PLUS

Baner

Deportacja w USA: fakty, mity i rzeczywistość

Deportacja w USA: fakty, mity i rzeczywistość

Wielu z nas przebywa w Stanach Zjednoczonych bez legalnego statusu imigracyjnego. Pozostajemy w tym kraju z różnych powodów, takich jak praca, miłość lub potrzeba zmiany w życiu.

Najczęściej jednak emigracja wynika z przyczyn ekonomicznych – nawet jeśli pracujemy na budowie lub w gastronomii, robimy to z nadzieją, że nasze dzieci będą miały lepsze życie niż my.

Po ostatnich wyborach prezydenckich media ostrzegają przed akcjami zatrzymań przeprowadzanymi przez ICE (U.S. Immigration and Customs Enforcement). Jednak, ile jest w tym prawdy? Jak naprawdę wygląda proces deportacyjny? Czy powinniśmy wyznaczyć opiekunów dla naszych dzieci? Czy warto dodać kogoś do kont bankowych? Istnieje wiele mitów dotyczących deportacji, ale co jest faktem?

Najbardziej stresującym momentem może być aresztowanie, zwłaszcza jeśli następuje w wyniku nagłej akcji ICE o świcie. Jednak najczęściej proces deportacyjny rozpoczyna się w wyniku aresztowania za poważne przestępstwo lub zatrzymania przez straż graniczną. Często osoby otrzymują wezwanie do sądu imigracyjnego, ale nie stawiają się na rozprawę, co skutkuje nakazem aresztowania lub nakazem deportacji (arrest warrant/deportation order). Warto pamiętać, że ani ICE, ani policja nowojorska nie mają prawa wejść do naszego mieszkania bez nakazu lub zgody lokatora.

Jeśli zostaniemy aresztowani przez ICE, w większości przypadków mamy prawo ubiegać się o zwolnienie za kaucję (bail application). Należy najpierw złożyć taką aplikację i nigdy niczego nie podpisywać bez konsultacji z prawnikiem, nawet jeśli agent imigracyjny wydaje się być przyjazny i mówi po polsku. Istnieją jednak sytuacje, w których prawo imigracyjne nakazuje zatrzymanie danej osoby bez możliwości wyjścia za kaucję, np. w przypadku poważnych przestępstw (aggravated felony). W takich przypadkach osoba pozostaje w areszcie do czasu zakończenia procesu deportacyjnego. Istnieją jednak pewne grupy, które mogą liczyć na zwolnienie, np. kobiety karmiące piersią.

Proces deportacyjny może trwać nawet kilka lat, w zależności od strategii obrony. Czasem przeciąganie sprawy jest jedynym sposobem na uniknięcie deportacji, zwłaszcza w oczekiwaniu na zmiany w prawie imigracyjnym lub amnestię. Może też zdarzyć się, że w międzyczasie znajdziemy part nera, który jest obywatelem USA i będzie w stanie nas sponsorować na zieloną kartę.

Warto pamiętać, że deportacja to proces, który rzadko odbywa się natychmiastowo. Większość osób czeka na decyzję na wolności. Co więcej, dla niektórych deportacja może stanowić szansę na legalizację pobytu, np. gdy osoba prze bywa w USA od ponad 10 lat i ma bliskiego krewnego posiadającego obywatelstwo lub zieloną kartę, a jej deportacja spowodowałaby ekstremalne trudności finansowe lub emocjonalne (extreme hard ship) dla tej osoby.

W kolejnym artykule omówię sytuacje, w których można starać się o zieloną kartę podczas procesu deportacyjnego. Jak mówi polskie przysłowie: “Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.”

Mecenas Joanna Ewa Nowokunski

Kategoria: Porady > Prawne

Data publikacji: 2025-04-01

Baner
Ogłoszenia/classifieds
Ogłoszenia Zobacz ogłoszenia >>
Baner
Baner
Baner
Baner
Plus Festiwal

Podoba Ci się nasza strona?
Polub nasz profil na Facebooku.