PLUS

Baner

Donald Trump kandyduje

Donald Trump kandyduje

A jednak! Donald Trump wystartuje w wyścigu o fotel prezydenta Stanów Zjednoczonych 2024 r.

Na kilka minut przed pojawieniem się na imprezie ogłaszającej kandydaturę, sztab wyborczy złożył niezbędne dokumenty deklarujące kandydowanie Trumpa do najwyższego stanowiska w Stanach Zjednoczonych. 76-letni Donald Trump stał się jednocześnie pierwszym oficjalnym kandydatem w wyścigu.

- Aby uczynić Amerykę znowu wielką, dziś ogłaszam moją kandydaturę na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych - powiedział Trump podczas wystąpienia w swojej posiadłości Mar-a-Lago na Florydzie. W wydarzeniu towarzyszyła mu żona Melania. Chociaż wcześniej mówiło się o sporym kryzysie w ich związku i tym, że żona prezydenta chce rozwodu, to zdaje się, że jak na razie ich relacja ma się całkiem dobrze. Trzymając się za ręce, uśmiechali się do zebranych. Nie zabrakło też czułości i pocałunków.

Były prezydent USA stwierdził, że Ameryka jest upadającym krajem, a jego zadaniem będzie "wzięcie się za najbardziej skorumpowane i zakorzenione siły, jakie można sobie wyobrazić". Dodał, że to nie jest zadanie dla "polityka, albo konwencjonalnego kandydata".

Republikanin w trakcie swojego wystąpienia zarzucał Joe Bidenowi, że pod jego rządami USA są pośmiewiskiem dla całego świata, o czym świadczy wycofanie się z Afganistanu i wojna w Ukrainie, która - jak stwierdził - nigdy by się nie wydarzyła, gdyby on był prezydentem. Wspomniał przy tym o rakiecie, która spadła we wtorek w miejscowości Przewodów na Lubelszczyźnie.

- Nasi wrogowie mówią o nas z pogardą i śmiechem i drwinami przez te dwa wydarzenia. Ale jest ich dużo więcej. Tylko dzisiaj, rakieta została wysłana, 50 mil w głąb Polski. I ludzie całkowicie oszaleli i nie są szczęśliwi - mówił Trump. 

- Podczas moje kadencji wszyscy obywatele mieli się lepiej, niż kiedykolwiek wcześniej. Wyciągnęliśmy miliony osób z biedy i stworzyliśmy najwspanialszą gospodarkę w historii świata – stwierdził były prezydent. – Inflacja nie istniała, a południowa granica była szczelna. Chiny, Rosja i Korea Północna znały swoje miejsce i szanowały mnie. Żaden prezydent nie potrafił pokonać ISIS. A ja to zrobiłem w trzy tygodnie – powiedział Donald Trump. 

Jak podkreślił, był prezydentem, który nie wszczynał wojen, „a na świecie panował pokój”.

Były prezydent USA zarzucił Joe Bidenowi, że "prowadzi nas na skraj wojny nuklearnej, koncepcji niewyobrażalnej zaledwie dwa krótkie lata temu". Według Donalda Trumpa Ameryka pod wodzą Joe Bidena upada. – Inflacja jest najwyższa od 50 lat – wskazał. – Błagamy inne kraje o pomoc. Zarzucił swojemu następcy, że dopuszcza przemyt narkotyków na gigantczną skalę, a w kraju, jego zdaniem, szaleje przestępczość.

Trump obiecał pokonanie obecnego prezydenta Joe Bidena i stwierdził, że „złoty wiek jest dopiero przed Ameryką”. „Pokonamy radykalnie lewicowych Demokratów, którzy chcą zniszczyć nasz kraj od środka”, dodał.

Czekamy na kolejnych kandydatów. Czy na liście pojawi się gubernator Florydy, Ron DeSantis? Szykuje się niemałe widowisko, oby wygrał lepszy.

Warto wspomnieć, że według badania CWS Research opublikowanego zaledwie w poniedziałek, 14 listopada na stronie internetowej teksańskich Republikanów 43 proc. sympatyków partii chciałoby, by to Ron DeSantis reprezentował partię w wyborach prezydenckich w 2024 r., podczas gdy Trumpa wskazało 32 proc. respondentów.

Swoją decyzję Donald Trump ogłosił tydzień po wyborach do Kongresu, w których republikanie osiągnęli słabszy wynik niż prognozowano.

Córka Donalda Trumpa Ivanka, w reakcji na zgłoszenie kandydatury ojca, zapowiedziała, że tym razem nie będzie angażować się w politykę i chce poświęcić się rodzinie. Podczas kadencji Trumpa w Białym Domu Ivanka była jedną z jego głównych doradców.

Kategoria: Wiadomości > USA

Data publikacji: 2022-11-16

Baner
Ogłoszenia/classifieds
Ogłoszenia Zobacz ogłoszenia >>
Baner
Baner
Baner
Baner
Plus Festiwal

Podoba Ci się nasza strona?
Polub nasz profil na Facebooku.