PLUS

Baner

Longwood Gardens. Ogród pełen magii.

Longwood Gardens. Ogród pełen magii.

Są takie miejsca, które potrafią zaczarować, zachwycić i zainspirować. Miejsca, które wręcz emanują magiczną aurą i które nas odmienią i uczynią bardziej wrażliwymi na wszelkie przejawy piękna przyrody.

Jest go przecież tak dużo dookoła nas…. Wystarczy tylko otworzyć oczy. Takim właśnie magicznym, niemal rajskim miejscem jest  bez wątpienia Longwood Gardens w Pensylwanii - jeden z najbardziej niezwykłych ogrodów botanicznych Stanów Zjednoczonych.  

Niegdyś rosły tu gęste lasy, które setki lat temu przemierzali Indianie z plemienia Lenape. Korzystali oni z tego co dała im przyroda - w lasach polowali i zbierali jagody i grzyby, w strumieniach łowili ryby a łąki i niewielkie poletka wykorzystywali pod uprawę. Z nadejściem Europejczyków tereny dzisiejszego Longwood Gardens zaczęły wyglądać inaczej. Osiedlili się tu Kwakrzy, którzy docenili żyzną ziemię i gęste, dostarczające wybornego drewna lasy i zakładali farmy. Jednym z nich był George Pierce, który zakupił 402 akry zalesionej ziemi, którą jego syn Joshua wykarczował, przygotował pod zasiew a w 1730 roku postawił ceglany dom, który stoi tu do dzisiaj.

Magia tego miejsca potrafiła przyciągać tu ludzi, którzy kochali przyrodę. Kolejne pokolenia Pierce’ow - a szczególnie bracia Samuel i Joshua - swoje zainteresowanie naukami przyrodniczymi przekuli w czyn. Bracia Pierce założyli tu pierwsze arboretum - sadzili tu zarówno miejscowe jak i bardziej unikalne drzewa, których sadzonki sprowadzali od najbardziej znakomitych botaników swoich czasów. 

Wkrótce fama o pięknych drzewach Pierce’ów rozeszła się po okolicy i w parku zaczęto organizować hit tamtych czasów - czyli pikniki.

Niestety, kolejne pokolenia nie odziedziczyły pasji założycieli parku, który stawał się coraz bardziej zaniedbany. Doszło do tego, że dawną farmę postanowiono podzielić i sprzedać a drzewa wyciąć. I w tym właśnie momencie znów zadziałała magia Longwood Gardens. W 1906 roku zachwycony pięknem tych terenów i samego arboretum postanowił zakupić je  Pierre S. du Pont - pochodzący z prominentnej rodziny  młody amerykański biznesmen i filantrop, którego pasją było ogrodnictwo. Początkowo du Pont nie planował stworzenia najbardziej niezwykłego ogrodu botanicznego w kraju. Chciał tylko, żeby jego goście i rodzina mogli napawać się tu pięknem przyrody. Ponieważ jednak był człowiekiem wizji i czynu, jego działania doprowadziły do tego, że już w 1921 roku otworzył swój ogród dla zwiedzających. W 1937 roku stworzył z kolei Longwood Foundation, która miała  - i nadal ma  - za zadanie utrzymać i nadal udoskonalać największe dzieło jego życia, czym bez wątpienia stały się Longwood Gardens.

Patrząc dziś na oszałamiające piękno tego miejsca trudno nie zadać sobie pytania, czy w stworzeniu go przypadkiem nie maczały palców jakieś tajemnicze siły przyrody. Naprawdę łatwo w to uwierzyć, przechadzając się po kilkudziesięciu zachwycających ogrodach, z których każdy prezentuje odmienne podejście do architektury krajobrazu. Mamy tu bowiem zarówno dzikie leśne zakątki, jak i wypielęgnowane rabaty. Stylizowane ruiny i domki na drzewie, jak i fontanny i olbrzymie szklarnie - imponujące architektoniczne cudeńka… 

Różnorodnego piękna jest tutaj tak dużo, że aby nie dać się nim przytłoczyć naprawdę warto się do wizyty w Longwood Gardens przygotować. Na stronie internetowej ogrodu znajdziemy dokładne opisy jego wszystkich sześciu dystryktów jakimi są Chimes Tower District, Conservatory District, House&Theater District, Lakes District, Main Fountain Garden District i Meadow& Forest District. Każdy z nich znacząco różni się od siebie stylem, zatem jeśli chcemy przede wszystkim podziwiać bogate zbiory i ekspozycje unikalnych, tropikalnych roślin, odwiedźmy przede wszystkim Conservatory District. Jeśli do Longwood Gardens przyciągnęły nas słynne kolorowe fontanny - wybierzmy się do Main Fountain Garden District. Z kolei jeśli kuszą nas leśne zakątki - prostym wyborem będzie Meadow & Forest District.

Są jednak rzeczy, których po prostu nie można będąc a Longwood Gardens nie zobaczyć, czyli grające fontanny i niesamowita oranżeria. Pamiętajmy, że w wybrane dni tygodnia Longwood Gardens wypełnia bowiem muzyka i światło. Specjalnie zaprojektowane i podświetlane fontanny wystrzeliwują w górę w rytm muzyki, w sobotnie wieczory muzyka na żywo będzie też dobiegać z miejscowego ogródka piwnego. Oczywiście w Longwood Gardens odbywają się także koncerty - ich harmonogram dostępny jest na stronie internetowej ogrodu. Kolejnym powodem, dla którego warto zostać tu po zmroku jest działająca do końca października interaktywna instalacja świetlna Bruce’a Munro, czyniąca z Longwood Gardens prawdziwą krainę czarów.

Na wizytę w ogrodzie warto zarezerwować sobie cały dzień. Tym bardziej, że można tu coś zjeść - do dyspozycji zwiedzających jest restauracja „1906” z ciekawym i całkiem niedrogim menu, Cafè, gdzie warto przysiąść na kawę i coś słodkiego oraz wspomniany już Beer Garden z piwem i przekąskami.

Dzieci także nie będą się tu nudzić! W oranżerii czeka na nich specjalny interaktywny ogród, w lesie zaprojektowane specjalnie dla nich domki na drzewach. Dzieciaki mogą także skorzystać z warsztatów artystycznych i naukowych. Doskonale zorganizowana strona internetowa Longwood Gardens zawiera informacje i porady dla rodzin z dziećmi, które chcą by ich milusińscy jak najmilej zapamiętały wizytę w tym wyjątkowym miejscu. 

Właściwie w tych magicznych ogrodach nie da się nudzić. Jest pewne, że powrócicie do domu odmienieni. I pewnie już następnego dnia ruszycie do sklepu po pierwsze sadzonki.

Pamiętajcie - magia Longwood Gardens naprawdę działa!

Longwood Gardens

www.longwoodgardens.org

1001 Longwood Road,

 

Kennett Square, PA

 

Zuza Ducka

Kategoria: Podróże > Weekend z PLUSem

Data publikacji: 2022-08-26

Baner
Ogłoszenia/classifieds
Ogłoszenia Zobacz ogłoszenia >>
Baner
Baner
Baner
Baner
Plus Festiwal

Podoba Ci się nasza strona?
Polub nasz profil na Facebooku.