
Grażyna (Grace) Torbus to właścicielka największego i najnowocześniejszego biura ubezpieczeń w NJ, jest kobietą pełną ciepła i uroku osobistego.
Nic więc dziwnego, że przed wielu laty, wspaniały piłkarz Ruchu - Chorzów Bogdan Torbus zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia i poprosił o rękę wybrankę swego serca. Dziś państwo Torbus są szczęśliwym małżeństwem, maja trzy córki: Angelę, Agatę, Anetę oraz dwóch synów: Andrzeja i Adama. Aneta jest szczęśliwą żoną Tomasz Bodyziaka, a Andrzej ma żonę Monikę i trzy córeczki: Karolinkę oraz bliźniaczki Kate i Brook.
O swoich początkach w Stanach Zjednoczonych pani Grażyna opowiada ze śmiechem. Bardzo dokładnie pamiętam jak przybyliśmy do Montrealu i mama poszła kupić herbatę, no i tak ją zrozumieli, że wróciła z kawą. I piliśmy tę kawę w pociągu w drodze do Nowego Jorku. Pamiętam, jak każdy musiał przejść obok celników, a woziło się wówczas spirytus, więc moja zaradna mama zrobiła poduszki i napchała do niej spirytusu. Pamiętam dokładnie mój przyjazd do Ameryki. Było to 11 listopada nikt nie pracował, a myśmy się śmiali, że Amerykanie mają wolne, bo myśmy przybyli. Przyjechaliśmy do obcych ludzi. Ci ludzie mieli wolne i po nas wyjechali. Mieszkaliśmy na Bronx przez kilka lat. Później przenieśliśmy się do Conshohocken, PA. Jeszcze później, wraz z moim mężem przenieśliśmy się do New Jersey.
Państwo Torbus kochają swój dom w Wallington. Swego czasu szukali innego miejsca, takiego gdzie można by było wybudować polskie osiedle, ale zrezygnowali z tego. W Wallington czują się najlepiej i postanowili, że nigdzie się stąd nie ruszą.
Sukcesy w pracy pani Grażyny zaczęły się od pracy w real estate.
To był dziwny początek - wspomina dalej pani Grażyna Torbus – Pewien mężczyzna robił zdjęcia na naszej ulicy. Trochę mnie to zainteresowało i spytałam go co on robi. Po krótkiej rozmowie on powiedział tak: Ty byś super karierę zrobiła w real estate. Tajemniczy nieznajomy był brokerem handlu nieruchomościami. I tak się zaczęła moja przygoda z nieruchomościami.
Później przyszła kolej na założenie własnej firmy Import – Eksport. Swego czasu państwo Torbus byli największymi eksporterami kawy kolumbijskiej, najczęściej instant, i śmietanki do kawy, i to nie tylko do Polski, ale i do Europy.
No tak – mówi dalej pani Grażyna, - ale jak się wysyła towar i to wartościowy, to trzeba go jakoś ubezpieczyć. Zaczęliśmy kupować różne ubezpieczenia, a jak trzeba było kupić ubezpieczenia to trzeba było pójść do szkoły, żeby się nauczyć, co się kupuje, by nie kupić „kota w worku”. Jak się raz zdobyło licencję agenta od ubezpieczeń to później nie chce się jej stracić i trzeba ją odnawiać. A jeśli już miałam systematycznie odnawiać licencję, to zadecydowałam, że i firmę otworzę. I tak zostałam brokerem ubezpieczeniowym.
Największą liczbę klientów stanowią kontraktorzy, ale ubezpieczyć można wszystko. Jeżeli któraś z pań lub któryś z panów życzy sobie, aby ubezpieczyć swoje walory to oczywiście Choice Int. Agency im w tym pomoże.
Najbardziej popularne są ubezpieczenia domów, samochodów i biznesów. Fachowość i rzetelność pracowników firmy Choice Int. Agency sprawia, że nikt nie czuje się potraktowany marginesowo i każdy znajdzie dokładnie to, czego szuka i potrzebuje.
W firmie pani Grażyny Torbus, można ubezpieczyć wszystko, poczynając od małego palca u nogi, poprzez wszelkie biznesy (w tym także kontraktorskie), a kończąc na wielkich biurowcach.
- My nie jesteśmy taką firmą jak Geico czy AllState - wyjaśnia pani Grażyna. - Mamy kontrakty podpisane z różnymi firmami, nie sposób je wszystkie wymienić.
Oprócz ubezpieczeń stałych, poczynając od sklepów i restauracji, a na fabrykach kończąc, biuro Choice Int. Agency oferuje ubezpieczenia jednorazowe.
- Ubezpieczamy wszelkiego rodzaju imprezy - mówi dalej pani Grażyna - począwszy od zorganizowanych dla szerokiej publiczności, czyli: koncerty, przedstawienia teatralne, rozgrywki sportowe itd., a kończąc na imprezach domowych. Tam gdzie serwowany jest alkohol może wszystko wydarzyć się. Po co ryzykować i narażać siebie na nieprzewidziane wydatki sądowe. Ubezpieczenia obiektów to nie wszystko.
- Współpracując z wieloma firmami oferujemy bardzo szeroki wachlarz możliwości – tłumaczy pani Torbus. – Nasza działalność obejmuje także ubezpieczenia samochodowe. I chcę tutaj doradzić, aby nie ubezpieczać samochodów w tzw. „jedną stronę”.
Jednostronne ubezpieczenie nie zawsze jest korzystne dla ubezpieczonego. Najmniejsza stłuczka pociąga za sobą wystrzelenie poduszek powietrznych, a to z kolei wiąże się z wydatkiem rzędu kilku tysięcy dolarów. Do tego dochodzi naprawa samochodu. Mając samochód marki Volvo może być to wydatek nawet $20.000, gdyż samochody te składają się jak harmonijki, a to zwiększa koszty naprawy. Kolejny problem to wysokość ubezpieczenia. Jeżeli mamy je na $10 tys., a spowodowaliśmy wypadek, w którym poszkodowany ma samochód za 80.000, to trzeba zastanowić się, skąd weźmiemy pieniądze na zapłacenie wyrządzonych szkód.
Oprócz wymienionych ubezpieczeń biuro oferuje bardzo korzystne ubezpieczenia domów jedno- i wielorodzinnych. Jeśli już jesteśmy przy problematyce domów i ich ubezpieczeń, to warto wiedzieć, iż kupując dom czyha na nas wiele pułapek, które to sprawiają, że ubezpieczenie domu będzie wyższe. I tak na przykład domy z płaskimi dachami oraz domy ogrzewane olejem, będą miały wyższe ubezpieczenie. Krzywy chodnik to kolejny problem, który pociąga za sobą większy wydatek na ubezpieczenie. Jeśli kupujemy dom z nierównym chodnikiem to powinniśmy zobligować poprzedniego właściciela do naprawy pochyłości. Niewiele też osób wie, że warto w naszej umowie ubezpieczeniowej na dom zaznaczyć kwadracik przy „water back up”, czyli zalanie na skutek niedrożnych rur miejskich. Ubezpieczenie jest droższe o 10-20 dolarów, a śpimy spokojniej, gdy pada deszcz i w każdy inny dzień. Warto też ubezpieczyć bojlery na gorącą wodę. Koniecznie też muszę dodać, że obowiązuje inne ubezpieczenie w przypadku wynajmowanego domu, w którym nie mieszka właściciel, a inne w przypadku wynajmowanego domu zamieszkiwanego wspólnie przez lokatora i właściciela. Szerzej i więcej na ten i każdy inny temat związany z Państwa domem opowie pani Grażyna Torbus. Wystarczy przedzwonić do Choice Int. Agency. Warto też wiedzieć, że biuro to zajmuje się także handlem nieruchomościami. Taka kombinacja jest niezwykle pomocna dla kupujących dom po raz pierwszy oraz dla każdego, potencjalnie nowego właściciela domu.
Ostatnio nasiliła się liczba domów wystawianych na aukcjach. Różnie mówi się o kondycji takich nieruchomości. Znane są przypadki wyrywania rur, zlewów itd. przez byłych właścicieli. Najgorsze jest to, że nie mamy możliwości sprawdzenia takiego domu, bo istnieje klauzula o jego sprzedaży w takim stanie, w jakim jest. Najlepsze domy giełdowe, to są takie, które bank zgłasza do agencji przed wystawieniem ich na licytację. Bank w ten sposób sprawdza, jak szybko można dany dom sprzedać.
- Jestem 30 lat w handlu nieruchomościami i zapraszam do mego biura w Wallington przy 348 Main Ave. oraz do czytania moich artykułów na łamach PLUSa dotyczących zarówno ubezpieczeń jak i Real Estate. Czekam na Państwa pytania i wątpliwości – mówi na zakończenie pani Grażyna. - I proszę pamiętać o jednym, agent ma obowiązek powiedzieć klientowi o wszystkich niedociągnięciach danej posiadłości oraz nie może brać pieniędzy za to, że poszuka nam domu. Wszelkie wpłacane kwoty są traktowane, jako zaliczka pod kupno domu. Agent zwykle pobiera zaliczkę, gdy spisujemy kontrakt na zakup konkretnego domu. Jeżeli nie nabędziemy prawa do kupna wybranej nieruchomości, to agent ma obowiązek oddać wszystkie pieniądze. Przy podpisywaniu drugiego kontraktu, na drugi dom należy wystawić drugi czek.
Pani Grażyna jest również jednym z dyrektorów w Cracovia Manor - Ale nasze życie nie kończy się na biznesie. Często po powrocie oglądamy polskie filmy czy seriale. Uwielbiam polskie komedie: „Niania”, „Graczykowie”.
Drugą pasją są podróże. Rodzina Torbus zjeździła wzdłuż i wszerz USA, Kanadę i Europę, ale serce pani Torbus zawsze ciągnie do Ustronia Górskiego. Swego czasu, gdy cała rodzina wybierała się do Polski, to przygotowania trwały 6 miesięcy, trzeba było spakować 14 walizek i 7 toreb podręcznych!
Serdecznie zapraszamy do naszego biura przy 348 Main Ave. Wallington lub prosimy o telefon (973) 773-7448. Zapraszamy też na naszą stronę internetową www.choiceagencyins.com.
Kategoria: Wiadomości > Reportaże
Data publikacji: 2016-04-08