Przyciągający wzrok billboard w Los Angeles ma znaczącą wiadomość dla tych, którzy uciekli z Nowego Jorku podczas pandemii COVID-19 - “New York is Dead. Don’t Come Back.”
Ogromny znak na Sunset Boulevard, który pojawił się w poniedziałek, jest dziełem kolektywu artystycznego The Locker Room NYC z Williamsburga.
„Mieliśmy pomysł, aby powiedzieć nowojorczykom, którzy odeszli, że„ radzimy sobie bez ciebie ”- powiedziała założycielka kolektywu Samara Bliss. - „To również miał być list miłosny do ludzi, którzy zostali w Nowym Jorku”.
Fraza „New York is Dead” jest ukłonem w stronę tytułów esejów o wczesnej pandemii i tłumach ludzi opuszczających miasto - w tym jednego Jerry'ego Seinfelda zatytułowanego „Więc myślisz, że Nowy Jork nie żyje? (Tak nie jest)."
„To, co Jerry'ego naprawdę uderzyło w głowę, to fakt, że Nowy Jork nie jest dla każdego i nie każdemu się tu uda” - powiedziała Bliss, dodając, że esej Seinfelda wywołał łzy w oczach.
„Żartujemy w naszym kolektywie artystycznym, że Nowy Jork przyciął tłuszcz… to tylko prawdziwi, szorstcy nowojorczycy, którzy tu zostali” - powiedziała. Bliss zażartowała: „Nic nam nie jest bez wszystkich innych tutaj”.
Oprócz billboardu autorstwa Bliss i innych artystów, Grahama Fortganga i Adama Schwartza, ta sama wiadomość była przedstawiona na transparencie samolotu lecącego nad Miami.
Zdjęcia pokazały przechodniów w South Beach, którzy zatrzymywali się i oglądali lecący baner.
Podczas gdy znaki w Los Angeles i Miami mogą być postrzegane jako złośliwe w odniesieniu do masy niedawnych wyprowadzek z Nowego Jorku, które teraz osiadły w tych miastach, Bliss powiedziała, że prawdziwe przesłanie, które chce wysłać, to: „Kulturalny płomień Nowego Jorku żyje i ma się dobrze”.
„Ludzie, którzy zostali w Nowym Jorku, są bardzo dumni z miasta i tego, że przetrwali burzę” - powiedziała. - „Wpływ na ludzi, którzy wyjechali, był dla mnie mniej ważny… Jeśli ludzie przeprowadzą się z powrotem do Nowego Jorku, to jest w porządku”.
Kolektyw rozpocznie również kampanię w pięciu okręgach jeszcze w tym miesiącu, jako ukłon w stronę tego, co nazwali „klubem podwójnej pozycji” - co Bliss opisała jako „każdy, kto pozostał w Nowym Jorku i jest tutaj, aby odbudować, to jest tak zakochany w mieście, że nigdy nie mógł go opuścić ”.
W całym mieście i metrze będą zamieszczane slogany, takie jak: “No Broadway, but plenty of characters.”
Kategoria: Wiadomości > USA
Data publikacji: 2021-01-27