PLUS

Baner

Poczta Polska mówi „stop”

Poczta Polska mówi „stop”

Od poniedziałku, 25 sierpnia br., Poczta Polska ogranicza czasowo przyjmowanie przesyłek zawierających towary, kierowanych do Stanów Zjednoczonych.

Decyzja ta została wymuszona przez ograniczenia nałożone przez władze USA oraz przewoźników lotniczych, co uniemożliwia realizację dostaw. Zawieszenie dotyczy wyłącznie paczek. Wysyłka listów i dokumentów pozostaje możliwa. Podobne ograniczenia wprowadziło wiele innych administracji pocztowych w Europie.

Eksperci ostrzegają, że rynkowi pocztowemu grozi paraliż. Do tej pory przesyłki do Stanów były w miarę bezbolesne. Jeśli ich wartość nie przekraczała $800, nie obejmowały ich amerykańskie cła. To była dobra wiadomość dla klientów, którzy zamawiali z Europy kosmetyki, ubrania, elektronikę czy książki. Od 29 sierpnia ta furtka zostaje zamknięta. Każda paczka zawierająca towary, niezależnie od wartości, czy to będzie zegarek za 100 zł, czy sprzęt elektroniczny za 10 tys. zł, będzie musiała przejść przez procedurę celną i zostać obciążona dodatkową opłatą.

Dla porównania: jeszcze kilka dni temu klient, który wysyłał paczkę o wartości 100 dolarów, płacił tylko koszt przesyłki. Teraz ta sama paczka zostanie obciążona 15-procentowym cłem, czyli dodatkowymi 15 dolarami, a do tego mogą dojść inne opłaty administracyjne.

Właśnie dlatego Poczta Polska już od dziś zdecydowała się wstrzymać przyjmowanie paczek z towarami wysyłanych do USA. Chodzi nie tylko o kwestie finansowe, ale też o to, że amerykańskie przepisy nie są jeszcze w pełni doprecyzowane. 

Problemy nie ograniczają się do operatorów publicznych. Paczek do USA nie przyjmuje także DHL – największy dostawca usług spedycyjnych w Europie. Firma podkreśliła, że wciąż nierozstrzygnięte pozostają kluczowe kwestie, m.in. kto i w jaki sposób będzie pobierał cła, jakie dodatkowe dane będą wymagane i jak przebiegać będzie transmisja informacji do amerykańskiej Służby Celnej i Ochrony Granic.

Nie wiadomo dokładnie, jak będzie wyglądał pobór opłat, jakie dokumenty trzeba będzie dołączyć i w jaki sposób amerykańska służba celna będzie współpracować z zagranicznymi operatorami.

Według ekspertów to największe od lat zakłócenie w transatlantyckim rynku przesyłek. Uderzy ono zarówno w sektor e-commerce, jak i w klientów indywidualnych.

Ograniczenie dotyczy następujących przesyłek z towarami (do odwołania):

  • paczek pocztowych, w tym z zadeklarowaną wartością,
  • przesyłek listowych z zadeklarowaną wartością,
  • przesyłek listowych nierejestrowanych, poleconych,
  • przesyłek Global Ekspres,
  • przesyłek EMS

Na razie można wysyłać jedynie zwykłą korespondencję: listy, dokumenty, papiery urzędowe. To znaczy, że jeśli ktoś chce napisać do ciotki z New Jersey tradycyjny list, nie będzie mieć żadnych problem. Ale jeśli chce jej podarować nawet drobny upominek, paczka nie zostanie przyjęta.

Nadal możliwe jest nadawanie:

  • przesyłek listowych nierejestrowanych i przesyłek poleconych bez zawartości towarów (dopuszczalna zawartość to wyłącznie korespondencja i dokumenty),
  • przesyłek EMS z dokumentami.

Poczta Polska niezwłocznie wznowi przyjmowanie przesyłek do USA, gdy tylko sytuacja na to pozwoli.

To spore utrudnienie nie tylko dla osób prywatnych, które chciały wysłać paczki rodzinie, ale też dla małych firm, które sprzedają swoje produkty klientom w USA. E-commerce mocno odczuje te zmiany, bo dodatkowe cła oznaczają wyższe ceny i dłuższy czas oczekiwania.

Era tanich przesyłek z Europy do USA właśnie się skończyła.

Kategoria: Wiadomości

Data publikacji: 2025-08-25

Baner
Baner
Ogłoszenia/classifieds
Ogłoszenia Zobacz ogłoszenia >>
Baner
Baner
Baner
Baner
Plus Festiwal

Podoba Ci się nasza strona?
Polub nasz profil na Facebooku.