PLUS

Baner

Order of Protection czyli zakaz zbliżania się i kontaktu

Order of Protection czyli zakaz zbliżania się i kontaktu

Służy jako ochrona przed zagrożeniem, ale czasami też jako metoda usunięcia niewygodnego męża z domu.

Nie da się ukryć, że przemoc w rodzinie jest znajomym zjawiskiem nie tylko w Polsce, ale również w społeczeństwie polonijnym na emigracji. Z mojego doświadczenia, zdecydowanie większość oskarżeń karnych przeciwko naszym rodakom to przemoc w rodzinie i jazda pod wpływem alkoholu. Zresztą, większość spraw karnych dotyczących Polaków ma jakiś element, który jest związany w alkoholem. 

Ofiary przemocy rodzinnej często nie zgłaszają sprawcy na policję, bo zazwyczaj są uzależnione finansowo i emocjonalnie od sprawcy przemocy. Poza tym kobiety, które są tu na emigracji i co gorsze nielegalnie, boją się deportacji i rozłąki z dziećmi. Albo boją się, że mąż będzie aresztowany i deportowany, bo nie ma “papierów”. To też oznacza, że dzieci “tracą” ojca i finansowe wsparcie dla rodziny, bo mężczyźni zarabiają zdecydowanie więcej niż nasze rodaczki na “plejsach”.

Natomiast, nie zawsze kobiety są ofiarami w związku a mężczyźni sprawcami przemocy. Pomimo tego, że my kobiety chciałybyśmy myśleć o sobie, że jesteśmy pokojowe i dyplomatyczne, z doświadczenia wiem, że kobiety zdeterminowane pozbycia się męża są w stanie użyć organów sprawiedliwości celem osiągnąć swój cel. Najczęściej nadużywany jest sąd rodzinny poprzez składanie petycji family offense (rodzinna przemoc) jako instrument prawny, aby “załatwić” męża.

Sąd rodzinny ma jurysdykcję nad sprawami dotyczących przemocy w rodzinie między małżonkami albo w związkach partnerskich. Mamy też prawo zgłaszać przemoc na posterunkach policyjnych lub dzwonić pod 911. Na posterunku policja zawsze musi spisać protokół, lecz nie zawsze musi dokonać aresztu, jeżeli nie doszło do postępowania karnego.   Natomiast jest dobrze znane każdemu adwokatowi, który praktykuje prawo rodzinne, że w sądzie rodzinnym dużo nie potrzeba, na przykład świadków lub dokumentacji, aby sąd wydał zakaz zbliżania się i kontaktu z “ofiarą”. W praktyce wnioskodawcy prawie nigdy nie jest odmawiany przez sąd rodzinny zakaz zbliżania się lub zakaz nagannego zachowania, czyli “refrain from order”.

Przy złożeniu petycji tylko wnioskodawca pojawia się na sali sądowej i przedstawia swoje dowody, które często opierają się wyłącznie na zeznaniu ustnym przed sędzią, zanim wydany jest jakiś prawny zakaz, który będzie obowiązywał pozwanego aż do następnego posiedzenia sądowego. Następne posiedzenie może odbyć się dopiero za miesiąc lub później.  Zakaz nie tylko może chronić wnioskodawcę, ale też może zabronić kontaktu z dzieckiem/dziećmi na podstawie zeznań wnioskodawcy. Na ogół, dzieci nigdy nie uczestniczą bezpośrednio w sporach rodziców, lecz ich opinia jest przekazywana przez ich adwokata wyznaczonego przez sąd.  

Ciężar udowodnienia dla wnioskodawcy w sądzie rodzinnym jest mało wymagający. Oskarżenia mogą być oparte tylko na zeznaniu ustnym. W takich sprawach często wszystko się opiera na decyzji i opinii sędziego odnośnie kto jest bardziej wiarygodny. Natomiast trzeba zwrócić uwagę, że tylko bardzo zdeterminowane osoby są w stanie kłamać pod przysięgą, ale podczas spornego rozwodu, gdzie opieka nad dziećmi jest głównym sporem, rodzice są zdolni do naruszenia praw.

Jednakże w moim doświadczeniu, prawda wychodzi na jaw szybciej niż później. Spory rodzinne, w których są wykorzystywane zakazy sądowe w niewłaściwy sposób mogą mieć poważne konsekwencje dla wnioskodawcy. Nadużywanie organów sprawiedliwości dla swoich osobistych interesów nie jest zgodne z prawem.     

Mecenas  Joanna Nowokuński       

 

Kategoria: Porady > Prawne

Data publikacji: 2023-04-05

Baner
Ogłoszenia/classifieds
Ogłoszenia Zobacz ogłoszenia >>
Baner
Baner
Baner
Baner
Plus Festiwal

Podoba Ci się nasza strona?
Polub nasz profil na Facebooku.