W poniedziałek 26 lutego szkoła w Dumont w NJ została zamknięta w związku z zagrożeniem ataku.

Według raportu policji aresztowany został licealista, w którego domu funkcjonariusze znaleźli broń.

Uczeń Dumont High School został zatrzymany cztery godziny po otrzymaniu informacji o zagrożeniu w szkole.

Koło południa na terenie szkoły zjawiły się  jednostki policji z czterech sąsiednich miast. Przed przerwą na lunch uczniowie otrzymali komunikat od dyrektora o 10 minutowym zamknięciu w klasach. Według ralacji jednego z uczniów 10 miut czekania zamieniło się w 40 minut, 40 minut zmieniło się w dwie godziny, a w rezulatcie w kilka godzin.  

Uczniowie spędzili cztery godziny w milczeniu w zaciemnionych salach lekcyjnych, zanim jednostki specjalne SWAT sprawdziły każdy centymetr budynku szkolnego.

O zagrożeniu szkoła otrzymała informację poprzez media społecznościowe w poniedziałek rano. Nadesłał je 15-letni uczeń szkoły.

Jak podała policja podejrzany znajdował się na terenie szkoły. Po zatrzyamniu został przewieziony na posterunek policji. Śledczy przeszukali dom ucznia, gdzie znaleźli broń palną. Jak podkreślili funkcjonariusze, broń znajdowała się w domu, nie na terenie szkoły, a rodzice cały czas współpółpracowali z policją.

W poniedziałkowy dzień przed szkołą zgormadził się tłum rodziców, którzy w stresie i we łzach czekali na swoje dzieci.

W szkole jest nasz syn. Po tym co wydarzyło się na Florydzie i jaki wielki cios przeżyły te rodziny, dzisiejsze wydarzenie jest jeszcze bardziej przerażające. Z drugiej strony, jest to również pobudka dla nas – powiedział jeden z rodziców.

Obecnie trwa dochodzenie w sprawie zatrzymanego piętnastolatka.

Do Dumont High School uczęszcza 800 uczniów.

Kategoria: Wiadomości > Metropolia

Data publikacji: 2018-02-27