PLUS

Baner

8 CIEKAWOSTEK O DNIU NIEPODLEGŁOŚCI, KTÓRE WARTO ZNAĆ

8 CIEKAWOSTEK O DNIU NIEPODLEGŁOŚCI, KTÓRE WARTO ZNAĆ

Kto nie kocha fajerwerków, ognisk i grillowania? 4 lipca, czyli Dzień Niepodległości Stanów Zjednoczonych jest pełen zabawy, ale wśród tych radości warto pamiętać, że jest to najważniejsze święto w amerykańskim kalendarzu.

Każdy na pewno zna tę datę, bo nie oszukujmy się - amerykańska kultura dość mocno zakorzeniona jest w naszej polonijnej świadomości. A właśnie! Jeśli mielibyście teraz na chwilę zamknąć oczy i pomyśleć, z czym kojarzy Wam się ten dzień, to co by to było? Przedstawiamy kilka ciekawostek, które pozwolą Wam nieco zweryfikować swoje wyobrażenia o amerykańskim Dniu Niepodległości, a także dostarczą interesujących informacji, którymi, kto wie, może uda się kiedyś zabłysnąć w towarzystwie?

Data

Dzień Niepodległości obchodzony jest dla upamiętnienia dnia, w którym podpisano dokument nazwany Deklaracją Niepodległości Stanów Zjednoczonych. Jak sama nazwa wskazuje była to... deklaracja niepodległości, a konkretnie niepodległości pierwszych 13 kolonii, nazywanych stanami założycielskimi, od Wielkiej Brytanii. Dzień ogłoszenia Deklaracji, czyli 4 lipca 1776 roku, uznawany jest za początek Stanów Zjednoczonych. A to oznacza, że w tym roku przypadają już 248. urodziny! Jeszcze w temacie podpisywania Deklaracji - w rzeczywistości był to proces kilkutygodniowy i zakończenie podpisywania nastąpiło dopiero w sierpniu. 4 lipca deklarację podpisało tylko dwóch sygnatariuszy.

 Miejsce

Deklaracja Niepodległości podpisana została w Filadelfii, w stanie Pennsylwania. Aktualnie budynek, w którym dokonało się to przełomowe wydarzenie, mieści w sobie muzeum i udostępniony jest za darmo dla turystów, trzeba jedynie wczesniej odebrać darmowy bilet wstępu. Co ciekawe, w tym samym budynku w 1787 roku podpisano Konstytucję Stanów Zjednoczonych - pierwszy na świecie tego typu dokument. A Polska była druga, ale to pewnie wiecie.

 Święto narodowe

Święto Niepodległości nieoficjalnie obchodzono już od 1777 roku, czyli rok po ogłoszeniu Deklaracji, jednak oficjalnym świętem państwowym 4 lipca został uznany dopiero w 1870 roku, czyli prawie po 100 latach. A kolejnych 60 lat zajęło, by był to nie tylko dzień wolny dla urzędników państwowych, ale także dzień wolny płatny.

 

Sygnatariusze

Deklaracja podpisana została przez 56 mężczyzn z 13 kolonii. Średnia wieku wszystkich sygnatariuszy wynosiła 45 lat, przy czym najstarszy z nich - Benjamin Franklin (nota bene człowiek wykształcony w wielu dziedzinach, a także wynalazca między innymi piorunochronu), miał w tym czasie 70 lat. Skoro mówimy już o Franklinie to warto wspomnieć, że gdyby przeszła jego propozycja, to ptakiem-symbolem narodowym nie byłby bielik amerykański, a... indyk. A skoro już mówimy o sygnatariuszach, to dwóch z nich: John Adams i Thomas Jefferson, sprawowało w późniejszym czasie urząd Prezydenta Stanów Zjednoczonych. Obu panów łączyła jeszcze jedna rzecz - data śmierci. 4 lipca 1826 roku.

Ludność

W 1776 roku, świeżo narodzone Stany Zjednoczone liczyły około 2,5 miliona mieszkańców. Dziś kraj zamieszkuje około 326 milionów osób, co plasuje USA na trzeciej pozycji krajów pod względem liczby ludności na świecie! 

 Flaga 

Wraz z powstaniem kraju, powstała też flaga narodowa. Początkowo była to flaga składająca się z 13 białych i czerwonych pasów oraz 13 białych gwiazdek na niebieskim tle. Gwiazdy miały symbolizować wszystkich trzynaście kolonii, które wstępowały do unii, a ich kolisty układ miał wskazywać na równorzędność każdej z nich. Od tamtego czasu flaga przeszła 26 modyfikacji w liczbie i układzie gwiazdek i aktualnie liczy ich 50, czyli tyle, ile jest stanów. Ostatnia zmiana w wyglądzie flagi miała miejsce w 1960 roku, kiedy do Stanów Zjednoczonych dołączyły Hawaje. Oznacza to, że aktualnie obowiązujący wzór ma już 64 lat! Ale kto wie, może niebawem nastąpią zmiany? Może Puerto Rico stanie się 51. stanem?

Fajerwerki

Fajerwerki są najpopularniejszym i chyba najbardziej kojarzonym z Ameryką sposobem świętowania Dnia Niepodległości. Niemal w każdym większym mieście wieczorem w Dzień Niepodległości organizowane są miejskie pokazy sztucznych ogni. Święto amerykańskie, ale zysk... chiński. Szacuje się bowiem, że Stany Zjednoczone importują z Chin fajerwerki o wartości ponad 200 milionów dolarów. Ba! Również flagi narodowe, tak dumnie rozwieszane przez Amerykanów przed domami, to zysk dla Chin. Na przykład w 2012 roku, ponad 3,5 miliona amerykańskich flag wykonanych zostało w Państwie Środka.

 Barbecue 

Równie popularnym jak pokazy fajerwerków sposobem na świętowanie Dnia Niepodległości jest grillowanie. Wszystko jedno czy na przydomowym ogrodzie w gronie przyjaciół, na pikniku w parku czy na miejskim festynie. Popularne są skrzydełka, żeberka, a także hot dogi, których tego dnia zjadanych jest jakieś... 150 milionów! Gdyby wszystkie je ułożyć w linii, wystarczyłoby na połączenie Waszyngtonu z Los Angeles. Pięć razy.

I na koniec ostatnia szybka ciekawostka. Hot dog na zdjęciu jest pięknym przykładem posiłku na 4th of July. Ale coś Wam poradzimy - nie proście o takiego w Chicago, bo popełnicie kulinarne faux-pas. Nigdy, powtarzamy nigdy w życiu, nie proście w Chicago o hot doga z keczupem. Kropka.

A teraz już nie pozostaje nam nic innego, jak życzyć wszystkim świętującym jak najradośniejszego Dnia Niepodległości. Bo w Ameryce właśnie tak obchodzi się to święto - rodzinnie i z uśmiechem na twarzy.

Kategoria: Ciekawostki

Data publikacji: 2024-07-03

Baner
Ogłoszenia/classifieds
Ogłoszenia Zobacz ogłoszenia >>
Baner
Baner
Baner
Baner
Plus Festiwal

Podoba Ci się nasza strona?
Polub nasz profil na Facebooku.