Wczoraj Papież Franciszek zakończył swą wizytę w Stanach Zjednoczonych.
Przed odlotem do Rzymu, na lotnisku w Filadelfii pożegnali go wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden, metropolita filadelfijski abp Charles Chaput, a także członkowie episkopatu i rządu USA. Zanim papież Franciszek powrócił do Rzymu spotkał się na lotnisku także z organizatorami i wolontariuszami Światowego Spotkania Rodzin. Podczas tego pożegnania podziękował za przygotowanie i sprawne przeprowadzenie wydarzenia. Podziękował także wiceprezydentowi Stanów Zjednoczonych za serdeczne przyjęcie prezydenta Obamy oraz Kongresu. Żegnając Amerykę Biskup Rzymu zawierzył naród amerykański opiece Maryi Niepokalanej – patronce Stanów Zjednoczonych.
Papież Franciszek powiedział, że jego pobyt w Stanach Zjednoczonych był krótki, jednak podkreślił, iż były to dla niego dni wielkiej łaski, wyraził także wiarę w to, że i dla mieszkańców USA pielgrzymka była szczególnym czasem. Życzył wszystkim uczestniczącym w Światowym Spotkaniu Rodzin aby dni spędzone na modlitwie i czuwaniu były źródłem refleksji oraz nieustannego dążenia do świętości. Papież powiedział: „Ta ziemia została obdarzona ogromnymi darami i możliwościami. Modlę się, abyście wszyscy byli dobrymi i szczodrymi szafarzami powierzonych wam zasobów ludzkich i materialnych. (...) Będę modlił się za was i za wasze rodziny oraz proszę was o modlitwę za mnie. Niech Bóg błogosławi was wszystkich. Boże, błogosław Amerykę!”.
Kategoria: Wiadomości > USA
Data publikacji: 2015-10-01