Kierowca samochodu osobowego nie zauważył przejazdu kolejowego. Potężny pociąg, który przejeżdżał w tym samym czasie, nie zdążył wyhamować i wprost zmiażdżył mniejszy od siebie pojazd.
Kierowca samochodu osobowego zginął w wyjątkowo przerażających okolicznościach. Na drodze w Indiantown na Florydzie doszło do przerażającego wypadku drogowego, w trakcie którego pociąg doszczętnie zmiażdżył przejeżdżający samochód osobowy. Ten przypadek powinien być przestrogą dla każdego kierującego, aby uważał zwłaszcza przy przejazdach kolejowych.
Kobieta prowadząca mały samochód osobowy z dwoma wnukami (8 i 10 lat) nie miała wprost szans z pociągiem, który z dużą prędkością przemierzał Indiantown. Pociąg przewozowej firmy Amtrak wprost zmiażdżył samochód, który wjechał na niestrzeżony przejazd. Kiedy karetka pogotowia przyjechała na miejsce tej tragedii drogowej medycy stwierdzili, że osoby w pojeździe osobowym zginęły tuż po zderzeniu i nie miały szans na przeżycie przez to, że części samochodu doprowadziły do ich zmiażdżenia.
- Samochód osobowy uderzył w pociąg pasażerski przewoźnika Amtrak na przejeździe kolejowym w Indiantown, na Florydzie - poinformowały służby obecne na miejscu tragedii.
Policja obecna na miejscu zdarzenia, jak też ta lokalna działająca w Indiantown, ma przed sobą dużo pracy w związku z ustaleniem przyczyn tragedii. Wiele wskazuje na to, że kierowca pojazdu po prostu nie zauważył słabo oznakowanego przekazu. Jak na razie nie ma wskazań mówiących o tym, że kierujący zniszczonym samochodem był pod wpływem środków odurzających. Policja przestrzega przed lekceważeniem znaków drogowych i prosi o zachowanie czujności w trakcie jazdy.
- Nikt z 200 pasażerów pociągu jadącego z Miami do Nowego Jorku, nie odniósł obrażeń. - powiedziała w mediach Christina Leeds, rzecznika prasowa firmy przewozowej Amtrak.
Kategoria: Wiadomości > USA
Data publikacji: 2019-11-25