PLUS

Baner

Glamping - czyli kempingowanie na bogato

Glamping - czyli kempingowanie na bogato

Czasem człowiek potrzebuje odpocząć od cywilizacji… Od hałasu autostrad, obecności sąsiadów, zgiełku ulic i zimnych alejek supermarketów. Poczuć chłodną bryzę, zapach lasu, śpiew ptaków i cykania świerszczy…

Cóż łatwiejszego, niż zabrać namiot i wyruszyć w knieje? I tu często pojawia się pewien problem… otóż wypoczynek na łonie natury brzmi wspaniale, ale kiedy przychodzi do trudów rozbijania namiotu, braku bieżącej wody czy obecności orzechów pod karimatą, to znienacka zaczyna nam się tej całej przygody odechciewać…

Na szczęście jest glamping - czyli jak sama nazwa wskazuje kemping w stylu glamour! O co w tym wszystkim chodzi? Oczywiście o wygodę i komfort jakich nie zapewnią nam panujące na  tradycyjnych polach namiotowych lekko spartańskie warunki. W miejscach do glampingu czekać na nas będą za to jurty, wigwamy, drewniane konstrukcje z podestami i łóżkami a nawet luksusowe namioty wyglądające jak z „Baśni tysiąca i jednej nocy”. Te ostatnie  przypominają o początkach glampingu jako idei wygodnego obozowania, która narodziła się na Bliskim Wschodzie i szybko przeniosła do Europy Zachodniej.

Każdy z nas pamięta z filmów historycznych ociekające złotem namioty sułtanów stawiane w obozowiskach podczas wojennych wypraw. Europejscy królowie nie chcieli być gorsi i na przykład w 1520 roku angielski władca Henryk VIII podczas dyplomatycznego spotkania powitał francuskiego króla Franciszka I czymś co kronikarze określili mianem „Pola Złotych Tkanin”. Była to  scenografia rodem z najbardziej wystawnych scen „Gry o Tron”  - dla królów i ich świty  postawiono ponad 2 tysiące bogato zdobionych, luksusowych namiotów, przed którymi stały fontanny, z których lało się… wino! Był to jednym słowem glamping z prawdziwego zdarzenia!

Niestety, na takie warunki obozowania mogli sobie pozwolić jedynie możni tego świata. Sama idea wciąż jednak pozostawała żywa - zwłaszcza w czasach kolonialnych. W latach 20-tych XX wieku modne były podróże do Afryki, gdzie zamożniejszych Anglików i Amerykanów (by oszczędzić im niewygód)  kwaterowano w eleganckich namiotach, w których mogli korzystać z najnowocześniejszych osiągnięć cywilizacji racząc się szampanem.

Z namiotów wychodzili jedynie aby coś szybko upolować a następnie zapozować do zdjęcia ze swoją zdobyczą i tubylcami.  Tyle jeśli chodzi o prawdziwą afrykańską przygodę. Dziś na szczęście nie musicie ani jechać do Afryki ani polować ani być brytyjskimi lordami, by doświadczyć przyjemności luksusowego kempingowania.

Oto propozycje na glamping w nowojorskim stylu!

Gatherwild Ranch (Hudson Valley)

Stęsknieni za wakacjami u babci na wsi i zabawami w Indian? Gatherwild Ranch pozwoli Wam sobie to wszystko przypomnieć! Macie tu do dyspozycji namioty stylizowane na prawdziwie indiańskie jurty i tipi. W środku są one eleganckie i przytulne i rozmieszczone zostały na ponad 15 akrach terenu. Spotkacie tu także gospodarskie zwierzęta a także będziecie mogli zamówić jaja, mleko prosto od krowy i inne świeże, organiczne jedzenie.

http://www.gatherwild.com

Saratoga Escape Glamping (Capital-Saratoga)

Zaledwie 5 mil od Saratoga Springs, the Saratoga Escape Glamping oferuje przyjemną kombinację pola kempingowego luksusów wielkiego miasta. W resorcie do dyspozycji gości są domki, wygodne platformy do postawienia namiotu a przede wszystkim olbrzymie, luksusowe namioty z wentylacją, łóżkiem w rozmiarze queen, pościelą, grillem, lodówką i stołem piknikowym.

www.saratogaescape.com

Harmony Hill Retreat Center (Catskills)

Takich luksusów nie powstydziliby się chyba sułtani! W Harmony Hill Retreat Center czekają na Was eleganckie jurty zaopatrzone w elektryczność, łazienkę, olbrzymie łóżko, lampy, fotele i kuchnię… Na dodatek każda jurta ma świetliki i zapewniający chłodzenie wiatrak przy suficie. W komplecie dostaniecie także prywatny taras i miejsce parkingowe.

www.harmonyhillretreat.com

1000 Islands Campground (Thousand Islands-Seaway)

Jeśli chcecie wybrać się troszkę dalej na północ i jesteście miłośnikami historii, z pewnością zainteresuje Was propozycja 1000 Islands Campground. Można tu zatrzymać się w namiotach używanych wcześniej do rekonstrukcji obozowiska z czasów Wojny Secesyjnej! Namioty postawione są na drewnianych platformach, zaopatrzone są także w palenisko, stół piknikowy, wodę i elektryczność. Trzeba co prawda zabrać ze sobą śpiwory i inne kempingowe akcesoria, jednak jeśli jedziecie całą rodziną, te drobne niedogodności z pewnością zrekompensują liczne tematyczne place zabaw (w tym drewniana łódź i drewniany zamek).

1000islandscampground.com

Collective Retreats (New York City)

Idealna opcja dla tych, którzy nie chcą ruszać się z miasta! Colective Retreats oferuje bowiem nic innego jak glamping na… Governors Island!

Miłośnicy luksusu mogą tu wypoczywać w namiotach o nazwach The Summit Tent  oraz Outlook Shelter, które zaopatrzone są w łazienki z gorącą wodą, jacuzzi i olbrzymie łoże. Dla tych szukających bardziej typowego kempingowania przygotowano tzw. Journey Tents - mniej luksusowe ale także eleganckie namioty. Nieważne, który wybierzecie - w każdym przypadku  będziecie mogli rozkoszować się śniadaniem, które dostarczone Wam zostanie prosto do namiotu oraz niepowtarzalnymi widokami na Statuę Wolności!

www.collectiveretreats.com

Mieszkańcy stanów New Jersey i Nowy Jork od wieków wykazywali się sprytem i obrotnością, zatem gdy w Nowym Jorku zaczęły powstawać całe ośrodki i infrastruktury specjalizujące się w luksusowym kempingowaniu, w NJ i PA postanowiono wykorzystać  naturalny potencjał tych terenów - czyli hektary ziemi. Na międzynarodowym portalu glampinghub.com specjalizującym się w wyszukiwaniu najciekawszych propozycji glampingu pojawiły się jak grzyby po deszczu jurty, domki na drzewach, drewniane kabiny i wojskowe namioty. I wiele z nich znajduje się właśnie na terenach farm w New Jersey i Pensylwanii.

Zaradni gospodarze szybko wyczuli popularny trend i zainwestowali w nowe oblicze agroturystyki. Oprócz piękna natury i urzekającego odosobnienia znajdziemy tu także krowy, konie, siano i prysznic na energię słoneczną. Na gości czeka także zazwyczaj grill, mała lodówka, toaleta a czasem nawet klimatyzacja. W takich agroturystycznych kempingach nie znajdziemy raczej luksusów na miarę królów i sułtanów, zawsze jednak można zabrać ze sobą poduszki, lampiony, świeczki i butelkę dobrego wina, by poczuć się jak bohaterowie „Pożegnania z Afryką”.  A zdjęcia na Instagram i tak wyjdą fantastyczne!

Jeśli jednak nie dla nas sielskie uroki farmy, zawsze możemy przetestować glamping w resorcie. Jak to możliwe? Właściciele znanego Shawnee Inn w Pensylwanii także wyczuli koniunkturę i przy malowniczym jeziorze znajdującym się w resorcie zbudowali platformę z eleganckimi namiotami w stylu boho. Zachęcają przy tym glamperów, by w przypadku tęsknoty za luksusem nie omieszkali skorzystać z restauracji, basenu, kortów tenisowych i innych hotelowych atrakcji. Podobnie zrobiło wiele resortów i pól namiotowych na Jersey Shore. Teraz proponują swoim gościom  wygodne namioty z łóżkami, internetem, klimatyzacją, widokiem na morze i dostępem do okolicznych atrakcji.

Jednym słowem,  jeśli kiedykolwiek marzyliście o nietypowym, romantycznym lub pełnym emocji noclegu na łonie natury, po prostu nie możecie nie spróbować glampingu!

www.glampinghub.com

www.glamping.com

www.shawneeinn.com

www.hollyshores.com

Zuza Ducka

Kategoria: Podróże > Weekend z PLUSem

Data publikacji: 2020-09-10

Baner
Ogłoszenia/classifieds
Ogłoszenia Zobacz ogłoszenia >>
Baner
Baner
Baner
Baner
Plus Festiwal

Podoba Ci się nasza strona?
Polub nasz profil na Facebooku.