Podczas szczytu COP29 w Baku Unia Europejska i inne kraje rozwinięte podpisały globalne porozumienie klimatyczne, które zakłada znaczne zwiększenie finansowego wsparcia dla państw rozwijających się.
Rocznie ma zostać przekazane 300 mld dolarów, trzykrotnie więcej niż w poprzednich zobowiązaniach. Transfery mają pomóc w transformacji klimatycznej, a ich podstawą jest założenie, że kraje Zachodu odpowiadają za większość emisji gazów cieplarnianych spowodowanych wykorzystaniem paliw kopalnych.
Chiny, pomimo ogromnego wzrostu gospodarczego, nie zostały objęte obowiązkiem wkładów finansowych. Są jednak zachęcane do dobrowolnych darowizn na rzecz najbardziej potrzebujących państw.
USA pod wodzą Trumpa
Zmiana administracji w USA może znacznie wpłynąć na realizację nowych zobowiązań klimatycznych. Prezydent elekt Donald Trump już wcześniej krytykował porozumienia klimatyczne, nazywał je „przekrętem”.
Według doniesień prasowych nowy rząd planuje wycofanie Stanów Zjednoczonych z Porozumienia paryskiego z 2015 roku, którego celem było ograniczenie wzrostu globalnej temperatury do 2°C. Przygotowano również projekt rozporządzenia umożliwiający zmniejszenie powierzchni parków narodowych w celu zwiększenia wydobycia surowców energetycznych.
Trump zapowiedział renesans paliw kopalnych pod hasłem „Drill, baby, drill”. Nominowany na sekretarza ds. energii Chris Wright podkreślał, że większa produkcja ropy i gazu może wyeliminować ubóstwo na świecie. W planach jest także cofnięcie moratorium na eksport skroplonego gazu ziemnego.
Decyzje USA mogą zainspirować niektóre kraje europejskie do złagodzenia własnych celów klimatycznych
Silny mandat Trumpa dla polityki skupionej na energii kopalnej i wzroście gospodarczym może wywołać „zaraźliwe” efekty także w Europie.
Unia Europejska jako lider działań na rzecz klimatu, stoi przed wyzwaniem utrzymania swojej pozycji w obliczu zmieniającej się globalnej polityki. Choć zobowiązania finansowe podpisane w Baku są imponujące, to rozbieżności w podejściu do transformacji klimatycznej pomiędzy USA a UE mogą poważnie wpłynąć na ich realizację.
Miłosz Magrzyk
źródło zdjęcia: Canva
Kategoria: Wiadomości
Data publikacji: 2024-12-03
