróciliśmy, znaleźliśmy takiego króliczka (patrz zdjęcie powyżej).
Matka kilkakrotnie dotknęła zająca, aby go obudzić. Jej dzieci z niecierpliwością czekały na wymarzone zdjęcie. Kiedy już się podniósł, ledwo się poruszał - napisała kobieta. Skontaktowała się z działem obsługi klienta, głównie z troski o wielkanocnego przebierańca, a także o inne dzieci, które liczyły na zdjęcie z zajączkiem. To bardzo smutne, ponieważ do tej pory mieliśmy wiele dobrych doświadczeń - podsumowała kobieta - ale dzisiaj było wręcz przerażająco - dodała.
Bywają takie historie z zającami. Choć zapene spiący jest lepszy niż awanurujący się, tak jak ten z centrum handlowego w Newport. Przypomnijmy sobie historię, kiedy mężczyzna przebrany za zająca wielkanocnego wdał się w bójkę z jednym z klientów, którego dziecko pozowało do zdjęcia ze świąteczną maskotką.
Kategoria: Wiadomości > Metropolia
Data publikacji: 2018-03-29