Prawo imigracyjne jasno ustala wymogi zdrowotne wobec osób, które ubiegają się o zieloną kartę.

Wirusy, mikroby i choroby wciąż zagrażają współczesnemu człowiekowi. Pomimo wszelkich osiągnięć medycyny nie ze wszystkim wygrywamy, co ostatnio w straszny sposób udowadnia śmiertelny wirus ebola. W obecnej dobie „wędrówki ludów” choroby mogą błyskawicznie przenosić się przez cały świat bez względu na granice morskie, lądowe i powietrzne. Z tego głównie powodu powstał na początku ubiegłego wieku słynny punkt kwarantanny na Elis Island dla przybywających do Ameryki imigrantów, podejrzanych o zakaźne choroby. Dzisiejsze prawo imigracyjne w dalszym ciągu jasno ustala wymogi zdrowotne wobec osób, które ubiegają się o zieloną kartę, a jednym z elementów procedury imigracyjnej jest przejście badań medycznych przez uprawnionego „lekarza imigracyjnego” (civil surgeon) i przyjęcie pewnych szczepień. Osoby, które nie spełniają wymogów zdrowotnych określa się jako „inadmissible”, czyli w dosłownym tłumaczeniu: „nie nadający się do wpuszczenia”. Taką kategorię mogą otrzymać też ci, którzy odmówią przyjęcia wymaganych szczepień, co nie rzadko jest zaskoczeniem dla przyszłego imigranta i powodem do protestów. Trzeba jednak wiedzieć, że te same szczepienia wymagane są i stosowane wobec całej populacji mieszkańców Stanów Zjednoczonych. Aby uniknąć wybuchu następujących chorób zakaźnych: świnka, odra, różyczka, polio, tężec i dyfteryt, koklusz, wirusowa grypa typu B, wirusowa żółtaczka typu B, obecni oraz przyszli mieszkańcy Ameryki mają obowiązek się zaszczepić. 

Dodatkowo mogą się na tej liście znaleźć inne choroby, wymieniane przez Komitet Doradczy dla Departamentu Zdrowia, których można uniknąć przyjmując szczepionkę. Lekarze uprawnieni do wykonania badań imigracyjnych mają obowiązek dopilnować, aby imigrant spełniał wszystkie warunki ustalone przez USCIS. Musi więc zapoznać się z kartą szczepień imigranta i uzupełnić brakujące szczepionki. Aby uniknąć kłucia i zastrzyków powinniśmy na wizytę u lekarza imigracyjnego wybrać się zaopatrzeni w swoją książeczkę szczepień, albo w zaświadczenie o tym, że nasz organizm posiada naturalną odporność na daną chorobę. Jeśli nasz stan zdrowia nie pozwala na przyjęcie jakiejś szczepionki, musimy o tym wyraźnie lekarzowi powiedzieć i poprzeć odpowiednim dokumentem. W pewnych sytuacjach lekarz może zarekomendować odłożenie wymaganej szczepionki na później, np. takiej, która niebezpieczna jest w okresie ciąży. Ci, którzy ubiegają się o zieloną kartę w okresie od 1 października do 31 marca dodatkowo muszą przyjąć szczepionkę przeciw grypie. W innych miesiącach roku nie ma tego obowiązku. Pamiętajmy, że to lekarz decyduje o tym, które szczepionki musimy otrzymać w dniu badania, ale czy ma on prawo zmusić nas do zastrzyków? Otóż nikt nas nie może zaszczepić wbrew naszej woli, ale naturalną konsekwencją takiego protestu jest odmowa wizy imigracyjnej. Protestując przeciwko szczepionkom stajemy się „inadmissible”, czyli stwarzamy podstawę do odmowy wizy.

Nie oznacza to jednak, że odmowa musi być ostateczna. Aby się od takiej decyzji wybronić należy poprosić USCIS o uchylenie podstawy do odmowy, czyli o „waiver of inadmissiblity (druk I-601). A jak prośbę uzasadnić, to temat na inny artykuł.

Mirosława Skowrońska

Daty rozpatrywania wiz imigracyjnych lipcu 2017

Pierwsza preferencja:
Niezamężne dzieci obywateli USA w wieku ponad 21 lat - 12/22/2010
Druga preferencja:
A/ współmałżonkowie i niezamężne dzieci do lat 21 stałych rezydentów - 09/08/2015
B/ dorosłe i niezamężne dzieci stałych rezydentów - 11/01/2010 
Trzecia preferencja:
Zamężne dzieci obywateli USA, wraz z rodzinami - 07/01/2005
Czwarta preferencja:
Rodzeństwo obywateli USA, wraz z rodzinami - 05/08/2004

Kategoria: Porady > Imigracyjne

Data publikacji: 2017-07-17